Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
24-08-2014, 08:08
Jedyne co mogę dodać w temacie awaryjności elektrostatów to ,że nie polecam starszych niż 10 lat. ludziom o słabych nerwach.
Moim zdaniem elektrostaty grają najpiekniej ale te konstrukcje są...nie wiem czy wadliwe ale na pewno nie jest to mocna konstrukcja.
Gdybym znalazł grające na tym sammym poziomie dynamiki to zrezygnowałbym z elektrostatów od ręki.
Ale najlepsze dynamiki i orto grają na dużo niższym poziomie niż najlepsze elektrostaty a życie jest tylko jedno więc w to brnę.

« Ostatnia zmiana: 24-08-2014, 08:10 wysłana przez brodacz »

MAG

  • 2398 / 6092
  • Ekspert
24-08-2014, 10:22
Jedyne co mogę dodać w temacie awaryjności elektrostatów to ,że nie polecam starszych niż 10 lat. ludziom o słabych nerwach.
Moim zdaniem elektrostaty grają najpiekniej ale te konstrukcje są...nie wiem czy wadliwe ale na pewno nie jest to mocna konstrukcja.
Gdybym znalazł grające na tym sammym poziomie dynamiki to zrezygnowałbym z elektrostatów od ręki.
Ale najlepsze dynamiki i orto grają na dużo niższym poziomie niż najlepsze elektrostaty a życie jest tylko jedno więc w to brnę.

Przemku


Ale z elektrostatami jak z winem najlepsze są te najstarsze pod warunkiem że są sprawne .

Co do awaryjności :

Kiedyś przy przesłuchiwaniu kilku modeli złoto brązowe Stax SR-007 MK1 miały problem z balansem czy była to wina kabla? możliwe gdyż były trochę wyeksploatowane.

Pozostałe doświadczenia z elektrostatami same pozytywy mogę tylko zachwalać.
Stax Lambda Pro series działają znakomicie wiadomo trzeba dbać i umieć się z takimi vinteage'owymi obchodzić wymiana gąbek to konieczność.
Ostatnio nabyte Jecklin Float Model One elektrostaty które rokują dźwiękowo natomiast wykonanie obudowa , gąbki ,siatki ochronne, okablowanie itd jest okropne! same przetworniki maja potencjał ale reszta jest poniżej poziomu nawet tych najstarszych Z Stax.
Stax 404 Signature jedne z najlepszych Lambd solidnie wykonane słuchawki co do Stax SR-Λ Signature też po latach działają i wyglądają ładnie.


SlawekR

  • 173 / 4836
  • Aktywny użytkownik
24-08-2014, 17:01
...
Pozostałe doświadczenia z elektrostatami same pozytywy mogę tylko zachwalać.
Stax Lambda Pro series działają znakomicie wiadomo trzeba dbać i umieć się z takimi vinteage'owymi obchodzić wymiana gąbek to konieczność.
...

A, własnie. Zapomniałem o tym aspekcie. Z tymi gąbkami w Staxach, to jak nigdzie sprawdza się powiedzienie: "Z prochu powstałes, w proch się obrócisz" :D Z tych gąbek robi się paskudny proszek i wcale tak wiele lat na to nie trzeba.

SlawekR

  • 173 / 4836
  • Aktywny użytkownik
24-08-2014, 17:03
Jedyne co mogę dodać w temacie awaryjności elektrostatów to ,że nie polecam starszych niż 10 lat. ludziom o słabych nerwach.
Moim zdaniem elektrostaty grają najpiekniej ale te konstrukcje są...nie wiem czy wadliwe ale na pewno nie jest to mocna konstrukcja.
Gdybym znalazł grające na tym sammym poziomie dynamiki to zrezygnowałbym z elektrostatów od ręki.
Ale najlepsze dynamiki i orto grają na dużo niższym poziomie niż najlepsze elektrostaty a życie jest tylko jedno więc w to brnę.

Ja mam dokładnie podobnie, ich delikatnosć nie pozwala mi spokojnie spać, dlatego szukam podobnie jak Ty. I tak szukam i szukam i kiszka. Nic tak nie gra jak dobre elektrostaty. Najbliżej do nich z czym miałem do czynienia, a w zasadzie mam nadal, to ortodynamiki z nowej serii Hifimana, HE-560.  Ale czy wystarczająco nadadzą się na protezę-substytut, czas pokaże. Ale raczej jako sprzęt uzupełniający do elektrostatów, do mniej zobowiązujących odsłuchów.
« Ostatnia zmiana: 24-08-2014, 17:06 wysłana przez SlawekR »

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
24-08-2014, 19:32
Sławek z doświadczenia powiem Ci ,że nie ma co za dużo szukać.Jeśli Twoje elektrostaty się podobają a widzę ,że tak to wyjście jest tylko jedno ,jeszcze lepsze elektrostaty.
Ta ich delikatność ,no cóż jakieś tam ryzyko zawodowe,ja je podejmuje.
Tak jak pisał MAG najpiękniej grają te stare klasyki a czas z nimi spędzony jest naprawdę magiczny i nieporównywalny z niczym innym.
Dlatego też są tak wyjątkowe bo nic nie jest w stanie im dorównać a marzenia takie jak moje o nowym ich zamienniku pozostaną niestety tylko marzeniem.

SlawekR

  • 173 / 4836
  • Aktywny użytkownik
24-08-2014, 19:47
Sławek z doświadczenia powiem Ci ,że nie ma co za dużo szukać.Jeśli Twoje elektrostaty się podobają a widzę ,że tak to wyjście jest tylko jedno ,jeszcze lepsze elektrostaty.
Ta ich delikatność ,no cóż jakieś tam ryzyko zawodowe,ja je podejmuje.
Tak jak pisał MAG najpiękniej grają te stare klasyki a czas z nimi spędzony jest naprawdę magiczny i nieporównywalny z niczym innym.
Dlatego też są tak wyjątkowe bo nic nie jest w stanie im dorównać a marzenia takie jak moje o nowym ich zamienniku pozostaną niestety tylko marzeniem.

Cóż. Obawy moje biorą się z tego, że dwa komplety takich, które odeszły do krainy wiecznych łowów, w szafie już mam. No ale lata swoje miały i takie ich prawo. Ostatnio dokupiłem kolejne Lambdy Pro, bo mam do nich sentyment, to jeden z tych modeli, które używałem najdłużej, zanim "poległy ma polu chwały". A kupiłem kolejne dlatego, że były w bardzo dobrym stanie. I to pomimo, że mam jeszcze 2 inne komplety działających elektrostatów, to kupiłem na zapas. No ale to jest nałóg jak widać. Jak ktos już wpadnie w elektrostatyczne sidła :).
« Ostatnia zmiana: 24-08-2014, 19:51 wysłana przez SlawekR »

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
24-08-2014, 20:03
Nie wiedziałem Sławek ,że z Ciebie taki kamrat :-)

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
24-08-2014, 20:06
Tak wygładają wewnętrzne gąbki Lambdy Signature po 17 latach od produkcji.

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
24-08-2014, 20:08
A tak po ich dotknięciu.
Kto nadal używa stare Lambdy powinien wymienić te gąbki gdyż ich pylenie napewno nie jest dobre dla drivera.

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
24-08-2014, 20:13
Gąbka z czasem traci swoje właściwości i się rozsypuje. Tak samo wygląda sytuacja w starych padach z Grado, wcale nie trzeba 17 lat, czasami wystarczą 3-4. Dużo zależy też od warunków przechowywania. Widziałem kiedyś takie pady - zostawiały czarny "węgiel" wszędzie gdzie się je położyło. Sugerowałbym jak najszybciej się ich pozbyć, inaczej drobiny dostaną się do środka konstrukcji.

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
24-08-2014, 20:25
Jak grają staruszki Lambdy Signature?
Jak niepoklorowane stare dobre kino.Nie ma tu żadnych wyścigów a jest swoisty klimat.
Bas nie jest mocny a wysokie lekko zaokrąglone.Średnica nie za sucha ale i nie przepełniona.
Bardzo dobra scena a kolor takiej miedzi wchodzącej w brąz.
Relaksujące i wciągające w głąb.
Słuchając na niej starszych nagrań czuję się jakbym przeniósł sie w czasie :-)
« Ostatnia zmiana: 24-08-2014, 20:31 wysłana przez brodacz »

SlawekR

  • 173 / 4836
  • Aktywny użytkownik
24-08-2014, 21:56
Jak grają staruszki Lambdy Signature?
Jak niepoklorowane stare dobre kino.Nie ma tu żadnych wyścigów a jest swoisty klimat.
Bas nie jest mocny a wysokie lekko zaokrąglone.Średnica nie za sucha ale i nie przepełniona.
Bardzo dobra scena a kolor takiej miedzi wchodzącej w brąz.
Relaksujące i wciągające w głąb.
Słuchając na niej starszych nagrań czuję się jakbym przeniósł sie w czasie :-)

Nic dodać, nic ująć. Dokładnie tak samo bym opisał ich brzmienie. Mają swój klimat. SR-507 grają bardziej liniowo, skraje pasma są lepiej rosciągnięte. Bas mocniejszy. Ale Lambdy mają swój klimat i już :), a który bardzo lubię. Basu mogłyby mieć nieco więcej, ale łatwo im się to wybacza, ze względu na całokształt prezentacji.
« Ostatnia zmiana: 24-08-2014, 21:57 wysłana przez SlawekR »

Karol

  • 2030 / 4535
  • Ekspert
24-08-2014, 22:08
W moich SR-404, rozsypująca się gąbka padów była problemem.
Kupiłem nawet nowe pady, ale wydały mi się gorsze jakościowo od starych.
Gdy słuchawki przyszły, pady były jak nowe a gąbka była cała.
Wystarczyło jednak, bym założył je kilka razy na głowę i gąbka zaczęła się wykruszać.
Pojawiły się "łysiny". Balem się, że proszek na jaki się rozpadała, wpadnie do środka.
Mogło to uszkodzić drivery, dlatego pady delikatnie zdjąłem.
Dokładnie wydłubałem rozpadającą się gąbkę i zastąpiłem ją brązową satyną.
Wydała mi się bardziej stosowna niż czarny materiał w nowych.
Poza tym doskonale spełnia swoje zadanie, a słuchawki dobrze wyglądają.
Nie rozkręcałem ich. Przez grilla, ta gąbka w środku, wygląda bardzo delikatnie i ażurowo. Nie widać by się sypała.
Wydaje mi się, że nie jest wytłumieniem, tylko ma zbierać kurz by nie dostawał się do środka.
Nie bardzo wiem, czym by ją ewentualnie zastąpić.
« Ostatnia zmiana: 24-08-2014, 22:28 wysłana przez Karol »

4m

  • Gość
25-08-2014, 18:30
Karol Ty masz mocną lampę taki LST mógłby fajnie u Ciebie zagrać.
Stefan donosi ,że MK1 grają z nim jak nigdy dotąd i to w sposób jaki chciałbyś aby zagrały.
Czym jest LST, czym różni się od LRT?

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
25-08-2014, 19:10
LST ( Lundhal Stax Transformer)  to poprawiona/zapgrejdowana wersja LRT przez Ductusa.
Czym się różni tak dokładnie to już trzeba wywołać do odpowiedzi Ductusa.

Tu jest kilka słów:
http://audiohobby.pl/index.php?topic=4881.6600
« Ostatnia zmiana: 25-08-2014, 19:15 wysłana przez brodacz »