Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
31-01-2011, 14:32
>> Sim1, 2011-01-31 13:45:45 ...Mała garstka forumowiczów potrafi powiedzieć bez wystawienia się na zażartą i często tendencyjną dyskusje, że się cieszy czymś znacznie poniżej najwyższej półeczki albo czymś już bardziej historycznym nie udowadniając przy tym innym że "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza"...<<
No właśnie, trafiasz w sedno. Weźmy np takie porównanie: "Mój ideał kobiety jest piękniejszy od twojego" - co naturalnie ma może kardynalne znaczenie jako jedynie słuszna opinia dla tak myślącego, jednakże wypowiedziane ultymatywnie i do tego publicznie jako prawda powszechna jest kompletną bzdurą. A "różne odcienie szarości" pozwalają na subiektywne i zróżnicowane oceny wg których możemy dokonywać szerszego wyboru, który potem zawężamy wreszcie do indywidualnej decyzji: TO JEST TO!
Dlaczego nie chcę tu publicznie wypowiadać się co do moich doświadczeń z omegami: Boję się malkontentów, tzw. "teoretycznych zawców tematu", którzy zaraz zakwestionują całą sprawę rozpętując niepotrzebną dysputę, bez zapoznania się praktycznie z efektem końcowym uzyskanym przeze mnie. Kto nie ma jeszcze właściwego drogiego sprzętu, tego nie dotyczy moje stwierdzenie "jak uzyskać maksymalne rezultaty z omegą za śmieszne pieniądze". Dlatego każdemu posiadaczowi owego "właściwego drogiego sprzętu" mogę to powiedzieć indywidualnie i chętnie służyć demonstracją, jeśli przywiezie swoje słuchawki i materiał muzyczny do mnie. Tu na forum nie ma to sensu. Poza tym sprawdziłem to tylko na swoim sprzęcie, adekwatnym do tego, który ma Wiktor.

   

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
31-01-2011, 14:43
>> Sim1, 2011-01-31 13:45:45

To miło że część forumowiczów cieszy się tym co ma, po prostu nie mają innej opcji- to jest zdrowy mechanizm auto akceptacji. Najbardziej wkurza mnie jednak to ze ten brak opcji powoduje u właścicieli orgazm objawiający się wyciekiem płynów fizjologicznych na tym i innych forach. To wcale nie jest śmieszne; patrząc na optymistę który dostał kupę (dosłownie) pod choinkę i grzebiąc w niej mówi z zachwytem "Gdzieś tu jest mój kucyk" To nie znaczy że należy być pesymistą który dostał masę pięknych zabawek i marudzi "zaraz coś się zepsuje, lakier odpryśnie, etc..."
Dla tego np. w tym wyżej niemieckim AUDIO w TAMTYCH ! latach były uczciwe tabele i porównywalne w naturze  stopniowanie jakości dźwięku w danych urządzeniach audio.

Dziś np. widać w opisach orgazm u ludzi mających do czynienia z vintagowymi kolumnami Philipsa z MBF-em ale jak by dokładnie poszperać w starych periodykach to taki Philips wypadł blado w porównaniu z kolumnami firmy Backes&Müller. To samo jest ze starymi Staxami, wystarczy dokładnie poszukać na brytyjskim rynku audio! Były w tamtych starych czasach testy słuchawek i po prostu blado to wypadło.

Ja już mam dosyć robienia cudownych legend na forach i wciskania ludziom kitu albo słuchawki, lub głośniki używamy do uzyskania wiernego dźwięku albo jest to urządzenie do masażu mające sprawiać zadowolenie u pacjenta-to ostatnie chyba nalezało by pisać przy opiniach dużymi literami!

Żeby nie było ze chcę przywalić elektrostatom lubię je ale tylko te najlepsze przeze mnie wcześniej wymienione. Akceptuję HE90 HEV90 bo są dopracowane uczciwie do końca!!! Ostatnio mieliśmy masowy wypływ słuchawek dynamicznych z górnej półki? no i co powinno już być bardzo dobrze ale niestety tak nie jest .I znów nie ma się czego doczepić w Sony MDR R10 ani dobrze napędzonych AKG K1000 ale to już słuchawkowa historia!!! Słabe obecne modele to AKG K701, Grado PS1000, Beyerdynamic T1, Ultrasone E9 i podobno E10 Tak, tak słabe!!! Bo mimo pewnych świetnych argumentów ogólnie dalej są garbate i NIE RÓWNE całościowo!

Ponieważ w Krakowie modne jest powiedzonko "Według stawu grobla" i wiem że według pewnej części ciała wyżej nie podskoczę zaczynam się ukierunkowywać z powrotem w stronę 4 drożnych vintagowych  kolumn głośnikowych. Może nie ma elektrostatycznej przestrzeni,wybrzmień, czy basu schodzącego na 16Hz ale ogólnie dźwięk przynajmniej jest całościowo spójny, z dobrą kontrola na basie i o dziwo realistycznymi wokalami kobiecymi :) jak na początek całkiem nie źle.

Trochę mnie się już znudziło czekanie na coś co nie za bardzo chce wyjść producentom słuchawek, wzmacniaczy słuchawkowych a jednak warte by było choćby zaciśnięcia pasa na hobby zwane słuchaniem muzyki na słuchawkach :(  

chrees

  • 1657 / 6105
  • Ekspert
31-01-2011, 15:23
A ja spokojnie czekam aż kolega ductus uchyli rąbka tajemnicy :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
31-01-2011, 15:39
@frackowiak, mnie bardzo pasuje, że coś takiego istnieje, tylko dla mnie istnienie takiego czegoś jest tożsame z możliwością zapoznania się z tym czymś i kupienia tego, gdy się spodoba. Teoretycznie mógłbym się zabrać za poszukiwania samemu, ale ja odkrywam lądy po kolei i np. takie PS1000 okazują się wciąż nie w pełni zagospodarowaną zieloną wyspą. Może kiedyś wsiądę na elektrostaty, ale na razie finanse i dogadzanie słuchawkom niskonapięciowym wystarczająco mnie absorbuje. Fakt faktem, że wąskim gardłem wysokiej klasy słuchawek są zazwyczaj wzmacniacze, ale zazwyczaj nie znaczy zawsze. Przykładem na nie zawsze są właśnie Ultrasone Edition 10. Tutaj by się przydał dobry korektor parametryczny, żeby je wcisnąć w widełki pełnej słuchalności.

Arek_50

  • 1130 / 6108
  • Ekspert
31-01-2011, 16:03
Staxy.....hm  nigdy...nie da sie sluchac w lozku.....  :)

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
31-01-2011, 16:11
>> majkel, 2011-01-31 15:39:20
Przykładem na nie zawsze są właśnie Ultrasone Edition 10.
> Tutaj by się przydał dobry korektor parametryczny, żeby je wcisnąć w widełki pełnej słuchalności.

Ależ to zaczyna być kolejny koszmar słuchawkowy, nie można trafić na transparentny szybki wzmacniacz słuchawkowy a tu na dodatek kolejna kłoda pod nogi w postaci np. tercjowego korektora parametrycznego. Znając radosnych pionierów tego tematu pewnie będzie to "nieinwazyjny  w dźwięk" korektor firmy na pierwsze literki Be.. i ostatnią  r  :)

  • Gość
31-01-2011, 16:32
> rafaell.s.cable, 2011-01-31 16:11:20

,,Ależ to zaczyna być kolejny koszmar słuchawkowy, nie można trafić na transparentny szybki wzmacniacz słuchawkowy,,

Rafaell Ty chyba wstałeś lewą nogą? :) Uwierz mi na słowo, że takie wzmaki są:)

pozdr

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
31-01-2011, 16:36
ależ John na pewno gdzieś są tylko dla czego tylko u Ciebie czy u wiktora :)

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
31-01-2011, 16:42
>> frackowiak, 2011-01-31 16:19:05
W sumie to dziwne technika poszła na przód można sobie wszystko policzyć w kompie choćby z wykorzystaniem programów typu MES a mam wrażenie słuchając najnowszych podobno topowych wyrobów jak by dalej producenci słuchawek dysponowali tylko kartką, gumka i ołówkiem.

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
31-01-2011, 16:46
>> rafaell.s.cable, 2011-01-31 16:36:35
ależ John na pewno gdzieś są tylko dla czego tylko u Ciebie czy u wiktora :)

Nie, nie. One są u mnie. Wzmacniacze włączane do sieci nie grają. :P

Sim1

  • 1829 / 6069
  • Ekspert
31-01-2011, 17:17
>> rafaell.s.cable, 2011-01-31 14:43:12

No właśnie to co piszesz jest klasycznym przykładem tego co próbowałem unaocznić:
"To miło że część forumowiczów cieszy się tym co ma, po prostu nie mają innej opcji- to jest zdrowy mechanizm auto akceptacji. Najbardziej wkurza mnie jednak to ze ten brak opcji powoduje u właścicieli orgazm objawiający się wyciekiem płynów fizjologicznych na tym i innych forach."
Po pierwsze tu w wątku akurat to nie występuje a po drugie dlaczego Cię to wkurza? Czy to wpływa na Twój odbiór muzyki na Twoim sprzęcie?

@fallow
W związku z powyższym nie dziwię się podejściu takiemu że ktoś nie chce powiedzieć publicznie co na czym gra i jak... Do tego dołóż porównanie obu stwierdzeń:
"Z BHSE to masz rację, że się nie podpalasz. Ja też nie, od kiedy wiem o pewnych niedociągnięciach konstrukcyjnych prowadzących do przesunięć fazowych i innych spraw związanych z TIM"
"W sumie nie dziwię się, iż konstrukcje kolegi Kevina Gilmore\'a mają problem z TIM, gdyż ten pan jest fanem globalnych sprzężeń zwrotnych, a wtóruje mu w tym jego islandzki rezoner Spritzer"
Niby to samo ale jedno (w miarę neutralnie o konstrukcji) o merytoryce a drugie personalnie o osobach... Ja tam bym nie chciał się dzielić informacjami by później usłyszeć "Aaa to cudo co Sim1 wciska wszystkim". Ale liczę na opad negatywnych emocji i to że Dactus powie co to za konstrukcja.

Ale żeby wrócić do meritum i było trochę śmieszniej jeśli chodzi o upodobania... zamieszczam kulawe porównania które robiłem na potrzeby ortho. Nie są to pomiary profesjonalne ale względem siebie wymierne (tzn. wszystkie jakoś zakłamane ale w takim samym stopniu).
Porównanie Fostex T50, Stax SR-X i ...SR-303. Te ostatnie wypadły tragicznie... ale postanowiłem nie wyrzucać i uważam że najlepiej z całej trójki grają :D

Sim1

  • 1829 / 6069
  • Ekspert
31-01-2011, 17:18
Ehhh, nie chodzi powiększanie... ale na małym widać - ta skarpa na basie to właśnie SR-303

Sim1

  • 1829 / 6069
  • Ekspert
31-01-2011, 17:24
Jeszcze raz :) link dla (nie)zalogowanych...
http://audiohobby.pl/db/topics/21c133ae47.jpg

"W życiu trzeba sobie jakoś radzić powiedział Baca wiążąc buta dżdżownicą"

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
31-01-2011, 17:29
>> rafaell.s.cable, 2011-01-31 14:43:12
Całość Twojego komentarza bardzo mi się podoba, tylko dlaczego te wtręty frustru? Wiadomo, że nie ma nic zupełnie perfekcyjnego w tym temacie; ani dynamiki ani elektrostaty nie spełniają naszych (poza tym u każdego innych) marzeń o perfekcji. Perfekcją jest "life". Cała reszta to gorsze lub lepsze. Szukanie coraz lepszych to bardzo przyjemna choroba ale chyba nieuleczalna.
UWAGA OFFTOP: Wróciłbym chętnie do cytowanych "starych" czasów, a konkretnie do spotkań odsłuchowych ś.p. Janka Webera. (kto nie wie, zagląda tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Weber ). Pan Jan przytaszczał sprzęt i po kilka godzin słuchaliśmy w napięciu jego nowych winylów. Dostawał je z całego świata od przyjaciół, też masę białych kruków! Miał wtedy najlepszą i największą płytotekę w Polsce, a swoje płyty prezentował w Polskim Radiu ze świetnymi komentarzami. M.in. z paroma innymi studentami słuchaliśmy wspaniałych nagrań Horovitza (np. recital w Carnegie Hall 1965) czy słynne nagranie 3. konc. Rachmaninowa z Toscaninim (Płyta RCA Victor). I co? Trzeszczało mocno na tym "cudzie" techniki, przenośnym Dualu z dokładanymi głośniczkami, typu już nie pamiętam. Mimo tego "cudownego!" sprzętu, wychodziliśmy z czerwonymi uszami, nie syci wrażeń, wzruszeni muzyką, interpretacją i za każdym razem niepowtarzalną aurą spotkania. Jak teraz o tym pomyślę, to nie mogę oprzeć się wrażeniu perwersji, którą uprawiamy tu na forum...

TOPIC: Przejrzałem nasz wątek trochę do tyłu; znakomite jest porównanie 007 II z nowym 507 napisane przez Piotra Rykę z 25.11. na stronie 25. Prawie ze wszystkim się tam zgadzam; to recenzja barwnie oddająca rzeczywistość.

Dodam tylko: SR-507 czy z 717, czy też z 600LE albo 006tS może być dla wielu postrzegane jako poważna alternatywa do Omegi, szczególnie wtedy, kiedy nie chodzi o klasykę. Cenowo na pewno osiągalna dla większej grupy forumowiczów.
404 sprzed 2009 i ten z driverami z 2010 i później - to poważna różnica na korzyść późniejszego! Te same lepsze drivery z poprawioną górą (wyrównanie tzw. etch, istotnego podkreślenia pewnych częstotliwości gdzieś między 3 - 7kHz (?) znajdujemy w 404LE z 2010.  I muszę powiedzieć, że czasem właśnie w klasyce ten dyskretniejszy dźwięk podoba mi się bardziej, jak w 507.

Radical

  • 721 / 5408
  • Ekspert
31-01-2011, 17:32
Cóż, wiadomo każdy broni tego co ma bo przecież mało kto ma odwagę przyznać że wtopił grube pieniądze albo też najzwyczajniej w świecie uważa że jego jest najlepsze i nie ma w tym nic złego. Moim zdaniem elektrostaty nie są idealne ale dają mi na tyle prawdziwy przekaz, że po ich założeniu na głowę jak coś mi nie pasuje to zwalam to na słabą realizację nagrania a nie jak w przypadku dynamików na wzmacniacz, kabel itd. To co dla mnie jest najważniejsze jest reprodukowane w niesamowicie swobodny i niewymuszony sposób.