Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

brodacz

  • 1780 / 4038
  • Ekspert
17-05-2014, 13:52
Celem mełago uzupełniania tego co opisał Wiktor.
Aby wymienić pady w 009 nie trzeba całkowicie odkręcac i wyjmować metalowego pierścienia.Wystarczy poluzować śruby o dwa obrowy i pady można wyjąć i włożyć nowe na podobnej zasadzie jak w 007MK1.Założenie ponowne padów w takim przypadku bedzie może troszeczke trudniejsze ale tym sposobem nie odsłaniamy całkowicie drivera.Siatka ochronna jest luźna i po zdjęciu pierścienia i może spaść.
Jeden fałszywy ruch w stosunku do odsłoniętego drivera lub zabrudzenia które się tam dostaną i jest nie ciekawie.


Tu kilka fotek padów 009 po ich "rozwinięciu".Widać jak warstwami są szyte i co jest w środku.

brodacz

  • 1780 / 4038
  • Ekspert
17-05-2014, 14:03
Wielokrotnie rozmyślałem o wpływie padów jak i środowiska w jakim znajduje się ucho na brzmienie a głównie na odczuwalna scenę i przestrzeń.
Wszystkie słuchawki które maja wybitna scenę maja raczej cienkie pady dające dużo miejsca na ucho i tworząc przy tym większy "pokój odsłuchowy" np.
HD800,SR-Omega,Orpheus oraz K1000 które earpadów nie mają wcale.
Słuchawki z dużymi i grubymi padami i mała ilościa miejsca na ucho jak np. Audeze czy Grado maja scene i przestrzeń zdecydowanie mniejszą.
Wyjątkiem są tu chyba tylko 007MK1.

Czy myślicie ,że to tylko przypadek czy rzeczywiście ma to duże znaczenie przy kreowaniu sceny?

wiktor

  • 2503 / 6103
  • Moderator Działu Słuchawki
17-05-2014, 18:57
Coś w tym jest. Zauważyłem, że nawet nieznaczne odsunięcie drivera elektrostatycznego od ucha ma wpływ na granie. Podobnie jest w przypadku, gdy przysłonimy dłonią zewnętrzną część słuchawek elektrostatycznych. Natychmiast tracą przestrzenność i zaczynają grać bardziej w głowie.

Na pewno jest zależność między takimi zjawiskami jak: zmiana ciśnienia z obydwu stron drivera i przestrzeni całej muszli wraz z kubaturą, jaka powstaje po nałożeniu słuchawek na głowę. Nie bez znaczenia jest również materiał, z którego zrobiono earpady.
 

Krzysztof_M

  • 1552 / 5495
  • Ekspert
17-05-2014, 19:14
Brodaczu - driver od 009 jak również od innych współczesnych Staxów jest hermetycznie zamknięty. Możesz go posypać na dobrą sprawę garścią drobnego piasku z każdej strony i absolutnie nic nie powinno się stać. Żadnego uszczerbku doznać driver nie powinien.
Uważać należy zawsze, tutaj pełna zgoda z Tobą. Ale też jak się jest ostrożnym to niech to będzie tam gdzie trzeba, ostrożność wynikająca z rzeczywistej potrzeby nie podlana nieuzasadnionymi obawami i mitami, które potem na forach żyją własnym  życiem w oderwaniu od realiów :-)

Niehermetycznie zamknięte są na bank przetworniki w Starych Signature, moich SR-3 oraz Gammach. I tam oczywiście uważać należy bardzo mocno. Ale znowu ich nieszczelność jest od strony zewnętrznej a nie od strony ucha.
I zabezpieczeniem od strony zewnętrznej są niezwykle drobne siateczki. Na dobrą sprawę ziarenka piasku też by się nie przedostały, ale pył z takiego piasku już raczej dałby radę narozrabiać.

Po wielu, wielu latach używania 009 jak również innych, jeśli wymieniasz zużyte pady to odsłonięcie drivera i zbadanie stanu jego ochronnej folii, i ewentualne oczyszczenie z włosów, drobin naskórka i innych "atrakcji" tylko polepszy jego kondycję.
Jeśli z jakiegoś powodu folia ta kiedyś pęknie, to jesli będzie czysta to nic się nie stanie. A jak przez 15 lat tam nie rzucisz okiem to potem ten cały syf nagle znajdzie się rzeczywiście dokladnie tam gdzie nie powinien.

Otwierałem już stare Staxy i to co znajdywałem na folli ochronnej to zgroza. Cała historia chorób skóry poprzednich właścicieli, ich higieny etc ...
Twoje 009 są nowe, ale kiedyś przestaną :-)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

wiktor

  • 2503 / 6103
  • Moderator Działu Słuchawki
17-05-2014, 19:28
Dobrze, że mamy Krzysztofa_M. Zapomniałem o sprawie drivera w 009. Potwierdzam, że driver jest "zapakowany" w ultra cienką folię i od tej strony kurz, brud, etc. nic mu nie zrobią. Siatka i gumowy o-ring, to dodatkowe zabezpieczenie przed uszkodzeniem mechanicznym.

SR-009 wyglądają bardzo solidne i naprawdę są przemyślane w najmniejszym detalu. Wszystko na to wskazuje, że kolejne pokolenie będzie je używać, jak nam się znudzą oczywiście.

;-)

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
17-05-2014, 22:11
Ja ostatnio czyściłem Lambdy i muszę powiedzieć że nie było nic oprócz kilku włosów mimo to zastosowałem ochronny cienki filc ponieważ stare gąbki sami wiecie przestały istnieć rozpadły się dawno o dziwo wszystko się ulotniło a przetworniki funkcjonują należycie.

Trzeba to przyznać że pomimo upływu lat 30 letnie elektrostaty działają znakomicie to już przemawia za tym jak bardzo przykładano się i promowano jakość .

brodacz

  • 1780 / 4038
  • Ekspert
17-05-2014, 22:48
>> Krzysztof_M, 2014-05-17 19:14:22

"Po wielu, wielu latach używania 009 jak również innych, jeśli wymieniasz zużyte pady to odsłonięcie drivera i zbadanie stanu jego ochronnej folii, i ewentualne oczyszczenie z włosów, drobin naskórka i innych "atrakcji" tylko polepszy jego kondycję.
Jeśli z jakiegoś powodu folia ta kiedyś pęknie, to jesli będzie czysta to nic się nie stanie. A jak przez 15 lat tam nie rzucisz okiem to potem ten cały syf nagle znajdzie się rzeczywiście dokladnie tam gdzie nie powinien.

Otwierałem już stare Staxy i to co znajdywałem na folli ochronnej to zgroza. Cała historia chorób skóry poprzednich właścicieli, ich higieny etc ...
Twoje 009 są nowe, ale kiedyś przestaną :-)"


Z Tego co piszesz Krzychu wynika ,że przydałoby się zajrzeć do Omegi i Orfeusza ale chyba nie ma jeszcze takich preparatów na odwagę które pozwoliłyby mi to zrobić :-)


brodacz

  • 1780 / 4038
  • Ekspert
17-05-2014, 22:53
Wracając do dyskusji o padach to bardzo chciałbym usłyszeć LCD3 z padami od SR-Omega.Cieżko jednak bedzie to zrealizować gdyż Audeze maja pady przyklejane i po odklejeniu mogą juz nie trzymać sie ponownie zaś pady SR-Omegi sa zbyt cenne by je traktować klejem aby zadziałały z Audeze.


Wiktor jeśli oprócz basu coś zmieni się w brzmieniu 009 z earpadami od SR-Omega to daj znać.

Soundman

  • 775 / 4227
  • Ekspert
17-05-2014, 23:09
Jak tam Przemek, nie brakuje ci brzmienia LCD3?

Karol

  • 2030 / 4533
  • Ekspert
17-05-2014, 23:11
>> MAG, 2014-05-17 22:11:24
Ja ostatnio czyściłem Lambdy i muszę powiedzieć że nie było nic oprócz kilku włosów mimo to zastosowałem ochronny cienki filc ponieważ stare gąbki sami wiecie przestały istnieć rozpadły się dawno...

Ja w swoich Stax SR-404 Lambda Signature zastosowałem ciemnobrązową satynę.
Wysłałem kiedyś zdjęcia z tej operacji Wiktorowi.
Pochwalił, że nieźle. :)
Sami zresztą możecie zobaczyć i ocenić.
Tak to wygląda...

brodacz

  • 1780 / 4038
  • Ekspert
17-05-2014, 23:15
>> Soundman, 2014-05-17 23:09:03
Jak tam Przemek, nie brakuje ci brzmienia LCD3?


Brakuje.

Krzysztof_M

  • 1552 / 5495
  • Ekspert
17-05-2014, 23:17
Karol - ka podobną satynę zastosowałem w swoich Signature. To dobre rozwiązanie według mnie.

Brodacz - nie potrzeba żadnych preparatów a wręcz są niewskazane jakiekolwiek.
Chodzi tylko o zabranie z powierzchni ochronnej folii śmieci, które przez lata złego traktowania mogły się tam nagromadzić. Dotyczy to głównie egzemplarzy kupionych od kogoś.
Co do Orfeusza czy ma tendencję do gromadzenia  brudu to już Wiktor musiałby się wypowiedzieć.
Ja na 100% takiego swojego Orfeusza bym otworzył po zakupie aby skontrolować czy wszystko ok, czy nie był grzebany, nieudolnie naprawiany etc ... Dla spokoju ducha :)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

brodacz

  • 1780 / 4038
  • Ekspert
17-05-2014, 23:25
Nie podkręcaj Krzysztof i tak nie rozkręce dopóki działają :-)

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
17-05-2014, 23:48
>> brodacz, 2014-05-17 23:25:51
Nie podkręcaj Krzysztof i tak nie rozkręce dopóki działają :-)

I jak się rozkręci to drugi z kolei nabywca zajrzy i powie ki czart grzebany!!! :-)






MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
18-05-2014, 21:37

Rozważając delikatny serwis przez nas wykonywany czyli delikatne czyszczenie dbanie , rozsądne przechowywanie itd daje gwarancje że lepiej jest nabyć właśnie takie słuchawki niż te z wykopalisk .
Spotkałem się z użytkownikiem elektrostatów który traktował je jak zwykłe Kosy porta pro byłem zszokowany ile te słuchawki zniosły i pomimo tych czułości dalej działały choć wyglądały jakby je zdeptał cały pułk wojska :)