Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

Krzysztof_M

  • 1552 / 5495
  • Ekspert
11-11-2013, 12:22
Oglądam fotorelacje z tegorocznego AS i nie widzę Staxa http://www.stereolife.pl/archiwum/relacje-lista/791-audio-show-2013
Nie żebym bardzo psioczył, bo i tak nie było mnie na tej wystawie od bardzo wielu lat.
Ale ciekawy jestem jak zaistnieć chce Stax w świadomości jeszcze nie załapanych na haczyk fanów słuchawek unikając takich imprez?
Z czasów szczenięcych pamiętam, że na chyba pierwszym czy drugim AS byli i mimo, że warunków do słuchania nie było to sam kontakt z taką legendą świata hi-end pozostał w pamięci. To nic. że pierwsze Staxy kupiłem po długim czasie od tamtego spotkania, ale był to zakup od dawna zaplanowany, z naszej sieci dystrybucji. Ale raczej pozytywny efekt, tak mi się wydaje.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Gustaw

  • Gość

Ged

  • 1723 / 6105
  • Ekspert
12-11-2013, 21:42
Krzysztof
Tym razem faktycznie chyba pan Sebastian nie wystawił do oglądania słuchawek. Światło w jego pokoju było przygaszone. Grały Ktemy i Jadisy. Z moim kontratenorem dobrze sobie poradziły. Wilsony chyba lepiej :)
Mimo wszystko co roku na AS jest coraz więcej słuchawek. Moim zdaniem nie da rady ich słuchać na takiej wystawie. Kiedyś próbowałem. Nic z tego nie wynika. Jest za głośno.
Jak zapewne wiesz do siedziby Grobel Audio można się udać zawsze i nie trzeba niczego od razu kupować.

brodacz

  • 1780 / 4038
  • Ekspert
12-11-2013, 22:06
Może to to kwiestia "ochrony" sprzętu.Kolumn i wzmacniaczy mało kto dotyka a wyobraź sobie jakby wystawic tak samopas 009.Jeden źle odłoży drugi zarysuje trzeci wgniecie.Na takim show pewnie nikt nie mysli żeby dbać o coś ,za duży młyn.

Krzysztof_M

  • 1552 / 5495
  • Ekspert
12-11-2013, 22:27
>> w.luczynski

Wiem, wiem, sklep dystrybutora nie jest daleko. Chodzi jednak o zasygnalizowanie istnienia potencjalnego klientowi istnienia marki. Ogromna ilość osób na AS to "dorosła dzieciarnia", wielu z nich w Warszawie było pierwszy raz, a wielu jedyny raz w roku jedzie z kolegami tylko na AS. Więc albo wtedy popatrzą, logo zapamiętają i skojarzenia jakieś zakotwiczą albo ... nigdy. Dlatego wielu innych egzotycznych rzeczy jednak można było dotknąć i zobaczyć.
Staxy, jak wiesz, nie tak łatwo spotkać w Koziej Wólce czy innej niewielkiej miejscowości.
Ja nie teoretyzuję - sam tak zaczynałem. To co napisałem powyżej to moje wrażenia, odczucia. "Kwadratowe" Staxy pamiętam tylko z AS - mimo, że zdjęć wiele widziałem wcześniej, to jedyne trwałe wspomnienia to organoleptyczny kontakt z nimi na wystawie.
W życiu nie wybrałbym się z Katowic specjalnie do Warszawy posłuchać słuchawek.
Przykro, że wielu nie mogło tego dotknąć i wzrokiem chociaż posmakować.

Specjalistą od sprzedaży nie jestem - ale właścicielem portfela i owszem. Z pozycji portfela się wypowiedziałem, myślę, że nie gadam całkiem od rzeczy ...  :-)
Tymczasem jutro możliwe, że kolejny kolega zostanie chronicznie chorym Staxowcem :-) Zainfekowałem go jeszcze zanim kupiłem swoje pierwsze Staxy, opierał się dzielnie, ale wystarczy - jutro przyjdzie mu zmierzyć się z jego portfelem :)

>>brodacz
A jak to wyglądało przez poprzednie lata, jedne Omegi na godzinę padały? Wątpię ;-) Aksamitna poduszka spokojnie rozprawi się z każdym "krzywym" odłożeniem sprzętu.
Skoro wystawcy są w stanie przypilnować gramofonu grającego razem z wkładką za o wiele większą kasę niż 009 to jedna osoba może spokojnie przypilnować odkładanie słuchawek na poduszkę :)

Możemy sobie teoretyzować i zmyślać dlaczego Staxa brakło. Jestem ciekawy prawdziwego powodu, może rzeczywiście był uzasadniony odwrót na z góry upatrzone pozycje? ;-)


Np. takie "Jecklin Float electrostatic headphones" rzeczywiście lepiej trzymać z dala od oczu klienta, mogą wywołać różne skrajne reakcje :-) Znam jednego takiego z Ergo AMT - straszny wariat ;-)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

brodacz

  • 1780 / 4038
  • Ekspert
12-11-2013, 22:47
Krzysztof
Prawdę gadasz są na Show o wiele droższe sprzęty i wracają do domu całe.Pamietać trzeba też ,że każda strona ma swe racje.
Tak czy inaczej po to jest wystawa żeby spróbować.Jedziesz pół Polski żeby zasmakowac a nie liznąć przez szybe bo to robi się przez internet.

SlawekR

  • 173 / 4834
  • Aktywny użytkownik
13-11-2013, 13:02
Odbiegając nieco od tematu wystawowego, mam pytanie do Kolegów. Jako że moje Staxy Lambdy Pro już są bliskie wyzionięcia ducha,  a brzmieniowo jak najbardziej mi pasują. To obecnie szukam dla nich jakiejś alternatywy. Po tym jak trochę pomiotałem się w dynamikach i orto, stwierdziłem że w miejsce Staxów, najlepsze będą Staxy.

Są do kupienia SR-507 i tu mam pytanie do Kolegów którzy mieli możliwość posłuchania Starych Lambd Pro i nowszych konstrukcji, jak się mają brzmieniowo SR-507 do nich. Czy powinienem w ogóle szukać coś w tych rejonach, czy to całkiem odmienne brzmienie będzie? Niestety nie mam możliwości aby gdzieś posłuchać wcześniej tych 507. Mogę zapewne kupić je z opcją zwrotu, aczkolwiek nie chciałbym robić tego "na żywca", jeśli miałoby się okazać że to całkiem inna bajka brzmieniowa. Ewentualnie czego powinienem szukać w miejsce starych Lambd, żeby całkiem nie wpuścić się na minę, 404, 404LE? Niestety kwestie budżetowe też mają znaczenie. Więc i bez szaleństw :).

Krzysztof_M

  • 1552 / 5495
  • Ekspert
13-11-2013, 14:23
Sławku - pytanie, co to oznacza, że obecne Staxy są bliskie wyzionięcia ducha?

Samych Lambd pro nie słuchałem - znam tylko stary model Lambd -Signature. SR-507, które miałem przez rok oceniam na tle starych Signature bardzo pozytywnie. Jednak te słuchawki grają zupełnie inaczej.
Na tyle inaczej, że bez prób i przymiarek osobistych nie polecam się w 507 pakować.
SR-507 są detaliczniejsze, mają niżej schodzący bas, przestrzenność według mnie na podobnym poziomie co Signature.
Nowe SR-507 maja tez zupełnie inny pałąk - ten sam co najwyższy model SR-009.
Ale to według mnie niestety w przypadku tych słuchawek jest wadą - nacisk na głowę jest większy niż w innych lambdach i nie można go zmniejszyć.
Widziałem na head-fi.org przypadek gdy facet zaadoptował do swoich SR-507 pałąk od starych Lambd i dopiero wtedy uznał, że to komfortowe rozwiązanie - jestem w stanie w to uwierzyć.

Ogólnie SR-507 polecam, ale jedynie po bardzo dobrym zapoznaniu się z nimi przed zakupem.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

wiktor

  • 2503 / 6103
  • Moderator Działu Słuchawki
13-11-2013, 15:31
>> SlawekR, 2013-11-13 13:02:29

Ja też zastanawiam się na tym  co jest nie tak z Twoimi Lambdami. Masz jakieś problem techniczny? Z moich doświadczeń wynika, że driver gra, albo nie. Stan pośredni może być bardzo krótki. Objawy przed "padnięciem" przetworników to na ogół: trzeszczenie w tle muzyki, gwizdy lub piski o częstotliwości kilku kHz lub wyraźny brak balansu głośności.

Może warto kupić i wymienić earpady, pasek lub pałąk.

Co do SR-507, jak wiesz, to również Lambdy i grać będą w podobnym klimacie. Jeśli sygnatura Lambdy Pro Ci odpowiada, to w SR 404 LE i SR-507 znajdziesz wiele podobieństw. Na pewno, i te Twoje, i te 507-ki, będą zasadniczo różnić się od SR-007 lub SR-009.

Road To Nowhere

  • 1034 / 6106
  • Ekspert
13-11-2013, 15:42
Ja posiadam SR-507 ,słuchałem przez parę dni Lambd Signature ,na wzmacniaczu Eurydyka Pana Dubiela.
Napiszę tak ,Lambdy nie za bardzo mi się podobały oprócz średnicy ,która była odpowiednio nasycona i
miała lepsza równowagę od moich lekko "rozjaśnionych" nie wygrzanych wszak jeszcze SR-507.
Okupione było to niestety mniej eksponowanymi skrajami pasma ,przez co dzwięk był bardzo "intymny"
ale miał mniejszą przestrzeń .
W skrócie Lambda SE lepsze wokale ,SR-507 bardziej uniwersalne ,lepiej "pokazane" instrumenty.

Być może są to moje osobiste upodobania bo posiadam jeszcze HD800 z którymi nie chcę się rozstać pomimo
posiadania elektrostatów.

Radical

  • 721 / 5406
  • Ekspert
13-11-2013, 21:20
Ja sie moge odniesc do sr-202 vs 407. Starszy nizszy model byl teoretycznie gorszy. Slabszy bas, slabsze rozciagniecie pasma, slabsze detale. Natomiast na plus dla 202 to srednica ktora miala w sobie jakas magie ktorej 407 nie maja mimo ze sa ogolnie lepsze i bardziej uniwersalne. Jak kupisz w ciemno nowe modele raczej rozczarowany nie bedziesz ale jednak moze braknac tej jednej skladowej za ktore lubisz swoje klasyczne lambdy.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
15-11-2013, 16:24
Jeszcze raz przesłuchałem Staxów, tym razem na moim repertuarze. Dłuższy opis i zdjęcia wrzucę po powrocie do kraju. Jedynie nie mam zdjęć kojarzących numery słuchawek z ich nazwami - A basic, itp. Wszystkie wzmacniacze mam spisane i zestawione.

Ogólnie na wyższych staxach jest całkiem fajnie, ale zawsze coś kulało. 009 były dopiero na zamówienie. W jednym sklepie zauważyłem, że takie Staxy 007 i 009 to ciągle najbardziej budżetowa propozycja, a wzmacniacze po 15.000 zł to jeszcze low-level czyli budżetówka.

alghar

  • 639 / 5815
  • Ekspert
15-11-2013, 16:33
007Mk II to całkiem" inne " słuchawki niż  007MkI, niektórzy mają inne  wzmacniacze(zestawy oparte na koncówkach mocy)  niż firmowe  Staxa-a.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
15-11-2013, 16:45
Przesłuchałem 5 wzmacniaczy staxa i 6 modeli ich słuchawek. Poza SR-007A czyli jak pamiętam MK2 oraz SRM-007tA nie wychodziłem, bo nie było możliwości. Niższe modele można w miarę skutecznie zastąpić słuchawkami dynamicznymi. Jednak przestrzeń 007A + 007tA to już coś. U mnie w domu uzyskiwałem bardzo podobne brzmienie, bardziej detalicznie, ale mniej poukładane w przestrzeni. Tutaj wysokie Staxy najbardziej królują - w poukładaniu przestrzeni.

Road To Nowhere

  • 1034 / 6106
  • Ekspert
15-11-2013, 18:22
Wg mnie nawet topowe aktualnie Sennki /HD800/ nie mają startu do nawet takich SR-507 .Mam obydwa "nauszniki" :-)