Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

MAG

  • 2398 / 6091
  • Ekspert
16-03-2013, 21:55
>> wiktor, 2013-03-16 20:46:35
>> MAG, 2013-03-16 20:28:30

Marku,

przede wszystkim chodziło mi o ustawienie podobnego poziomu wzmocnienia na różnych wzmacniaczach, które używam. To był priorytet.

Ok teraz rozumiem chodziło o uzyskanie takiego samego wzmocnienia na wszystkich wzmacniaczach.

Po drugie... Staxa musiałem ustawiać "na oko" i okazało się to obarczone dużym błędem.

Napisz Wiktorze czy Akku ma różnicę jak mierzyłeś?

Po trzecie... czasami miałem wrażenie, że coś jest nie tak z którymś Staxem.

Też takie wrażenie odnosiłem ale nigdy nie robiłem doświadczenia z wyrównywaniem balansu na pewno zrobię to aby sprawdzić dokładnie różnicę jakie występują.

Po czwarte... niedawno zrobiłem badania słuchu. Okazało się, że mam bardzo dobry wynik dla obu uszu. Wynik jest tylko teoretyczny, ba! nawet kompletnie nieprawdziwy. W realu, słyszę inaczej, niestety gorzej na jedno ucho. Robiąc ten opisany wyżej test, wiem, że w utworze i w sprzęcie wszystko jest OK.

:)

Wracając do badań tak naprawdę po kilku dziesięciu godzinach zgłębiania tematu jak i kilku wizytach u profesora audiologa foniatry mogę napisać i uspokoić wszystkich co do naszego słuchu nawet gdy mamy małe różnice w słyszeniu prawy-lewy nie oznacza to że jest z nami coś nie tak i że nasz słuch już nie jest tak czuły jak dawniej.

Ucho zewnętrzne

Kształt małżowiny , szerokość i długość kanału ucha zewnętrznego
problem rozwiąże Otoskop - woskowina która może powodować zatykanie i strzelanie w uchu .
Pod żadnym pozorem nie należny czyścić uszu głęboko za pomocą pałeczek higienicznych !!!.
Palec stanowczo wystarczy
Zbyt duża wydzielina może świadczyć o zapaleniu ale nie koniecznie.

Całkowity zanik produkcji woskowiny usznej jest niepokojący sucha i niezłuszczająca błona bębenkowa ma zmniejszoną podatność a tym samym mniej przekazuje dalej do ucha środkowego i dalej.

Ucho środkowe

Układ kostny młoteczek połączony z błona bębenkową-kowadełkiem i strzemiączkiem które z kolei połączone jest z błona okienka owalnego.
Ucho środkowe połączone jest z trąbka Eustachiusza - np katar  powoduje niedrożność i brak zrównoważenia ciśnienia.

Ucho wewnętrzne
Przedsionek , ślimak , kanały półkoliste- odpowiedzialne za stan równowagi
Kosteczki słuchowe przekazują sygnał dalej w kierunku ślimaka tam sygnał przekształcany jest w elektryczny ( ucho wewnętrzne jest zalane płynem który nie podlega w ogóle kompresji , tak w prostych słowach Pani profesor  mi to wszystko wyjaśniła być może coś przeoczyłem i proszę się nie czepiać drobnych błędów a wręcz będę wdzięczny za poprawienie tych że pomyłek.

Najważniejsze Panowie jest to aby:

Dotleniać się jak najczęściej !!!
Biegi, basen narty itp.

Dbać o prawidłową postawę oraz kręgosłup szyjny który to poniekąd jest odpowiedzialny za transmisje tlenu którego potrzebuje nasz słuch:)

Nie godzić się na leki od lekarza które mogą uszkadzać słuch !!! pytać pytać pytać! czy te leki które nam przepisał są dla naszego słuchu bezpieczne !!

Dbać o trening szczęki , głowy , rozgrzewkę przed słuchaniem i w trakcie pewne techniki ułatwiają wielogodzinne słuchanie na słuchawkach.

Na basenie nigdy nie wchodzić po saunie od razu do zimnego basenu - tu głównie chodzi mi o tak zwane skakanie na szczupaka
Wpierw należy schłodzić i wyrównać temperaturę ciała pod prysznicem.


Tak Krzysztofie mózg robi swoje na końcu ale pozwólmy ciału być w formie aby mózg nie musiał się wypalać.

Szczególny nacisk kładę na DOTLENIANIE I TRANSMISJE TLENOWE!!!

Ale jazda sorki za ten słowotok ale jak mamy czepiać się szczegółów które mogą choć trochę nam pomóc to dlaczego by nie:)

 
A teraz idę słuchać bo zrobiło się mniej dzieci w salonie i jest szansa że nikt nie przeszkodzi w przetestowaniu :
nowych starych Lambda Pro na zmianę z Lambda Signature jestem ciekaw jak to wypadnie

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim wszystkiego dobrego


d(-_-)b  MAG






wiktor

  • 2503 / 6104
  • Moderator Działu Słuchawki
16-03-2013, 21:55
>> Gustaw, 2013-03-16 21:51:19

Gustawie,

... nareszcie! Prawie osiem i pół tysiąca wpisów, a gdzie trzeba, to się nie odzywasz.

;)

Gustaw

  • Gość
16-03-2013, 21:59
>> wiktor, 2013-03-16 21:55:09

Niestety dopadł mnie ostatnio deficyt czasu. Zgłosiłem już ten problem właściwych organów.
Obiecano wydłużyć dobę do 29 godzin.

chrees

  • 1657 / 6104
  • Ekspert
16-03-2013, 23:59
Gustaw wszystko szczegółowo opisze: Denon zagrał ogólnie przyjemniej niż moje 507 w duecie z 717. Był bardziej pełnozakresowy (wiadomo, z której strony pasma) i fizjologiczny :) A linie podziałów gatunków muzycznych, w których zestawy czuły się lepiej, przebiegały w zupełnie innych miejscach niż można byłoby się spodziewać :>>>



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Gustaw

  • Gość
17-03-2013, 00:23
>> chrees, 2013-03-16 23:59:59
Denon zagrał ogólnie przyjemniej niż moje 507 w duecie z 717.

Oj tam wcale nie "przyjemniej". Powiedzmy sobie jak na spowiedzi, jak czekista czekiście. Denon skopał Stax-owi du... tzn. ogródek :D

Oczywiście celowo przesadzam, wzorem Alfreda Hitchcocka aby podgrzać atmosferę i po to aby z premedytacją  podenerwować właściciela STAX-ów, dla czystej i bezinteresownej złośliwości. Jeżeli następny raz dostanę dwa razy tyle tych dobrych kanapek jak ostatnim razem to napiszę recenzję pozytywną dla STAX-a. To co? Mamy układ? :D

Gustaw

  • Gość
17-03-2013, 11:43
Lejdis und Dżentelmens

W lewym narożniku STAX 507 + STAX 717. W prawym narożniku Denon 7000 + wzmacniacz DIY o kodowej nazwie Chuligan ( szczegóły tutaj: http://audiohobby.pl/topic/10/83#287070 ).  Jako źródło przetwornik CALYX i komputer.

Równe szanse. Komplet publiczności na widowni w liczbie sztuk 3 przedstawicieli homo-sapiens (hetero), obdarzonych fenomenalnym słuchem, inteligencją, wzorcową aparycją, nienagannymi manierami oraz skromnością.

Jako ustroje akustyczne kamienie pochodzenia niewiadomego (z bójki ulicznej albo z księżyca) oraz zestaw kanapek z masłem czosnkowym na wypadek ataku wampirów.

Materiał testowy. Muzyka różna. Trochę jazzu, trochę smutasowania ale też trochę walnięcia i klasyki.

Cóż....chyba wiecie jak lubię firmę STAX. Gdybym miał być rezydentem prawie bezludnej wyspy, to z pewnością wziąłbym na nią młodą Monicę Bellucci i właśnie słuchawki firmy STAX. Najlepszy dźwięk ze słuchawek jakiego miałem okazję doświadczyć być popełniony właśnie przez STAX-y kolegów Chreesa i Ductusa. STAX to dla mnie cholerna naturalność dźwięku i  duża ilość mikroinformacji okupiona jednak niedostatkiem basu. Mogę jednak żyć bez tego referencyjnego basu mając jednak na osłodę wszystkie inne zalety STAX-ów.

Wracając do meritum. Kiedyś słuchałem u siebie 507 z niższym wzmacniaczem STAX-a. Niestety w stosunku do tańszych 404 podobały mi się zwyczajnie mniej. Potem słuchałem 507 z niemieckim wzmacniaczem podczas spotkania słuchawkowego i dźwięk był dla mnie rewelacyjny. Teraz miałem okazję znów posłuchać 507 ale z wzmacniaczem 717 czyli już nie low-endem STAX-owym. Dodatkowo moglem je bezpośrednio porównać z Denonami 7000 i wzmacniaczem DIY.

Niestety całościowy wynik tego porównania nie był dla 507 pozytywny. Denony grały pełnym dźwiękiem, z wygarem ze swobodą, chciało im się grać. STAX-y chudo, wycinkiem pasma, niby z fajną średnicą ale nie na tyle lepszą od Denonów aby wziąć je na bezludną wyspę zamiast dynamików. STAX-y miały odrobinę lepsze, bardziej naturalne, wokale ale za to sporo kulały w kwestii ogólnej motoryki. Cichy Jazzik? Staxy 507 będą OK. Wszystko inne -  Denony.

Ogólnie mam tego typu spostrzeżenie. STAX 507 z wzmacniaczami STAX-a nie grają w mojej opinii jak typowe STAX-y.
To nie jest ta magia na średnicy jak w tańszych 404 lub w starszych Omegach. Jest bardziej ostro i beznamiętnie.
Jeżeli do tego dochodzą niedobory motoryki to nie widzę argumentu dlaczego niby mam słuchać muzyki właśnie na tych słuchawkach. Dla 5% lepszej średnicy niż w dynamikach? To zdecydowanie za mało.

Dlatego stawiam tezę, że do 507 trzeba zastosować inny wzmacniacz niż firmowy aby to zagrało albo trzeba skierować swoją uwagę ku innym, starszym modelom STAX-ów, które reprezentują starszą szkołę brzmienia tej firmy.

Gustaw

  • Gość
17-03-2013, 11:46
.

Gustaw

  • Gość
17-03-2013, 11:55
Przede wszystkim dziękuję kolegom za możliwość posłuchania tych dwóch par słuchawek. Wiem jednak, że od jednego z nich już nigdy w życiu nie dostanę żadnej kanapki ;-)

lancaster

  • Gość
17-03-2013, 12:26
Było sens wymieniacv wzmacniacz pod 507-ki ? Z Twojego opisu Gustaw wynika, ze 717 po niemieckim wzmaku to downgrade. 507 z niemeickim DIY grały fajnie uwazam...a w Twojej recenzji widze liste obelg :-)
...sluchales obu zestawow...

lancaster

  • Gość
17-03-2013, 12:28
PS. fajne to "DIY" na stole, rozumiem nowy wzmacniacz vinyla do Denonów ?

chrees

  • 1657 / 6104
  • Ekspert
17-03-2013, 12:31
Kanapki zawsze będą na Ciebie u mnie czekały Gustawie :)
W najogólniejszym zarysie (mniejsza o szczegóły) Gustaw napisał jak to słyszeliśmy. Nie ma sensu wymyślać miliona powodów dla takiego stanu rzeczy.: jakoś to porównanie z Demonem zebrało moje nagromadzone zastrzeżenia do modelu 507. Kolega Gustaw ma szczęście, że jakoś nie maanam się na słuchawki i nie będę się dawał pokroić za Staxa (w końcu to tylk przedmiot). Faktem jednak jest, że stare 404 lub nawet Omegi dawały więcej frajdy że słuchaniapomimo pewnych zastrzeżeń dotyczących wierności. Na samplach 507 też wypadały lepiej, ale ja tych sampli na codzień nie słucham.. Wybaczcie błędy, pisałem z telefonu ;)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Gustaw

  • Gość
17-03-2013, 12:37
>> lancaster, 2013-03-17 12:26:37
Było sens wymieniacv wzmacniacz pod 507-ki ? Z Twojego opisu Gustaw wynika, ze 717 po niemieckim wzmaku to downgrade.

Pamiętaj jednak, że słuchałem niemieckiego wzmacniacza tylko z doskoku, w "warunkach spotkaniowych" czyli nie na tyle aby dokładnie analizować całość. Dla mnie to co słyszałem wtedy było bardzo dobre. Szkoda, że nie mogę porównać tych dwóch wzmacniaczy face to face.

>>Chress,
Zaproszenie na jutrzejszą kolację z kanapkami gorąco przyjmuję. Generalnie mam nawet taki pomysł aby zupełnie się u Ciebie stołować. Przy okazji. Co jutro planujesz na obiad?  ;-)

Gustaw

  • Gość
17-03-2013, 12:39
>> lancaster, 2013-03-17 12:28:09
PS. fajne to "DIY" na stole, rozumiem nowy wzmacniacz vinyla do Denonów ?

Tak. To wykwi(n)t polskiej myśli technicznej.

chrees

  • 1657 / 6104
  • Ekspert
17-03-2013, 13:15
Nie uderzałbym w jakieś bardzo dramatyczne tony. 507 grają całkiem nieźle i da się z nimi żyć. Po prostu konfrontacja z Denonem (wzmacniacz do niego wzniósł się na wyżyny dopasowania i poskromił jego napuchnięty bas :>) stanowi(ła) doskonałą egzemplifikację podskórnie narastającej we mnie awersji do beznamiętnego sposobu grania 507. Ostatecznie w przyszłości dokoptuję pięćsetsiódemkom do pary jakąś Omegę (może być nawet mkII). W odleglejszej przyszłości ;P


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

jjurek

  • 2067 / 6035
  • Ekspert
17-03-2013, 13:25
>> Gustaw

Jestem nieusatysfakcjonowany opisem Twoich wrażeń.

Brakuje mi porównania do LCD-2 i HE-6.


PS. Miałem okazję słuchać pięćśęsiódemek z porządnym ale sucho grającym DAC-em.

Wrażenia miałem podobne do Twoich.

Do Staksów trzeba gęsto grającej reszty toru.

Z takim  507 mają magię.