Raport o wzmacniaczach do słuchawek elektrostatycznych - 2012
Część 1 - Wstęp.
Koniec roku, to czas podsumowań. Z szerszej perspektywy, mijający 2012 był rokiem raczej udanym. Trudno zapomnieć o konfliktach i głośnych odejściach, ale wierzę w możliwość pojednania skłóconych i powrót tych, którzy poczuli się obrażeni. Na szczęście dobrego było więcej. Przybyło wielu nowych użytkowników, pojawiło się wiele nowych urządzeń, a i umieszczane wpisy zawierały wiele merytorycznej treści. Czuje się autentyczną troskę i odpowiedzialność Kolegów za ten wątek. Mam nadzieję, że razem zarazimy słuchawkową pasją kolejną grupę osób.
Z myślą o tych przyszłych i obecnych fanach elektrostatów, opracowałem krótki opis dostępnych mi wzmacniaczy. Oczywiście jest to moja prywatna ocena, subiektywna i przygotowana w oparciu o własne oczekiwania wobec systemu słuchawkowego. To co zebrałem w krótki raport proszę nie traktować jak ranking. Moim celem nie było wskazanie zwycięscy. Po prostu będzie to krótka charakterystyka urządzeń z uwzględnieniem sugestii i doświadczeń Kolegów z naszego forum.
Kolejność wymienionych wzmacniaczy jest chronologiczna. Starałem się streszczać na ich temat, dlatego z założenia nie ma długich opisów. Aby uzupełnić informacje, czytający na pewno znajdzie wiele danych w poprzednich postach. Pod tym komentarzem umieściłem trzy zdjęcia: tabelkę z różnymi parametrami, zdjęcie z przodu oraz zdjęcie tylnej części.
Zgoda, najważniejszy jest dźwięk, ale trudno pominąć aspekt funkcjonalności i komfortu używania wzmacniacza, jego wyglądu lub ceny oraz kilku innych faktorów. To wszystko jest ważne i może być przydatne podczas podejmowania decyzji o kupnie lub zamianie. Poniższa tabela zawiera takie właśnie informacje.
Umieszczone zdjęcia pokazują sprzęt bez upiększania, tak trochę surowo. Nietypowe są zdjęcia numer 3. Z pozoru mało atrakcyjne, jednak kiedy wracam myślami do przeszłości, pamiętam jak bardzo chciałem zobaczyć właśnie takie ujecie. Panel tylny i jego funkcjonalność, może być kluczowy w podejmowaniu decyzji nie tylko o wyborze wzmacniacza, ale również interkonektów i kabli sieciowych.
Nie mam nic przeciw, aby ten tekst ewoluował z Waszą pomocą. Liczę na to, że niniejszy raport, uzupełnią lub skomentują właściciele innych wzmacniaczy elektrostatycznych.