>> mirek10, 2012-12-17 09:26:14
>> dlatego trzeba dluzej poobcowac z takim sprzetetem
Mirku, bardzo mi się podoba analogia z bolidami i prawdopodobnie jest dokładnie tak jak piszesz. Jednak po pierwsze nie wszyscy pasjonują się bolidami, po drugie niektórzy wolą pieszo, a po trzecie - tu odnoszę się do cytatu - w moim przypadku nie dało się słuchać dłużej, bo po bardzo krótkim czasie liczonym w minutach (co nie znaczy, że byłem popędzany; odwrotnie - zasiedziałem się jak zwykle), wiedziałem, że to nie jest sprzęt dla mnie i zająłem się wzmacniaczem 727. A że on też ma swoje wady będziemy mieli okazję niebawem poczytać a i pewnie już o tym było na forum.
>> czy polski dystrybutor ma juz w ciaglej sprzedazy wzm WES?
Zdaje się, że przemyśliwał nad współpracą z WooAudio, jednak również nie został oczarowany przez WES-a i miał go wkrótce odesłać do producenta. Wątpię, żeby był z tego ciąg dalszy.
Gwoli ścisłości, mówimy o modelu z zaimplementowanymi wszystkimi opcjami upgrejdu wymienionymi na stronie:
http://www.wooaudio.com/products/wes.html>> brodacz, 2012-12-17 08:36:03
Brodaczu, króciutko odpowiem na Twoje pytania. SR-009 słuchałem już kilka razy z różnymi wzmacniaczami i jestem zdecydowany je kupić niebawem. Otwarta pozostaje kwestia wzmacniacza. Słuchałem głównie klasyki oraz jazzu akustycznego minimalną ilość. WES był podłączony przez RCA wychodzące z przelotki 727 - podobno to nie wpływa na dźwięk, ale zawsze można chcieć sprawdzić samemu. Dzięki takiemu rozwiązaniu łatwo było przepinać się słuchawkami z jednego wzmacniacza do drugiego. Sceny nie umiem porównać, nie mogłem się na tym skoncentrować tak bardzo przejaskrawiony wydał mi się dźwięk WES-a. Prawdopodobnie powinniśmy posłuchać opisu wrażeń jakiegoś miłośnika lamp, bo być może moje przyzwyczajenia do tranzystorów mnie zblokowały. Powtarzam jednak, dystrybutor Staxa, również nie ocenił WES-a dobrze. Co do jasności WES-a, to najkrócej mówiąc był on prześwietlony -- zdaję sobie sprawę, że kręcę się w kółko.