Co do wyceny tych słuchawek Ross trudno powiedzieć... jest to na pewno ciekawy model słuchawek i ma jakąś kolekcjonerską wartość.
Jedyne niestety co mi przychodzi do głowy jeśli chodzi o porównanie ceny to słuchawki w tej samej technologii od głównej firmy w tym zakresie - Staxa (np. modele SR-30, SR-40, SR-50, SR-60 i SR-80), Pioneer (np. SE-100) czy Sony (ECR-400, ECR-500, ECR-600). Niestety firma Ross nie jest ogólnie znana więc cena byłaby przyzwoita (na poziomach porównywalnych z modelami wymienionymi) jeśli znalazł by się amator na dokładnie ten model.
Warto podpiąć je do czegoś mocnego (typu stary wzmacniacz z wyjściem słuchawkowym zasilanym z końcówki mocy) by usłyszeć w pełni to co potrafią. Zapewne na przenośnym odtwarzaczu nie powalają odtwarzaniem dołu pasma ale na czymś mocnym może ten dół się obudzi.