Dziękuję za wszystkie komentarze. Mam nadzieję, że to nie koniec tej części dyskusji o obudowie dla prototypu Orpheus HEV90. Nie ma pośpiechu. Zgadzam się z Wami, że dobrze przemyśleć ten etap prac.
Od początku miałem wątpliwości co począć z obudową. O jednym mogę zapewnić już teraz, bez względu na kierunek zmian, nie będzie malowania gaci, tunningów i tym podobnych przekombinowań. W każdej sytuacji powrót do stanu "oryginału" będzie stuprocentowy. Wzmacniacz jest w idealnym stanie technicznym i tu niczego nie muszę zmieniać, poza tym wejściem sygnału. Obudowa i panel idealne nie są. Stan oceniam na dobre osiem w dziesięciopunktowej skali. Wiem, że to trąca o upierdliwość, ale ja jestem z tych, co to muszą dobić do dziesiątki.
Biorę pod uwagę:
opcja A. - renowacja obecnego stanu i tylko jedna zmiana - przeniesienie gniazd RCA na tył obudowy.
opcja B. - nowa obudowa i panel podobny do obecnego - projekt "B".
:)
Dzięki za wsparcie, walczymy dalej!
Wiktor