Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

majkel

  • 7477 / 6083
  • Ekspert
06-12-2011, 20:39
Wszystko dobrze zgadujesz, a co do biasu - to jest jedyna droga przeładowania pojemności przetwornika zdaje się?

escaflowne

  • 190 / 5347
  • Aktywny użytkownik
06-12-2011, 21:00
Mogło by to działać z K1000 analogicznie do LTR dla Staxów Ductusa. IMHO jest to całkiem sensowne ekonomicznie rozwiązanie pod warunkiem że dysponujemy dobrym wzmacniaczem do kolumn a chcemy dodatkowo korzystać ze słuchawek. Z tym że ja bym chyba użył czegoś a\'la permalloyowe trafa  Magnequest\'a. Widziałem na ebayu fajne blachy 0.2mm z permallou PC (78% Ni). Można się spodziewać że będą miały wąską pętlę histerezy i małe zniekształcenia THD. Tak o rząd wielkości mniej niż że stali krzemówki M6 i podobnych. http://www.nakano-permalloy.co.jp/e_special_properties.html

Pojemność przetwornika mierzy się pomiędzy przednim a tylnym statorem. Do nich przykładane jest zmienne napięcie sygnału muzycznego. Bias jest tylko po to żeby membrana umieszczona między statorami miała jakiś potencjał względem statorów i jest to napięcie DC. Przez nią prąd nie płynie, wydaje mi się ze nawet nie jest to ani przewodnik ani izolator, ale coś o dużej rezystancji.
Prąd płynie natomiast przez kondensator jakim są ustawione płaszczyznami do siebie statory. No i pojemność kabla. Dodam że obie są pojemnościami szkodliwymi i im mniej tym lepiej. Swoją drogą ciekaw jestem ile z tych 100pF przypada na kabel a ile na sam przetwornik?
gnuśny kocur

  • Gość
06-12-2011, 22:14
....>> majkel, 2011-12-04 22:30:59
,,Lepiej niech się Stax postara zrobić słuchawki, które zagrają jak należy z SRM-727II. :) Właściwie to już takie zrobił, ale może da się jeszcze lepiej?
Wydaje mi się, iż słyszałem tyle w życiu, że potrafię odróżnić udziwnienia pochodzące od przetworników elektroakustycznych od udziwnień wprowadzanych przez elektryczną część toru, i tutaj SR-009 nie dostaje poziomem nawet do obecnych wzmacniaczy Stax serii 7...


Gratuluję osłuchania, wiedzy i samopoczucia.  Ale jeszcze długa droga prób i porównań która mam nadzieję z czasem da inne, szersze  spojrzenie na świat audio opatrzone większym dystansem do siebie i innych.

majkel

  • 7477 / 6083
  • Ekspert
06-12-2011, 22:34
@Johny, ja mógłbym napisać po raz kolejny co sądzę o DP-500, a u Was grał żywą muzyką. Więcej dystansu i słuchania, itp. Jak tak poczytać forum z ostatnich paru lat, to było już trochę tych sprzętowych objawień o charakterze tymczasowym. Może szanujmy to, że każdy ma inne preferencje i inaczej interpretuje to co słyszy? Dla mnie niektóre rzeczy, które słyszałem, były stricte przypisane do SR-009. Ciekawe, że kilka spostrzeżeń Piotra Ryki podczas odsłuchu w domu pokryły się z moimi. Czy więc przykładowo SRM-717 maści fortepian? Bo dla mnie był ewidentnie spaprany, a Piotr miał dwa różne wzmacniacze do dyspozycji i z większej ilości źródeł słuchał. Mnie dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczyły HD800, a przecież wyszło z nich, jakie są marne i przekłamane, a kabel firmowy do niczego się nie nadaje. Tymczasem się okazuje, że są dla mnie super, tu i teraz, z takim a nie innym sprzętem, a w kontekście ogólnym, a nie tylko z zakresu tego co mam lub wizytowałem w domu.

Co do 009 - jak mnie zachwycą, to na pewno o tym zamelduję, Ja nie mam nic naprzeciw tym słuchawkom, ani ich producentowi.

  • Gość
06-12-2011, 22:38
>> Sim1, 2011-12-06 09:45:07

,,Chyba zgodzisz się z określeniem, że wzmacniacze Staxa pozwalają na odsłuch, który nazwałbym kameralnym, natomiast pełny dynamit (który defacto nie jest wg mnie konieczny do codziennego słuchania) osiągalny jest na dzisiaj wg mnie wyłącznie na takim zestawie?..

Można tak to określić. Dobry wzmacniacz gra tak jak mu poda źródło.  Słuchając  np fortepianu także potrzebujesz nieskrępowanego, naturalnego  wzmacniacza, który we właściwy sposób ujmie ten instrument. To po prostu się czuje słuchając.
Brak wysterowania przetwornika owocuje spadkiem dynamiki, wypłaszczenia przekazu, brakiem odwzorowania prawidłowości barw i jeszcze wiele innych ważnych aspektów, które dają nam ten tzw realizm.
Tak jak napisał ductus  na dzień dzisiejszy to HEV 90, lrt lub wes czy bhse.
Dla mnie zaletą LRT 1630  pomijając to że mamy do dyspozycji szeroki wachlarz wzmocnienia do wyboru jest taki, że docelowa końcówka mocy napędzi moje dość oporne i wymagąjace głośniki.
 

jjurek

  • 2067 / 6014
  • Ekspert
06-12-2011, 22:49
W sumie to, że prosty i dość tani energizer z dobrym jakościowo trafem  (w wykonaniu DIY szacuję ok. 2 kzł) może

efektywnie napędzić Staxy i zastąpić fabryczne  wzmacniacze to bardzo dobra  wiadomość.

ductus

  • 1247 / 5028
  • Ekspert
07-12-2011, 11:39
Dobrze, że odezwała się frakcja techniczna - Majkel i Escaflowne. Zgadzam się częściowo z tymi wypowiedziami. Jednak nie wszystko da się pomierzyć, bo gdyby tak wszystko na jedno kopyto grało mając podobne wyniki pomiaru, to wiele firm splajtowałoby, a my nie mielibyśmy co omawiać. Naturalnie, można zrobić wzmacniacz dedykowany dobrze, gorzej lub lepiej od przeze mnie wybranej innej drogi do tego samego celu. Pytanie, którą drogę wybrać, każdy sobie może odpowiedzieć indywidualnie. Legendarny T2 ma układ zasilania PSU tak potężny, że możnaby go przyrównywać do jakiejś końcówki dużej mocy napędzającej trudne głośniki. Jeśli więc chodzi tylko o parę nędznych mA dla e-statów jak pisze Majkel, to ciekaw jestem bardzo, po co się inżynierowie Staxa wtedy tak mocno wysilili. I podobno z niezłym rezultatem.
I jeszcze jedno: Majkel, musiałeś słuchać jakiegoś felernego DP-500 sprzed 2010 roku. A HD-800 sprzedałem szybko, bo ich barwa jest daleka od naturalności. I mało pomaga symetryczny kabel, czy egzotyczny wzmacniacz. Ale to mój prywatny osąd.

majkel

  • 7477 / 6083
  • Ekspert
07-12-2011, 11:52
Słuchałem DP przed 2010 rokiem. Co do barwy HD800 - nie zgadzam się. W moim torze wszystko mi leży. Może dzisiaj z innym repertuarem zweryfikuję swój zachwyt, ale podoba mi się póki co. W ogóle to zauważyłem dużą zależność palety barw tych słuchawek od użytego interkonektu.

ductus

  • 1247 / 5028
  • Ekspert
07-12-2011, 13:12
Nie przeczę, że się może coś zmieniać w zależności od kabla, jednak zbyt wyeksponowane soprany możesz skutecznie poprawić tylko przez EQ. Właściwie powinny każde dobre słuchawki grać poprawnie, bez sztucznych manipulacji tym czy owym.    

nsk

  • 549 / 5053
  • Ekspert
07-12-2011, 13:36
Nie wiem dokładnie jakie są opinie majkela na temat Accu DP-500 i osobiście nie miałem okazji go słuchać, ale wielu ludzi uważa, że ten model odstaje od reszty, podobno z tego powodu wypuszczono DP-510. Oczywiście to nic nie oznacza, ale opinia majkela nie jest jakimś jedynym przypadkiem, wyciągnięta z kapelusza czy odosobniona.

a_men

  • 746 / 6080
  • Ekspert
07-12-2011, 14:30
Tez uważam, że DP500 to kiepskie cd.

jjurek

  • 2067 / 6014
  • Ekspert
07-12-2011, 15:00
>> majkel

..."Co do barwy HD800 - nie zgadzam się. W moim torze wszystko mi leży. Może dzisiaj z innym repertuarem zweryfikuję swój zachwyt, ale podoba mi się póki co."

Powoli dorastasz do tego, żeby spodobały Ci się HD650 :)

majkel

  • 7477 / 6083
  • Ekspert
07-12-2011, 17:43
Jurek, wizytowałem u siebie HD650. Nie mają u mnie szans, nawet z wymienionym kablem. Ich sposób odtwarzania góry pasma jest dla mnie nie do przyjęcia. Reszta też taka sobie. HD800 grają jak rozwinięcie HD600 z wyeliminowaniem ich przynajmniej jednej wady - zgryźliwości średnicy. Z HD650 mają mało wspólnego, i całe szczęście. :)

fallow

  • 6457 / 6053
  • Ekspert
07-12-2011, 18:01
Dla mnie 800tki to rozwiniecie grania 595 w pozytywnym znaczeniu. 600tki i 650 graja juz troche inaczej. Najbardziej otwarta i swobodna gore to poki co mialy dla mnie 598. 800 mimo, ze znacznie lepiej niz 650 i tak podaja wysokie tony z rezerwa. Ciekawe czy po kilkumiesiecznym uzytkowaniu 800 bys sie nimi Majlel znudzil czy nie :)

ductus

  • 1247 / 5028
  • Ekspert
07-12-2011, 19:23
>> a_men, 2011-12-07 14:30:33
Tez uważam, że DP500 to kiepskie cd.<<
AMEN. Koledzy wiedzą to przecież teoretycznie lepiej ode mnie.