@Gustaw, Black Pearl jest obecnie oferowany z impedancją wyjściową 6 lub 0,3 oma, potencjometr Vishay lub Alps. I tyle tych kombinacji brzmieniowych. Vishay jest lepiej zrównoważony i trwalszy, a Alps lepiej gra. W Poznaniu miałem Vishaye. Wersja wyjściowa to 0,3 oma i Alps, i taki był w Nautilusie. Konia z rzędem temu, kto znajdzie słuchawki z jackiem nie pasujące do tego wzmacniacza. :)
Interkonekty - te co zagrały chwilę ze Staxem, były też wpinane w tor z Grado, i też było dobrze. Mnie się podobało nieco mniej, a koledze z Nautilusa bardziej. Więc kolejny podejrzany o robienie dobrze Grado odpada - Piotr coś wspominał o tych kablach w recenzji. To jest srebrzona miedź.
Źródło - słyszałem je na kilku systemach głośnikowych. Jeśli to nie jest szeroko pojęta transparentność w ramach co najwyżej nienachalnej muzykalności, to ja jestem ksiądz prałat i pani posłanka w jednej osobie. :) Zresztą porównywałem dokładnie to samo źródło wczoraj z DACem Red Wine Audio Isabellina LPV-F Edition. Zostaję przy swoim, choć przepaści nie było. DAC oczywiście był bardziej "lampowy".
@John-johny, ja to widzę właśnie tak jak Piotr. SR-009 nie są transparentne w sensie co przyszło to wyszło, tylko przedstawiają muzykę za pośrednictwem transparentnego medium, a dźwięki potrafią być bardzo konkretne i cielesne. Przykład uderzeniem młotka w kowadło jest bardzo trafny.