>> w.luczynski, 2011-07-19 20:05:02
Włodku,
zdecydowałem się używać tylko słuchawek elektrostatycznych, ponieważ to jest właśnie taka forma reprodukcji muzyki, jaka mi odpowiada najbardziej. Mam w tych słuchawkach wszystko to, czego potrzebuję. OK, można przyczepić się, że do Led Zeppelin, AC/DC lub czegoś takiego, elektrostaty nie są najlepsze. Ja takiej muzyki nie słucham zbyt często, a jak już, to rokowe ballady Deep Purple, Led Zeppelin, etc., które brzmią wyśmienicie na moich ulubionych elektrostatach.
Ten wybór poprzedziłem doświadczeniami niemal ze wszystkimi dynamicznymi słuchawkami i kilkoma wzmacniaczami do nich. W porównaniu "łeb w łeb" nie miałem cienia wątpliwości co mnie najbardziej pasuje. Takie porównanie, w którym brałem pod uwagę moje preferencje (np. całe pasmo + dobry bas, holografia, scena) zawsze wypadało na korzyść elektrostatów. Nie chodzi o to, że coś jest droższe lub tańsze. W ogólne nie brałem tego pod uwagę w takim snobistyczno-szpanerskim ujęciu.
No i stało się tak, że posiadam jedynie te elektrostaty. Za każdym razem jak mam okazję posłuchać słuchawek dynamicznych, nawet tych K1000, to nie odkładam ich z poczuciem wątpliwości, czy aby dobrze wybrałem.
:)
Nie chcę być nudny, ale koniecznie posłuchaj Włodku przed zakupem combo Staxa z SR-009, słuchawek Omega II MK1 lub SR-Omega. Nie byłbym taki skory do skreślenia tych modeli na rzecz nowego flagowca. To jest moje zdanie i wyrażam je na podstawie bezpośredniego porównania. Wystarczająco długo słuchałem w/w modeli aby odpowiedzialnie to napisać.
Powodzenia,
Wiktor