Odpowiadasz na wpis
>> ductus, 2011-05-23 12:04:29
>>John,
rzeczywiście słyszysz inaczej, bo ja odbierałem 4070 jako zbyt analityczne, zimne w brzmieniu. Tym niemniej znakomite słuchawki. Jeżeli Tobie 007A w takiej mierze nie odpowiada i jesteś za analitycznym brzmieniem, to nie polecam żadnej z omeg, też z Mk1 będziesz nieszczęśliwy. Spróbuj 507 (po dotarciu) grające z hybrydą 007t, którą zresztą masz już. Twoja ocena omegi odbiega znacznie od ocen moich znajomych czy też ludzi z head-fi. Każdy ma prawo do innego wyobrażenia.<<
Słyszę inaczej,to pewne, lecz my szukamy czegoś zgoła odmiennego. Widzisz Ductus ja mam źródło przez wielu uważane za zbyt analityczne, zimne a 4070 zagrały z kapitalną, zróżnicowaną, naturalną barwą, jakiej nie było mi dane jeszcze słyszeć na słuchawkach ,a według Ciebie powinno już być mega zimno skoro z dp500 było zimno. Wcale tak nie było. Ironia losu? Elgar po prostu pokazał całą prawdę i piękno średnicy na 4070. Ale należy pamiętać o dobrym napędzie i okablowaniu. Inaczej tragedia. Ja Omeg jeszcze nie skreśliłem, jak wcześniej napisałem, za parę tyg dostanę wysoki set Mita do odsłuchu, a z wcześniejszych moich doświadczeń z tymi kablami wynika, że jest ogromne pole do popisu.