O ! Wchodzę po kilku dniach na forum a tu się okazuje, że ...taaaadammm !.......nowe STAXY przyjechały.
Nie zazdroszczę jednak właścicielowi bo sam słucham na Philipsach 5401 i dlatego nie czuję potrzeby przesiadania się na słuchawki z niższej półki. Philips i CAL to jednak ciągle firmament stratosferycznego wykwintu i chyba nikt co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości. Tak, czy inaczej.......dajmy się im trochę rozgrzać bo akurat docieranie się przetworników to nie teoria czarodzieja Gandalfa. Nie sądzę jednak, że sposób reprodukcji dźwięku zmieni się diametralnie i dlatego chyba można napisać, że STAX odchodzi od swojego firmowego brzmienia. Czy to dobrze ? Hmmm... Ja lubię STAX-owe kremówki, podlane trochę kwaśnym sosem (Diablo).
A na poważnie. Fajnie, że następne opisy słuchawkowych "wypasów" pojawiają się na forum.
Wiktorowi oczywiście gratuluję nowego nabytku. Proszę jednocześnie o podanie dokładnego adresu zamieszkania, bo mam kolegę, który bardzo chce zostać szczęśliwym właścicielem nowych, flagowych, STAX-ów.