Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

Sim1

  • 1829 / 6072
  • Ekspert
07-04-2011, 13:09
A dla pełnej jasności - nie zachęcam nikogo do grzebania w tych słuchawkach ;). Zbyt pięknie grają by ryzykować zbędne zabawy. Po prostu lubię wiedzieć "co siedzi pod maską" ;) - stąd powyższe.

Dla dopełnienia informacji powyższych jeszcze instrukcja dołączona do pudełka earpadów ;). Widać tam gdzie jest i co robi owa sprężyna.

  • Gość
07-04-2011, 13:34
Witam.

Krótko o secie staxa w punktach

Zalety setu Stax SRM OO7 MKII + 4070 Monitor

- kapitalna czystość i klarowność przekazu muzycznego
- rozdzielczość i finezja zakresu wysoko-średniotonowego daleko w tyle pozostawia słuchawki dynamiczne
- szybkość i rytm
- niezwykła spójność  dźwięku
- neutralność na najwyższym poziomie
- brak agresji i kulturalny przekaz
- bardzo dobre wrażenie realizmu instrumentów, wierne oddanie barw
- bardzo stabilna, świetnie poukładana scena, choć trochę za mała
- bardzo dobrej jakości niskie tony, lecz nie zbyt rozciągnięte w dół
- doskonale wypadają małe składy jazzowe, fortepian, saksofon, gitary, muzyka akustyczna
- obudowa zamknięta, doskonale izolują to co na zewnątrz jak i wewnątrz
- brak efekciarstwa w brzmieniu, rzetelność i wierne odwzorowanie nagrań

Wady;

- Niedostatecznie rozciągnięte niskie składowe
- mała scena
- wysokie tony lekko złagodzone w najwyższym paśmie
- pewna maniera zbytniej lekkości grania, brak dociążenia brzmienia
- wygoda użytkowa dla masochistów:), ciężkie, brak regulacji pałąka,
- wygląd słuchawek mało atrakcyjny
- cena


majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
07-04-2011, 14:12
Mam wrażenie, że John wspominał o wzmacniaczu SRM-007tII, a ze słuchawek opisał tylko SR-4070. nie miałem nigdy do czynienia z SRM-007t, więc nie wiem czym się różnią. Z opisem cech się zgadzam jeśli tylko prawdą jest, że SR-4070 to zamknięta wariacja na temat SR-404.

  • Gość
07-04-2011, 14:24
majkel oczywiście masz rację. Wzmak ma oznaczenie SRM 007tII. Mój błąd:)

Marcin_gps

  • 185 / 5237
  • Aktywny użytkownik
07-04-2011, 14:26
John,

Dobry opis, zgadzam się prawie ze wszystkim, wg mnie basu jest więcej niż w T1 i schodzi niżej, ale Ty lepiej wiesz, bo je masz na co dzień i mogłeś bezpośrednio porównać :) 4070 mają dla mnie zbyt ściśniętą scenę, brakuje tam swobody i powietrza (dosłownie i w przenośni).  Ja na pewno wchodzę w Staxy, tylko jeszcze nie wiem w jaki model dokładnie, to będzie uwarunkowane finansami. Na chwilę obecną muszą mi wystarczyć leciwe SR-Lamda Pro, które, jak już wcześniej pisałem, znacznie lepiej wg mnie oddają przestrzeń. Udało mi się też zminimalizować problem terkotania lewego drivera. Co się okazało, miałem problem z prądem. Zlokalizowałem brumienie wzmacniacza, zaraz potem przeczytałem wskazówkę Wiktora, jak on u siebie wyeliminował problem, tak też zrobiłem u siebie - podłączyłem wszystko do jednej listwy. Okazuje się, że jak wepnę do gniazdka (sonus oliva) drugi kabel, to dzieją się cuda. Dziwne, że to właśnie Staxy okazały się tak wrażliwe i pomogły błyskawicznie zlokalizować problem. Na kolumnach wydawało się, że jest ok. Dźwięk w ogóle bardzo się poprawił po tym zabiegu, więc tu rada dla wszystkich, posprawdzajcie, jak to tam jest u Was.

majkel,

SR-404 są szybsze, dźwięk natychmiast wlewa się do ucha, w 4070 nie jest to aż tak bardzo odczuwalne.

Sim1

  • 1829 / 6072
  • Ekspert
07-04-2011, 14:29
@John
Bardzo fajny i zwięzły opis, ciekawy tym bardziej, że masz na co dzień do czynienia z wysokich lotów słuchawkami dynamicznymi i porządnym torem do nich :).
Patrząc na "zady i walety" wygląda, że jeśli tego nie robiłeś to bezwzględnie powinieneś spróbować omeg choć to otwarta konstrukcja i nie tłumi ani na ani z zewnątrz.
Na podstawie dźwięku lambd i próbując sobie wyobrazić ich wersję zamkniętą z zalet znikło by:
- obudowa zamknięta, doskonale izolują to co na zewnątrz jak i wewnątrz
a z wad:
- Niedostatecznie rozciągnięte niskie składowe
- mała scena (choć to dosyć względne)
- pewna maniera zbytniej lekkości grania, brak dociążenia brzmienia (choćby częściowo)
- wygoda użytkowa dla masochistów:), ciężkie, brak regulacji pałąka,
- wygląd słuchawek mało atrakcyjny

@Piotr
Z tego co się orientuję to obie wersje SR-007 nie mają osłon i statory są ostatnimi elementami drivera przed uchem, na pewno poza obwodem membrany nie są nigdzie podpierane w żadnych elektrostatach
Ta konstrukcja z SR-0mega i SR-009 o której mówisz jest prawdopodobnie tylko i wyłącznie dodatkowym usztywnieniem bo driver SR-Omega był potworem mającym ok 9 cm średnicy a wsparcie w środku wygląda mi tylko na amortyzację (gumka?) by tłumiło zewnętrzną siatkę obudowy.

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
07-04-2011, 14:30
@Marcin, mnie chodziło o to, że SR-404 mają prawdopodobnie ten sam przetwornik elektrostatyczny. Co do ilości basu w T1 - spieranie się nie ma sensu, bo jego ilość i dyscyplina w Beyerach będzie zależeć od impedancji wyjściowej wzmacniacza, a we wzmacniaczach elektrostatycznych taki parametr jest z góry narzucony i zupełnie innego rozmiaru. Bias leci przez 5 lub 10 megaomów zależnie czy to Stax czy Sennheiser.

  • Gość
07-04-2011, 15:01
>> Marcin_gps, 2011-04-07 14:26:27

,,4070 mają dla mnie zbyt ściśniętą scenę, brakuje tam swobody i powietrza (dosłownie i w przenośni),,

Nie wiem co masz na myśli, ale uważam że scena jest faktycznie mała, ale to wcale nie przeszkadza w jej kreowaniu. Wszystko jest świetnie odseparowane, uporządkowane, spójne. A że wąsko? Już taki urok tych nauszników. Powietrze jest takie jakie ma być, czyli takie jakie generuje poszczególny instrument. To wszystko. A co jest poza tym to dla mnie akurat wartość dodana, czyli wada.

Co do basu T1 i 4070 powiem tak. Ilość podobna, no może w T1 ciut niżej i masywniej, czego staxom brakuje, ale definicja, rysunek, odwzorowanie barw i dyscyplina to już domena 4070.

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
07-04-2011, 15:08
>> Piotr Ryka, 2011-04-07 14:37:27
>> Sim1, 2011-04-07 14:29:06

Coś mi chodzi po głowie, że to szło o to, że w Mk1 przewód doprowadzał napięcie na powierzchni membrany a w Mk2 nie. Trzeba poszukać opisu reklamowego dla Mk2.

Różnica między późniejszymi MkI i MkII jest czysto mechaniczna, a przerobienie nowszych na starsze opisał Spritzer na head-fi kiedyś. Sprowadza się to do dwóch zmian konstrukcyjnych, niezależnych od siebie i do wykonania w domu.

Beyerdynamic T1 to są słuchawki z niższej półki niż np. Grado PS1000 lub Ultrasone Edition 10, czego na dzień dzisiejszy jestem pewny podobnie jak pewien posiadacz T1 i przyszły właściciel "dzisiątek" od Ultrasone, takich poprawionych oczywiście. Nie dziwi więc, że monitorowy model Staxa łoi te Beyery w wielu aspektach. T1 to jest liga HD800, z mniejszą ilością udziwnień, ale i fajerwerków, stąd można dać znak równości.

Sim1

  • 1829 / 6072
  • Ekspert
07-04-2011, 15:47
John, dopiero przed chwilą do mnie dotarło w pełni jak zbudowany jest pałąk SR-4070
Nie dziwię się, że może być niewygodny. Lambdy mają małą bo małą ale możliwość przekręcania słuchawek wokół pionowej osi a tu jest rzeczywiście sztywny montaż na podwójnym pałąku jak w omegach.
Te jednak mają duuużo grubsze i pewnie o wiele bardziej miękkie pady niwelujące tę niedogodność również przez ową sprężynę pod padami nie od parady zamontowaną tak niebezpiecznie w centrum by dać ostatni "przegub" regulacji ułożenia na głowie. Pięknie pomyślane.

ductus

  • 1247 / 5053
  • Ekspert
07-04-2011, 20:00
@John: Trafna charakterystyka 4070. Dodam, że lepiej one chodzą na tranzystorowym 717 czy 727.
>> Sim1, 2011-04-07 14:29:06:
Membrana żadnej z omeg nie jest podpierana, a jedynie zawieszona na obrzeżu kolistej ramy - tu zgadzam się z Tobą. Jednak polemizowałbym z twierdzeniem, że drivery w obu wersjach Mk1 i 2 są identyczne. Może optycznie tak, jednak takiej różnicy w sygnaturze dźwięku nie uzyska się tylko odpowietrzaniem, czy modyfikacją padów. Te zmiany przerabiałem już w moich. Tak jak twierdzę, że wcześniejsze drivery 404 różnią się od tych w 404LE i 404 od 2010 (a wyglądają tak samo i może dla kolegów z head-fi są takie same), jednak te ostatnie grają inaczej (bardziej wyrównanie, bez znanego "etch" u góry). Tak uważam, że Stax coś musiał (nieznacznie?) zmienić w przetwornikach obu wersji Omegi, może napięcie membran, może co innego. Mamy do czynienia jak pisałem, z inną charakterystyką, mało zależną od modyfikacji.
Przedwczoraj robiłem ze znajomym porównanie SRM-600LE z moim Diablo eStat 500. Na setowych 404LE (mieliśmy dwie sztuki, bo i moje do tego) i na omegach. Właściciel tego 600LE wyszedł załamany i wczoraj właśnie sprzedał cały set. Przyjdzie w przyszłym tygodniu z pożyczonym SRM-007t II i znowu będzie pojedynek. A no, zobaczymy, usłyszymy...

wiktor

  • 2503 / 6108
  • Moderator Działu Słuchawki
07-04-2011, 20:59
Podobnie jak Ductus, uważam, że są to różne drivery. Nie chodzi tu o kształt, czy też o sposób mocowania kabla. W pewnym sensie mam na to dowód. Około dwa lata temu, za pośrednictwem polskiego dystrybutora, zwróciłem się do Stax Japan z prośbą o naprawę słuchawek z serii MKI. Panowie w Stax odpisali, że jeśli  padł driver, to wymienią tylko na ten z MK2, ponieważ nie mają już tych poprzednich. Doskonale pamiętam ten przypadek i wszystkie szczegóły z nim związane. Na szczęście okazało się, że to tylko kabel uległ częściowemu uszkodzeniu.
Poza tym różnice w barwie, jak i w prezentacji są na tyle duże, że nawet mało wprawne ucho to wyłapie. Również wykluczam inne granie z powodu zamiany padów. Założyłem do MKI earpady z MK2 i niewiele się zmieniło, no może minimalnie lepszy okazał się bas. Jednak to wszystko było na granicy percepcji.

Sim1

  • 1829 / 6072
  • Ekspert
07-04-2011, 21:31
To co pisałem to było jak zaznaczyłem na podstawie informacji wygrzebanych w sieci bo nie mam tego komfortu posiadania obu ;) a tym bardziej  rozbierania ich do gołych driverów ;).
Ductus i Wiktor - cenię waszą wiedzę bo jest oparta o praktykę i własne doświadczenia więc jeśli obaj tak twierdzicie to dla mnie wystarczający argument że sprawy nie są takie proste jak by się wydawały. Rzeczywiście przypominam sobie Wiktorze jak mówiłeś, że w mkI bywają po naprawach wkładane drivery z mkII i to już nie gra tak jak oryginalnie. Słuchawki ortho nauczyły mnie tej ciekawości i dociekliwości, więc pewnie jeszcze nie raz coś wyciągnę i będziecie zmuszeni to skorygować ale myślę, że z korzyścią dla wątku :D.

ductus

  • 1247 / 5053
  • Ekspert
09-04-2011, 11:11
Sim1, nie tak skromnie, masz przecież dużą wiedzę i dzielisz ją z nami. Uważam, że pojawia się za mało zapytań dot. podstawowych staxów - od nich powinno się zaczynać i patrzyć, czy się podoba, czy nie. Przecież już staxy 202 lekko przeskakiwały poprzeczkę jakości dość drogich dynamicznych - denona D5000 czy HD650 i też okropnego w moim mniemaniu K701.
Tu na deser zdjęcia Diablo który również zwinnie przeskoczył przez SRM-600LE zostawiając go daleko za sobą.

  • Gość
09-04-2011, 12:32
Prosimy więcej o tym diablo. Na czym te różnice polegają w kilku słowach.