Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

escaflowne

  • 190 / 5370
  • Aktywny użytkownik
04-03-2011, 10:43
Może ktoś z Kolegów ma schemat aktualnych wzmacniaczy STAXa? No i jeszcze pytanie: czy ktoś z Was miał okazję posłuchać wzmacniaczy do elektrostatów z transformatorem na wyjściu. Czegoś w stylu http://www.audiodesignguide.com/my/stax_amp_sch4.gif Andrei Cuiffoli?  
gnuśny kocur

Sim1

  • 1829 / 6070
  • Ekspert
04-03-2011, 11:29
Linki do tego co mi się kiedyś udało zebrać (schematów aktualnych Staxów nie udało mi się nigdy znaleźć):

Jakiś starszy lampowiec Staxa zdaje się: http://www.bonavolta.ch/hobby/en/audio/hdgsta.htm
Lampowiec Gilmora: http://gilmore2.chem.northwestern.edu/projects/gilmore_prj.htm
Wcześnieja wersja tego co ja mam: http://www.high-amp.de/html/hybrid-amp_eng.html
Oraz jego odmiana SS: http://www.high-amp.de/html/transistor_eng.html

Co do energizerów (z transformatorem) to tu dla porównania schemat Staxowych:
http://www.head-fi.org/forum/thread/397191/schematic-for-the-stax-srd-7-pro-or-7-mk2
ale główna różnica brzmienia to chyba jednak zależy od transformatorów, nie wiem które lepsze czy Staxa czy Lundahla. Nad konstrukcją Ciuffoliego się kiedyś poważnie zastanawiałem ale sama cena transformatorów (tak na marginesie - te z projektu już są nie produkowane) była bardzo wysoka - ponad 400EUR, więc zakup SRD-7 był rozsądniejszy a przy odrobinie szczęścia można trafić na dobry wzmacniacz za niewiele więcej.

WA wypuściło też energizer WEE ale zeznania tych co słuchali są niejednoznaczne.

Sim1

  • 1829 / 6070
  • Ekspert
04-03-2011, 11:32
Widzę, że podałeś inną konstrukcję niż ta o której mówię, normalny wzmacniacz... Z rozpędu napisałem odnośnie tego prostego energizera http://www.audiodesignguide.com/my/stax_transf.html

escaflowne

  • 190 / 5370
  • Aktywny użytkownik
04-03-2011, 12:46
Dzięki Sim. Tej wcześniejszej wersji tego co masz nie znałem, pozostałe tak.  Lampowiec Gilmora to jest nic innego jak lepsza wersja ...Orfeusza.  Mam transformatory LL1677/80mA i zastanawiam sie czy ich nie wykorzystać do napędu STAXów. Cena owszem ok 100kilku EUR za sztukę jest zniechęcająca, ale mi się je udało kiedyś tam kupić używane okazyjnie za 300 czy 400zł/para.Leża i się kurzą. Standardowo jest to trafo dla 300B. Lundahl obiecuje pasmo od 23HZ / -1dB od dolu dla lampy o impedancji 1kOhm. Czyli tyle co dwie połączone połówki taniej i bardzo liniowej 6n6p. Powinno wystarczyć. Wersja 1677/60mA była by bardziej odpowiednia bo ma indukcyjność 32H zamiast 24 i można by użyć 6S45p. Prąd anodowy rzędu 30-40mA wystarczy.  Co prawda samo trafo wnosi pewne zniekształcenia nieliniowe co mi sie niezbyt podoba ale... za to stwarza lepsze warunki pracy dla lampy. W układzie wspólna katoda  przy 10kHz lampa zobaczy  sumę obciążenia: opornik anodowy +reaktancja staxów. Dla trafa (w zasadzie) same staxy. To tak 3-4 razy więcej - będzie takie quasi źródło prądowe i bardziej pozioma krzywa obciążenia anodowego. Wada to kondensator w katodzie lamp. Zwykle jest to elektrolit:( :( Ale  jeśli by zastosować rezystor katodowy rzędu 3.3k to do zbocznikowania go wystarczy 22-47uF Da sie znaleźć MKP. Dodatkowa korzyść to napięcie katody względem masy ok 100V wiec można pokusić się o sprzężenie stało-prądowe ze stopniem sterującym i możliwość pracy w klasie A2 z prądem siatki.  Wady to grzejący sie rzeczony rezystor ale te 3-4W można przeboleć.
gnuśny kocur

Sim1

  • 1829 / 6070
  • Ekspert
04-03-2011, 13:04
No to mnie zabiłeś techincznymi informacjami :). Ja niestety na elektronice się nie znam... informacje zbierałem kiedyś bo przymierzałem się do znalezienia kogoś, kto sie zna i mi coś fajnego zbuduje.
Ale widząc zapał i wiedzę zgaduję, że niedługo może będziemy mieli okazję posłuchać jakieś rasowej rodzimej produkcji :D.

ductus

  • 1247 / 5051
  • Ekspert
05-03-2011, 11:34
Wróciłem z nart i tak sobie oglądam te wpisy tutaj. Koledzy, po co gdybać i wzdychać do niesłuchanych czy mało osiągalnych gadgetów, jeśli można oprzeć się na własnych uszach? Od 19-22 maja będzie wystawa Hi-Endu w Monachium. 30-lecie tej największej wystawy tego typu w Europie. Ponad 250 wystawców i 800 marek. Stoisko Staxa z nowymi 207-507 plus być może C32i z niezastąpionym panem Zuehlke. Przyjeżdża ze wszystkimi nowymi wzmacniaczami. Wrażeń i odsłuchów do syta.
Kto jedzie?

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5565
  • Ekspert
05-03-2011, 11:40
Nic  tylko zaostrzyć krawędzie i jechać tylko czy w maju będzie śnieg w Monachium ?

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5565
  • Ekspert
05-03-2011, 12:15
zdecydował byś się że wolisz ogladać wiktora ?;)

ductus

  • 1247 / 5051
  • Ekspert
05-03-2011, 13:46
Na poważniej: Przecież dobrze byłoby zmontować małą grupę i odwiedzić tą wystawę w weekend. Kto nie może, a chciałby potem poczytać, mógłby zrzucić się na fundusz dofinansowujący tą grupę. Na mocno mniej poważnie: Nawet możnaby wtedy typować odpowiednich ludzi na wyjazd i pokusić się o dotacje z ministerstwa słuchawkowego lub szukać sponsorów... Pozostawiam to Waszej fantazji.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5565
  • Ekspert
05-03-2011, 14:21
Po ile w Monachium wejściówki na Wiktora?

Wiktor nie bij ;)

ductus

  • 1247 / 5051
  • Ekspert
05-03-2011, 15:08
>> rafaell.s.cable, 2011-03-05 14:21:42
To wcale nie takie śmieszne, jakby Ci się wydawało. Po co obrażasz ludzi? Przecież możesz sam bez spotykania się z innymi taką wystawę odwiedzić. Można to zrobić drogo - samolot plus hotel np. czterogwiazdkowy, można też ekonomicznie. Wstęp to 10,--, mały hotel dostępny - już za ok. 40 EUR. Istnieją tanie przejazdy busami, można pociągiem. Wydaje mi się, że dla mocno zainteresowanych nowościami high-endu nie jest to tak niedostępne.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5565
  • Ekspert
05-03-2011, 16:19
Oczywista oczywistość, pociąg to 630zł w jedną stronę z przesiadką w Wiedniu a samolotem raptem sto złotych drożej. Już za tę cenę niektórzy by sobie mogli fajne słuchawki kupić. Co do obrażania ludzi to wiktor ma poczucie humoru i pewnie  zrozumiał że to żart w stronę franckowiaka. No ale jak kogoś uraziłem; to od razu a nie po jakimś czasie i na PW
PRZEPRASZAM

ductus

  • 1247 / 5051
  • Ekspert
05-03-2011, 16:55
Rafaell, bardzo sobie cenię Twoje uwagi merytoryczne i chyba wszyscy inni też. A z humorem to różnie bywa, powinniśmy jednak uważać. Pociąg jest drogi, ale busem np. Katowice-Monachium-Katowice znalazłem na szybko cenę 340 zł w obie strony, a można i taniej. W grupie jednym samochodem też nie jest przecież najgorzej?

Gustaw

  • Gość
05-03-2011, 18:01
>> rafaell.s.cable, 2011-03-05 16:19:29
No ale jak kogoś uraziłem; to od razu a nie po jakimś czasie i na PW

Twoje posty nikomu nie pomagają w rozwiązywaniu konfliktów. Jeżeli masz kłopoty z energią to polecam bieganie albo wizytę na audiostero.

Gustaw

  • Gość
05-03-2011, 18:05
Dodam tylko jeszcze, rafaell, abyś darował sobie wszelkie tego aluzje bo dobrze wiemy o co chodzi.
To moja prośba i zarazem ostrzeżenie, przed tym jak na forum zrobi się znowu mało przyjemnie.