Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

Marcin_gps

  • 185 / 5235
  • Aktywny użytkownik
28-02-2011, 09:19
Na 99% SR-Lambda Pro z \'82.

Marcin_gps

  • 185 / 5235
  • Aktywny użytkownik
28-02-2011, 09:21
Do tego jeszcze coś takiego http://www.headfonia.com/stax-srd-7/ z wtykami WBT do wzmacniacza.

mirhon

  • 438 / 5994
  • Zaawansowany użytkownik
28-02-2011, 09:28
Coraz mocniej chodzi mi po głowie wzmacniacz od Omeg do moich 404.
Powiedzcie mi czy jest sens sprowadzać wzmacniacz z japoni a potem kombinować coś z zasilaniem?
Jakby nie było z japoni wyjdzie to znacznie taniej niż od polskiego dystrybutora...
Czy da się wymienić sam transformator we wzmacniaczu bez spadku jakości?

escaflowne

  • 190 / 5370
  • Aktywny użytkownik
28-02-2011, 09:37
Pewnie że sie da. Trafo 110->230 to moze ze 200zł.
gnuśny kocur

mirhon

  • 438 / 5994
  • Zaawansowany użytkownik
28-02-2011, 09:39
Odwrotnie 230 -> 110. Tylko czy takie coś nie będzie zamulać dźwięku?
Gdzieś czytałem że dodatkowy transformator przymula...ale ja się tam nie znam.

escaflowne

  • 190 / 5370
  • Aktywny użytkownik
28-02-2011, 09:53
Z tego co się zorientowałem STAX pracuje w klasie A  no i pobór mocy jest niewielki 46W. Odpowiednie duże trafo i powinno być ok. Zresztą możesz sprawdzić na ty co masz włączając transformator separujący 1:1.
gnuśny kocur

wiktor

  • 2503 / 6106
  • Moderator Działu Słuchawki
28-02-2011, 09:54
>> mirhon, 2011-02-28 09:39:40


Nie musisz zmieniać trafo. Wystarczy inaczej podpiąć kable. Roboty na kilka minut. Tu masz schemat.

Robeeert1

  • 722 / 5741
  • Ekspert
28-02-2011, 09:54
mihron, ja bym nie ryzykował kupna takiego trafa, dźwięk napewno się pogorszy, rozważ zakup używki na rynku wtórnym w europie. Podobno da się we wzmac. przestawić zasilanie z 110 na 230V i odwrotnie, ale o to pytaj Wiktora.

Sim1

  • 1829 / 6070
  • Ekspert
28-02-2011, 09:56
W tym wątku chyba Wiktor opisywał połączenia zasilania. Z tego co pamiętam jeśli wzmacniacze Staxa nie mają przestawiania napięcia zewnątrz obudowy to przelutowanie odpowiednich wejść na trafo załatwia sprawę.

Inna sprawa to trafo redukujące 230->110... Miałem długo amerykański sprzęt Technicsa i do niego duże solidne trafo. Wydawało mi się że to zamula ale to było wydawanie się tylko.  Jak znalazłem dyskusje jakie to cuda robią "transformatory separujące" w zasilaniu (tzn. 230 -> 230) stwierdziłem, że to bardzo audiofilskie, hahaha.
Oczywiście trafo musi być wystarczająco duże by nie podcinało skrzydeł (lub się nie spaliło po prostu?).

Robeeert1

  • 722 / 5741
  • Ekspert
28-02-2011, 09:56
no właśnie i po problemie

mirhon

  • 438 / 5994
  • Zaawansowany użytkownik
28-02-2011, 10:16
Z tego co Wiktor pisał wystarczy tylko zmienić kabelki - zatem problem trafo odpada. Ciekawe czy ta wersja "na rynek japoński" faktycznie różni się tylko kabelkami w środku... na logikę to taniej chyba robić 1 uniwersalny transformator.

lancaster

  • Gość
02-03-2011, 20:18
Panowie, krótkie pytanko. Preferowane wzmacniacze do elektrostatów....tranzystor czy lampa ?:-)

wiktor

  • 2503 / 6106
  • Moderator Działu Słuchawki
02-03-2011, 20:25
Statystyka dystrybutora Stax jest taka - na 10 sprzedanych zestawów, 8/ 9 to lampa, a 1/ 2 to tranzystor. Pewnie ta proporcja obrazuje gusta słuchaczy i może być po części odpowiedzią na Twoje pytanie.

:)

lancaster

  • Gość
02-03-2011, 20:29
wiktor, dużo bardziej by mi pomogła opinia osoby, która dwa takie wzmacniacze porównywała (bez wskazywania na " bardziej podobał mi się ... ") ze względu na charakter/ogólne ujęcie różnic. Np. bas, przestrzeń, wokale, dynamika itp.

wiktor

  • 2503 / 6106
  • Moderator Działu Słuchawki
02-03-2011, 20:52
Mam trzy wzmacniacze Staxa: jeden lampowy SRM-007TII oraz dwa tranzystorowe, najnowszy SRM-727TII i poprzedni SRM-717. Bez wątpienia najlepsza przestrzeń, lokalizacja instrumentów, wokale i bas o który pytasz, to lampa. Muzyki typu Diana Krall, Al Di Meola lub K.Jarrett słucham na lampie. Natomiast lepiej brzmi tranzystor, bo i ta przestrzenność aż taka istotna nie jest, w gatunkach typu rock i pop. Na przykład Pink Floyd, Dire Straits, etc. jest podana bardziej dynamicznie i bardziej bezpośrednio. Ten efekt jest jeszcze większy, gdy podłączę najnowsze Omegi czarno-czarne. Nie raz mam wrażenie, że basu jest za dużo.