>> brodacz, 2014-06-26 19:43:43
Ja pierdziu Karol, szacun!
Teraz już wiek kto u Ciebie w domostwie ceruje skarpetki :-)
:-)
Brodacz,
To nie do końca tak, ale potrafię i to.
Mam taką "chorobę" naprawiania jak coś jest zepsute, czy tylko nie takie jak było.
Ty i Wiktor jesteście bardzo mili.
Dzięki za uznanie. :)
>> aasat, 2014-06-26 08:45:43
Ideałem byłoby dopaść kuśnierza który uszyłby na precyzyjnym sprzęcie z bardzo cienkiej skóry oraz zamszu.
Szukam jak to mówią "dojścia" do takiej cieniutkiej włoskiej skóry i weluru jak papier.
Rozmawiałem już telefonicznie w tej sprawie. Czekam na wieści.
Poprzednie pady, te ze skóry uszyła pani, z zakładu kuśniersku, kaletniczego, i cokolwiek jeszcze kto chce.
Szyją praktycznie wszystko łącznie z tapicerką samochodów.
Ona by uszyła takie pady maszynowo. Te skórzane były właśnie zrobione na próbę.
Oni nie mają takich cieniutkich skór, a weluru w ogóle!
Są w tej chwili zawaleni robotą i nie bardzo chciała coś takiego robić.
Do tych skórzanych ją "przekonałem" i zrobiła.
Przy tych z materiału trzeba jeszcze dodatkowo obrzucać brzegi owerlokiem, bo materiał się siepie.
To dodatkowa robota i dodatkowy czas.
Ale jak już będą materiały to dogadam z nią sprawę i uszyje te pady.