Dobrze, która to już jest godzina 22 ??
Pierwsze wrażenia są następujące ... proszę uwzględnić, iż źródłem jest CD Onkyo 7511 a odsłuchuję sobie na tym czego normalnie słucham, tzn w napędzie wylądowały płyty:
Metallica - Load
Coma - Pierwsze wyjście z mroku
Clint Mansell & Kronos 4 - Requiem for a dream
Hey - MTV Unplugged
Shakira - She Wolf
Aga Zaryan - Looking Walking Being
Co tam pisałem... tak, pierwsze wrażenia w telegraficznym skrócie i ze świadomością, że za kilkadziesiąt, kilkaset godzin coś się zmieni.
1. Wspaniałe wykonanie wzmacniacza, prosty design ale idealnie wszystko spasowane, świetne materiały - wszystko z aluminium, wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach. Niebieskie LED mogłyby świecić słabiej ale to akurat jest drobiazg.
2. Od pierwszych dźwięków (słuchawki ubrałem na głowę jakieś 3 godziny po odpaleniu na nich muzyki) słychać, że - jest baaaaaaardzo szczegółowy przekaz, to na muzyce, którą się wałkuje na okrągło wyłapuję od razu,
- AKG 271 mk II i Sony 7509 HD pokazują, że mają niskie tony gdy są odpowiednio napędzone, w ogóle 7509 HD trudno poznać w niższym zakresie pojawił się "impakt w uderzeniu",
- NIESAMOWITA w porównaniu ze Swingiem czy HPA-03 jest scena, jest taka... nie do końca lampowa ale inna niż w znanych mi konstrukcjach (wybaczcie nie mam dużego przeglądu), czuć przestrzeń a jednocześnie nie są instrumenty rozstawione w próżni.
Dwie rzeczy, których akurat się spodziewałem, zupełnie "czarne tło", brak jakichkolwiek szumów, przydźwięków itd. oraz fenomenalny crossfeed.