Audiohobby.pl

Wzmacniacz słuchawkowy do 700 euro

asmagus

  • 4439 / 5653
  • Ekspert
09-04-2010, 22:10
Dobrze, która to już jest godzina 22 ??
Pierwsze wrażenia są następujące ... proszę uwzględnić, iż źródłem jest CD Onkyo 7511 a odsłuchuję sobie na tym czego normalnie słucham, tzn w napędzie wylądowały płyty:

Metallica - Load
Coma - Pierwsze wyjście z mroku
Clint Mansell & Kronos 4 - Requiem for a dream
Hey - MTV Unplugged
Shakira - She Wolf
Aga Zaryan - Looking Walking Being

Co tam pisałem... tak, pierwsze wrażenia w telegraficznym skrócie i ze świadomością, że za kilkadziesiąt, kilkaset godzin coś się zmieni.


1. Wspaniałe wykonanie wzmacniacza, prosty design ale idealnie wszystko spasowane, świetne materiały - wszystko z aluminium, wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach. Niebieskie LED mogłyby świecić słabiej ale to akurat jest drobiazg.

2. Od pierwszych dźwięków (słuchawki ubrałem na głowę jakieś 3 godziny po odpaleniu na nich muzyki) słychać, że - jest baaaaaaardzo szczegółowy przekaz, to na muzyce, którą się wałkuje na okrągło wyłapuję od razu,
- AKG 271 mk II i Sony 7509 HD pokazują, że mają niskie tony gdy są odpowiednio napędzone, w ogóle 7509 HD trudno poznać w niższym zakresie pojawił się "impakt w uderzeniu",
- NIESAMOWITA w porównaniu ze Swingiem czy HPA-03 jest scena, jest taka... nie do końca lampowa ale inna niż w znanych mi konstrukcjach (wybaczcie nie mam dużego przeglądu), czuć przestrzeń a jednocześnie nie są instrumenty rozstawione w próżni.

Dwie rzeczy, których akurat się spodziewałem, zupełnie "czarne tło", brak jakichkolwiek szumów, przydźwięków itd. oraz fenomenalny crossfeed.

domzz

  • 1113 / 6021
  • Ekspert
09-04-2010, 22:10
>> ogorek, 2010-04-09 20:09:24
Oby było to to czego się spodziewałeś. Przyłaczam się do prosby o recenzję tak po tygodniu/dwóch jego użytkowania.
A następną po ponad miesiącu od poprzedniej recenzji. To chyba powinno być standardem. Sam @Fallow przyznał, ze inaczej odbierał urządzenia po tygodniu a inaczej po ponad miesiącu użytkowania.

To ważna kwestia, nie poddana (chyba) żadnym naukowym badaniom. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym aspektem, ponieważ dokładnie to samo zauważyłem u siebie, ale różnice zauważałem z dnia na dzień.
Mam na razie taką teorię, że jest to związane z ciśnieniem atmosferycznym, na które ludzkie uszy są wyjątkowo wrażliwe. Inną moją teorią (równoległą) są nastroje psychiczne, inaczej odbiera się przekaz muzyczny przy dobrym nastroju, a inaczej przy złym.

mirhon

  • 438 / 5992
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2010, 23:26
Mozesz rozwinac " fenomenalny crossfeed"?

aasat

  • 2265 / 6087
  • Ekspert
09-04-2010, 23:32
>> domzz, 2010-04-09 22:10:47
Inną moją teorią (równoległą) są nastroje psychiczne, inaczej odbiera się przekaz muzyczny przy dobrym nastroju, a inaczej przy złym.

Zgadzam się, nasz mózg potrafi zdziałać cuda z dzwiękiem który słyszymy. Niemal każdy tor, jeżeli jestemy do niego pozytywnie nastawieni bedzię dobry, ponadprzeciętny i z dobra przestrzenią. Do osiągnięcia rozkoszy nie potrzeba hi-endowego sprzetu za ciężką kasę. Pytanie tylko jak znaleść sposób na tę błogość? mi się jeszcze nie udało.

asmagus

  • 4439 / 5653
  • Ekspert
09-04-2010, 23:41
>> mirhon, 2010-04-09 23:26:57
Mozesz rozwinac " fenomenalny crossfeed"?

Nie psuje muzyki, działa bardzo subtelnie, nie podbija w ogóle basu ... mimo, że Crosffed działa w zakresie do 800 Hz i nie zmienia lokalizacji źródeł dźwięku poza tym źródłem, która jest nagrane tylko na jednym kanale, ono po włączeniu crossfeeda przesuwa się delikatnie przed nas.

Działa generalnie tak jak w Swingu z tym, że może wydawać się lepszy gdyż wzmacniacz jest bardziej szczegółowy. Największą różnicę obecnie słyszę gdy na koncertowej płycie w jednym czasie gra kilka gitar elektrycznych, nie ma momentu by ich dźwięki się zlały, każda gra na swoim miejscu na scenie swoim dźwiękiem :)

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
09-04-2010, 23:41
> aasat, 2010-04-09 23:32:52
>Pytanie tylko jak znaleść sposób na tę błogość? mi się jeszcze nie udało.  

Popytaj Złote Ucho on się zna na tych różnych grzybkach, coś pewnie Ci doradzi ;)                            

mirhon

  • 438 / 5992
  • Zaawansowany użytkownik
10-04-2010, 00:12
"Największą różnicę obecnie słyszę gdy na koncertowej płycie w jednym czasie gra kilka gitar elektrycznych, nie ma momentu by ich dźwięki się zlały, każda gra na swoim miejscu na scenie swoim dźwiękiem :)"

Czyli jak wylaczysz cross to lokalizacja jest gorsza, tak?

asmagus

  • 4439 / 5653
  • Ekspert
10-04-2010, 08:47
>> mirhon, 2010-04-10 00:12:33
Czyli jak wylaczysz cross to lokalizacja jest gorsza, tak?

Nie, taka sama jak bez i to właśnie jest super.
Działanie crossfeeda dotyczy tylko "dżwieku", który nagrany jest w jednym kanale i "wstawia" go w scenę.

Oczywiście crossfeed można wyłączyć.

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
10-04-2010, 09:42
Odpowiadasz na wpis
>> pastwa, 2010-04-09 20:42:42

Alez mam dzisiaj uszczypliwy nastroj. Po tygodniu to Fallow odbieral te urzadzenia zazwyczaj w czasie terazniejszym, kiedy po miesiacu raczej w przeszlym ;\'))

:)))

W miare uplywy czasu Fallow stwierdzil, ze miesiac to optymalny czas po ktorym jest sens cos pisac ;) A juz na pewno pierwsze wrazenia o ktore prosza koledzy z froum to jego zdaniem wcale nie jest dobry pomysl :))

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
10-04-2010, 11:26
>> fallow, 2010-04-10 09:42:48
W miare uplywy czasu Fallow stwierdzil, ze miesiac to optymalny czas po ktorym jest sens cos pisac ;) A juz na pewno pierwsze wrazenia o ktore prosza koledzy z froum to jego zdaniem wcale nie jest dobry pomysl :))

Dlaczego tak kategorycznie, owszem nasza percepcja po miesiacu obcowania z danym urzadzeniem sie pewnie zmieni, ale nie zmienia to faktu, ze tak wlasnie odbieramy, jak cos gra po jednym dniu, a tak po miesiacu, obie informacje sa bardzo wazne i ostatecznie daja szerszy obraz. Wierze bowiem, ze Asmagus bedzie relacjonowal regularnie swe wrazenia i na jednym dniu/tygodniu nie poprzestanie ;\'))

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
10-04-2010, 11:36
A ja nie do Asmagusa tutaj, tylko ogolnie. Nie chodzi mi o percepcje a bardziej o tlo psychologiczne tego jak odbieramy swoj "nowy zakup". Inna sytuacja jest zdecydowanie jak ktos testuje wypozyczony sprzet, lub sprzet do testow. Sluch sie akomoduje - wiadomo, i miesiac to nie trwa, nasza psychika to juz indywidualnie. Miesiac mysle, jest taka gwarancja nawet dla najwiekszych twardzieli ( w sensie wiadomo jakims ) :))

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
10-04-2010, 15:44
To sie zgadza ;\'))

asmagus

  • 4439 / 5653
  • Ekspert
14-04-2010, 23:32
Nowa uwaga odnośnie concerto, może dla wielu oczywista ale mnie to zdziwiło.
Słuchając muzyki, gdzie źródłem jest iPod 5,5 wypuszczony LOD\'em na RCA i podpięty do Concerto dalej Sony 7509 HD;
wyłączyłem wzmacniacz, nie zdejmując z głowy słuchawek, nim wyłączyłem źródło ... muzyka grała jeszcze długo. Zaciekawiło mnie to, sprawdziłem dokładnie, w zależności od muzyki, głośności etc po odłączeniu zasilania Concerto napędza jeszcze słuchawki 7 do 15 sekund.

krisio06

  • 347 / 5933
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2010, 23:43
Zaciekawiło mnie to, sprawdziłem dokładnie, w zależności od muzyki, głośności etc po odłączeniu zasilania Concerto napędza jeszcze słuchawki 7 do 15 sekund.

Widocznie kondensatory zasilania posiadały tyle zgromadzonej energii, że jeszcze na te 7-15 sekund starczyło :)

asmagus

  • 4439 / 5653
  • Ekspert
14-04-2010, 23:48
Tego się domyśliłem, w środku siedzi 85 000 uF

:)