Audiohobby.pl

200 lat urodzin Fryderyka Chopina

Rafaell

  • 5033 / 5852
  • Ekspert
21-10-2010, 09:30
Widać tylko że eksperci są nie zadowoleni bo  nie nie potrafili prawidłowo typować-żenada, choćby "rozgoryczony" Jacek Hawryluk.

Może dziś będzie szansa że:

Ustawią prawidłowo mikrofony i np.kotły nie będą obcięte poniżej! 125Hz instrumenty smyczkowe nie będą brzmiały jak z za kotary (koledzy dźwiękowcy, mikrofony dzióbkiem w stronę muzyków a nie bokiem lub więcej strefowych mikrofonów) Cała orkiestra nie będzie gdzieś tam grała z jakiejś czeluści.

Koncert Chopinowski to nasza wizytówka na świat i wszystkim tam powinien ciec pot po jajach a nie tylko pięknie grającej Juliannie Afdiejeweji i kolegom pianistom.

Orkiestra się może w końcu repertuaru nauczy, to nie chałtura a dyrygent dopilnuje z nadążaniem z tempem za wirtuozami i dziś może będzie miodnie?

Widownia może zrozumie że fragment forte to nie przerwa na kasłanie i siorbanie nosów, słychać że na piano się już nauczyli.      

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5816
  • Ekspert
21-10-2010, 10:51
Z Afdiejewą skandal. przypomina się ten Kim-Dzong-Il który wygrał w l. 80-tych

Dang Thai Son znaczy.

marcow

  • 1045 / 5311
  • Ekspert
21-10-2010, 11:32
Martha Argerich ma swoją satysfakcję, wtedy jej wybrańcem był Ivo Pogorelić nie dostał się do finału. Martha  pisała petycje do prasy. Ivo wykorzystał tą sytuację na swoją korzyść. Tym razem jednak wygrała równie problematyczna pianistka.
Satysfakcje ma podwójną bo jest to pierwsza kobieta która wygrała Konkurs od jej zwycięstwa w Konkursie w 1965r.

magus

  • 20990 / 5858
  • Ekspert
21-10-2010, 22:49
Słucham właśnie Awdiejewej w koncercie laureatów

przede wszystkim jej dźwięki, w przeciwieństwie do większości innych lauretów, mają WAGĘ
u niej każdy ma znaczenie i gra niemalże sam z siebie, niezależnie od całości

jeśli tego nie ma, a u Wundera tego nie znalazłem, to muzyka mnie nie bierze
i żadne inne dywagacje odnośnie gry są dla mnie bezprzedmiotowe
Odszedł 13.10.2016r.

magus

  • 20990 / 5858
  • Ekspert
21-10-2010, 22:58
przepraszam
ale naprawdę nie rozumiem oburzenia speców

to co słyszę, to zdecydowanie jest Szopę
może ciut w lewo a może ciut w prawo....
ale siła jej gry nie eliminuje liryki

może niektórym zwyczajnie brak charakteru?
znam takie sytuacje z muzyki
("ty za głośno grasz i mnie przez to nie słychać!")
Odszedł 13.10.2016r.

magus

  • 20990 / 5858
  • Ekspert
21-10-2010, 22:59
czy ona się śmiała z tych gruźlików, czy mnie się wydawało?
Odszedł 13.10.2016r.

marcow

  • 1045 / 5311
  • Ekspert
22-10-2010, 07:56
Na jakiś czas Chopina odstawiam na półkę. Przez ostatnie trzy tygodnie dał mi dużo radości ale teraz wracam do Szymanowskiego.

magus

  • 20990 / 5858
  • Ekspert
22-10-2010, 15:57
Własnie załapałem, że na stronie Konkursu jest archiwum video. :)

Wysłuchałem kilku finalistów (i nie tylko).

Awdiejewa okazała się muzykiem o największym charakterze wśród finalistów. Powtarzam się, ale dla mnie to najistotniejsze. Była jedyną pianistką wśród faworytów, której każde uderzenie w klawisze naprawdę ważyło - każdy dźwięk miał znaczenie, sens sam w sobie, a nie tylko jako element całości. Każdy miał własną moc. Widać było, że pianistka w każdy jeden wkładała emocje, każdy był dla niej równie ważny. Była przez cały czas "tu i teraz", co w przypadku muzyki oznacza wydobywany właśnie z instrumentu dźwięk.

Jak już pisałem, największego chyba faworyta Wungera zwyczajnie nie chciało mi się słuchać. Przez moment robił wrażenie, ale na dłużej mojej uwagi przykuć nie potrafił. Co z tego, że grał jak trzeba i z wyczuciem? Kiedy za tym "jak trzeba" nie znalazłem człowieka. Własnej, odrębnej istoty ludzkiej z własnymi uczuciami i reakcjami - po prostu Ingolfa Wundera. Słuchając go miałem z grubsza wrażenie, jakbym czytał nuty. Oczywiście, że pięknie grał na fortepianie. Ale sama moja zazdrość, że ktoś umie coś, czego ja nie potrafię nie wystarcza, żebym chciał mu poświęcić więcej niż kilka minut mojego życia.

Do Awdiejewej dodałbym jeszcze Kazjainowa. Młodziak, ale o wiele bardziej dojrzały niż wielu starszych od niego faworytów, a nawet zwycięzców. On również potrafił mnie zmusić do słuchania przez cały czas. (Troche mi się Kissin przypomina, ale jednak Kissin w jego wieku to był już "mężczyzna w kwiecie wieku").

Jak się więc okazało, jedyni pianiści z prawdziwym charakterem w tym towarzystwie, to baba i małolat. Oczywiście, bycie kobieta czy nastolatkiem to nic uwłaczającego. Po prostu, jak widać, trzeba prawdziwej mocy, żeby z takim "rodowodem" przebić się przez stereotypy i gładkość konkurentów. Dołożyłbym do nich jeszcze Geniusasa - ale tylko momentami. W krótszych partiach lirycznych efekt "bycia tu i teraz" u niego znikał. Choć na początku II części koncertu było świetnie. On ma chyba największy z nich potencjał techniczny, ale też i największą skłonność do "przerw emocjonalnych" w trakcie gry. Szczególnie w partiach o zróżnicowanym charakterze, potrafi gubić emocje - przede wszystkim swoich, a za tym i słuchacza. Ratuje go jednak wtedy rozmach wynikający z techniki i swobody. Ale to jest swojego rodzaju "oszustwo".

Generalnie - ludzi niedojrzałych, którzy nie potrafi wydobyć na wierzch zarówno uczuć, jak i charakteru jestem w stanie wysłuchać jedynie z kurtuazji. Ale na koncercie konkursowym? W jakim celu? Żeby znaleźć kolejną gwiazdę do Mam Talent? Zostawiam to "autorytetom".

p.s. Ta opinia nie miała na celu zjechanie muzyków, którzy mi się mniej podobali. Chylę czoła przed ich umiejętnościami i pewnie są w stanie zagrać tak, jak ja bym lubił. Tyle że na Konkursie tego u nich nie znalazłem (nie wszystkich słyszałem).
Odszedł 13.10.2016r.

  • Gość
24-10-2010, 23:40
kolega pianista specjalnie poszedł na koncert finałowy, wyszedł ostentacyjnie przed panią na A.



najzabawniejsze, że co się dowiem czegoś od ludzi ze światka, to tą panią na A jadą...



ja się nie znam, więc nie pieprzę w necie kocopołów.

magus

  • 20990 / 5858
  • Ekspert
25-10-2010, 00:11
jesteś pewien?
Odszedł 13.10.2016r.

Vinyloid

  • 2470 / 5070
  • Ekspert
25-10-2010, 03:01
Z zasady nie popieram konkursów muzycznych, chociaż zdaję sobie sprawę, że mają też dobre strony. Sęk w tym, że angażowanie wzroku oraz zbytnia aktywność intelektu przesłania nam istotę sprawy czyli przekaz muzyczny. Amen.

magus

  • 20990 / 5858
  • Ekspert
25-10-2010, 09:13
Vinyloid,
jak są zawody, to pojawiają się też i kibole
których sam mecz nie interesuje
oni żyją dla walki
Odszedł 13.10.2016r.

  • Gość
25-10-2010, 10:05
Panowie, mam pytanie - wy to wszysto o czym piszecie słyszycie w TV ?

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

magus

  • 20990 / 5858
  • Ekspert
25-10-2010, 11:04
(WSI, tylko..... szszszszszzzzzzzzzzzzzzzz.................)
Odszedł 13.10.2016r.

Vinyloid

  • 2470 / 5070
  • Ekspert
25-10-2010, 12:28
>> Jarek, 2010-10-25 10:05:45
Panowie, mam pytanie - wy to wszysto o czym piszecie słyszycie w TV ?

Wypraszam sobie !  Przemówienia piszę wyłącznie z głowy ;)