Audiohobby.pl

początki pasji...

cocor2007

  • Gość
20-04-2008, 03:15
Pamiętacie wasze pierwsze audioorgazmy? Pierwszy WŁASNY sprzęt i płytę ( kasetę) ?

W moim przypadku był to kaseciak MK125 (kwadraciak). Z kaset, które były akurat w sklepie RTV wybrałem Christie '"Yellow River". Na pierwszego Stilona C-60 nagrałem z Muzycznej Poczty UKF Suzi Quatro, bodajże "48 Crash". Źródłem był "amplituner" Sarabanda z trzeszczącym potencjometrem "głosność". Z telewizora Topaz "ściągałem" dźwięk z NRDowskiego programu "Ring". Takie tam pierdoły poprockowe, ale to był MÓJ wybór!.  A potem starszy brat kolegi z klasy "zmienił moje życie" puszcając z buczącego ZK-140 Black Sabbath, Led Zeppelin i Budgie. Wtedy to była masakra dla 12-latka ! A jak jeszcze rok poźniej zabrali mnie na koncert Procol Harum....  No dobra , teraz Wy wspominacie :)

catv

  • 37 / 6087
  • Użytkownik
20-04-2008, 08:32
Mój pierwszy gramofon i pierwsza płyta - to był czad! Znałem każdy dźwięk z tej płyty! Następną mogłem kupić dopiero po upływie ok. 6 miesięcy:). Takie były ciężkie czasy.

catv

  • 37 / 6087
  • Użytkownik
20-04-2008, 10:08
Jeszcze mój pierwszy magnetofon Tonette na lampach EF86,ECC85,EL84,EM84!

  • Gość
20-04-2008, 11:23
Ja już nowszej daty jestem ;)
Magnetofon Sharp (na dwie kasety).
Co tydzień w piątek lista przebojów obowiązkowo - z palcem na przycisku rec, żeby nagrać co najciekawsze ;)

  • Gość
20-04-2008, 11:24
lista przebojów Niedźwiedzkiego ofc

clo2

  • 1702 / 6106
  • Ekspert
20-04-2008, 14:34
Jak byłem małym brzdącem w domu był szpulowiec ZK120 i jakieś radio (nawet nie pamiętam początkowo jakie). Muzyki na nim słuchał głównie ojciec, ale ... służył także do rejestracji mojego śpiewania (3 latek;)). Ten sprzęt trochę lat w domu był. Potem ... kiedyś weszliśmy z ojcem do księgarni (tam wówczas oprócz książek dystrybuowano czarne krążki). Wpadła mi w oko pierwsza płyta takiej formacji Bank;). Wyszliśmy z księgarni z płytą i ... trzeba już było zakupić gramofon aby ją odtworzyć;). Padło na Artura takiego jak na fotce bodaj 2 posty wyżej (razem z dedykowanymi jednodrożnymi monitorami !!!! ;)))))))). W dziecięcych latach doszedł jeszcze taki leżący szary kaseciak mono, nie pamiętam oznaczenia ale chyba ... ZRK 127 czy jakoś tak (podobny do późniejszego Kaprala). Mogłem coś w numeracjach oznaczeń modeli pokręcić, bo to było tak dawno;).
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

zjaryz

  • 289 / 6071
  • Zaawansowany użytkownik
20-04-2008, 22:56
Pierwszy sprzęt?
Monofoniczne radio tranzystorowe, które mój brat dostał na komunię...
Potem gramofon Emanuel + wzmacniacz mono zrobiony przez Ojca + "kolumna" głośnikowa, też wytwór Ojca...
Potem wzmacniacz fonica(dwa tygodnie zapierdolu na budowie - w tle hiperinflacja, więc trzeba się było spieszyć z zakupem) + gramofon z foniki +kolumny stworzone na bazie amerykańskich głośników z lat 60, zrobione wspólnie z Ojcem...
Acha, wcześniej magnetofon kasetowy mk 200 cośtam, kupiony przez Mamę... + JEDNA kaseta(chyba z tytanu, bo ciagle ją kasowałem i nagrywałem)...
Póżniej Tonsil i kolumny Alton, a do tego superwzmacniacz Technics VZ 320. Ekstaza!
A póżniej już coraz lepiej...

zjaryz

rafal996

  • 1090 / 6102
  • Ekspert
21-04-2008, 09:01
Pierwsze doświadczenia: jakiś gramofon w pudełku, nie mam pojęcia jaki :) A później jakaś "lepsza" Unitra - też nie wiem co, ale na pewno nie z tych lepszych. Nauczyłem się obsługi gramofonu mając ze trzy lata i słuchałem namiętnie np. Orkiestry z Chmielnej ;) Natomiast pierwszy własny sprzęt to był taki mały kaseciak z głośniczkiem, nie mam pojęcia co to było, ale miało logo Grundig. Prawdziwy hi-end ;)

AWS 303

  • 854 / 6101
  • Ekspert
21-04-2008, 19:41
Mój pierwszy "sprzęt" to był taki przyrząd do słuchania muzyki. Miał on:
Wzmacniacz MONO
Radio OIRT
Magnetofon
Telewizor 5 cali :)))
Głośnik 5W

I to wszystko w jednej obudowie. Służyło toto do słuchania radia, czsem jednej i tej samej kasety i do oglądania telewizji... :)))

Potem był radiomagnetofon typu "jamnik", który produkował wyłącznie jazgot. Ale nie było niczego innego, bo w/w wynalazek się zepsuł. Później była "Tosca", która służy do dziś.

clo2

  • 1702 / 6106
  • Ekspert
21-04-2008, 19:50
>AWS

To miałeś jakiegoś naprawdę wypasionego bumboxa;). Szkoda, że nie masz fotek tego ustrojstwa bo musiało być naprawdę intrygujące urządzenie.
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

mihau

  • 18 / 6066
  • Nowy użytkownik
22-04-2008, 11:08
Ja przeskoczylem z przenosnego grundiga (kazdy go mial) nagle na ... tadam - kompletna "wieze" Fischera ;) Mało sie nie obsikalem z wraznia jak to ojciec bez ostrzezenia przywiozl do domu...
Wzmacniacz z korektorem, tuner z cyfrowym wyswietlaczem, magnetofon ("deck") dwukasetowy  i GRAMOFON !!! Za cholernie nie wiem jak tam byla wkladka ale pierwsza plyta to byl chyba Bad M.J. ;)

Mało tego - ojciec dokupil do tej "wiezy" CD !!! jedyny wyswietlacz jaki mial to czerwone dwie cyferki z numerem utworu ;) Ale dalo sie programowac kolejnosc a co za tym idzie przegrywac plyty na kasety - i taka "usluge" siwadczylem kumplom ;)

pierwsza plyta CD to jakaś skladanka Simona i Garunkela (nie moj wybor - ale do tej pory mam wielki sentyment)

Cholera - wczesniej CD widzialem tylko w programie SONDA !! NIKT, NIKT ze znajomych nie mial wtedy CD, w sklepach patrzyli na mnie jakbym chcial kupic prom kosmiczny jak pytalem naiwnie o CD ;)

Nawet pilot był ;)

Lista trójki - hehe, standard. Nagly wysyp legalniepirackich kaset, polskie poł-legalne wydania plyt LP, plyty melodii przywiezione z cccp, plyty CD "z zachodu" z jakichs wyprzedazy pewnie. Co ciekawe pierwsza plyte CD w polsce kupila moja mama - koncert "trzech tenorów" z Mehta (London, 1990 rok).

Niesamowite jak fakt posiadanie takiego czegos podnosil status czlowieka w klasie w podstawowce ;) Teraz musialbym kupić coanjmniej dom w Malibu i Pagani Zonda F Clubsport za 300.000 funtów zeby zrobic podobne wrazenie ;)  

nie wiem - moze stoi gdzies w piwnicy u rodzicow...

mihau

AWS 303

  • 854 / 6101
  • Ekspert
22-04-2008, 15:22
>> clo2, 2008-04-21 19:50:07
>AWS

To miałeś jakiegoś naprawdę wypasionego bumboxa;). Szkoda, że nie masz fotek tego ustrojstwa bo musiało być naprawdę intrygujące urządzenie.

Fotek nie mam, ale na 25% jeszcze gdzieś są pozostałości z tego... :))
Ale grało nawet, nawet... :))

Kiedyś go rozkręciłem, żeby sprzwdzić, co się zepsuło, coś wyglądało na sfajczone. Niestety, nie wiem, gdzie teraz to jest. :( Chyba to był SHARP :)

rafal996

  • 1090 / 6102
  • Ekspert
22-04-2008, 16:28
>> mihau

Z CD miałem podobne doświadczenia, tylko u mnie to była "wieża" Sanyo w jedym kawałku, a nie segmentowa ;) Było to niesamowite doświadczenie być Pierwszym Posiadającym CD Na Osiedlu. Znajomi przychodzili oglądać, ja sam oglądałem z podziwem i nabożną czcią. Razem się zastanawialiśmy co się stanie jak płytę włożymy drugą stroną, bo przecież winyle miały dwie strony :))

TBolt

  • 190 / 6106
  • Aktywny użytkownik
23-04-2008, 11:29
pierwszy sprzęt to był odziedziczony po ojcu Kapral do tego kolumny DIY na samochodowych szerokopasmówkach i wzmak złozony z jakiegoś zestawu do samodzielnego montażu chyba firmy Jabol.później miałem chyba pierwsze CD w bloku a był to discman firmy RCA przywieziony też przez ojca zza wielkiej wody.Discman ten mam do dzisiaj i działa tylko lewy kanał padł.To wszystko się podpinało razem i grało.

pierwsza kaseta to były ballady metalliki pirat wydany przez firmę ACOMP (taki jeżyk w logo)  kasetę te dosłownie zasłuchałem na śmierć zarówno na Kapralu jak i na walkmanie firmy KamaSonic(4-bateryjny).

pierwsze CD to były Michael Jackson taka czarna płyta,Erasure 20 Pophits,Cameo i PereUbu gdzieś tam zszabrowane(bo o kupnie nie było mowy) mam je do dzis ale są tak porysowane że nie wiem czy co kolwiek jeszcze grają.

pierwszy gramofon to bambino mono w niebieskiej walizce pierwszy winyl jaki mi wpadł w ręce to Jarema Stępowski "Księżyc frajer".

Jakiś czas później sąsiedzi moich krewnych mieli na sprzedaż kompletną wieżę Diory czarną z gramofonem serii 44x + Altony 70.Sprzęt wywołał u mnie takie wielkie wrażenie że zacząłem błagać rodziców by to odkupili.Jednak otrzymałem stanowczą odpowiedź że jest to tak kosztowne że nie stać nas.Czar prysł..

aż do 1994 kiedy wzięli mi na raty Wzmacniacz Diora WS 504b + ZGC 70-8-908 o jaki ja byłem wtedy szczęśliwy







miku

  • 36 / 6057
  • Użytkownik
23-04-2008, 20:06
chm
pamietam zielone bambino, kilka pocztowek, i potem od mamy dostalem plyte pickwick.
potem radio diory, i jakis magnetofon przenosny. peirwszy cd w jamniku grunding z kaseta. do tej pory dziala. nastepnie marzenie - wierza aiwa :)
4 glosniki, mnostwo efektow karakoke itp. potem sie nawrocilem na marantza, lampy i pozostalo przylampach.
kokoa koko kokko!koko kokkoko? koko kokko!