Audiohobby.pl

Rethm - kolejna odslona Lowthera

lancaster

  • Gość
29-11-2009, 09:53
Wczoraj mialem okazje posluchac kolumienek jak na foto.
Zniechęcony wstępna opinia na ich temat nawet sie wahałem, ale skoro juz stoją to kto by sobie odpuscił :)
Pierwze wrażenie- trudno powiedziec :) Dodam że tego samego dnia sluchałem zestawów 3way za circa 45 000 $
W Rethm na pewno bas był slabszy....reszta....no coż...lekkie wrazenie "dziwnosci" ustępowalo po chwili  a po 20 minutach zasluchalem sie we fortepian. Pomijajac niedobory dolu pasma(ktore nie na kazdej muzie byly odczuwalne -roca sie nie poslucha to fakt) dxwiek jako calosć ocenilbym tylko pol oczka(wg miary powszechnie stosowanej 5 las i 700% :))) nizej od zestwow odniesienia tego dnia. Impuls i zaistnienie dxwieku z Rethm wyzszej proby, natomiast felery czestotliwościowe osarżaja ta konstrukcję niemiłosiernie, co niejedna osoba bedzie miala w powazaniu biorąc pod uwagę ze jako claosć zagraly pod wieloma względami sugestywniej od 6krotnie droższych konstrukcji.
Mimo "audiofilskich" wad jako cąłość potrafily zagrać bardziej "tu i teraz".
W ogole dziwna rzecz, ze uznawane na calym świecie glośniki są u nas tak mało popularne. Wiem, ze cenowo to one budzetowe nie sa, ale z drugiej strony....hehe...przy okazji sie dowiedziaem, ze jeden z naszych parlamentarzystów slucha na Rethm...akurat tego goscia podejrzewalbym o posiadanie typowego burczybasa....choc z drugiej strony wyobraxni facetowi mimo wszystko(ugrupowanie majace świetne pomysly że tak powiem)nie brakuje :)))

Jakie są Wasze doswiadczenia z Lowtherem słuchanym w warunkach domowych ?