Jeszcze kilka luźniejszych uwag o prezentacjach.
Gdybym był szefem faceta, który prezentował Mark Levinsona z Revelami w Kyriadzie to wręczyłbym temu facetowi wypowiedzenie następnego dnia po zakończeniu AudioShow czyli dzisiaj. Jeżeli tego nie zrobi i dopuści tego gościa do jakiegokolwiek kontaktu z klientami to oznacza, że jest idiotą.
Może się komuś sprzęt Ancient Audio nie podobać ale osobiście lubię kiedy Waszczyszyn prowadzi prezentację. Troszkę się ponadyma, trochę pożartuje ale ogólnie atmosfera jest przyjemna.
Zawsze bardzo pozytywnie odbieram sposób prezentacji w Hi-Fi Club (McIntosh). Prowadzący spokojnie i krótko opowie o sprzęcie i wie, że ludzie przyszli posłuchać sprzętu a nie jego. Bardzo pozytywnie.
Accu+Dynki - zła organizacja, za dużo ludzi w sali, za dużo prelekcji. Konieczna zmiana formuły. Może wprowadzenie zaproszeń (vide Hi-Fi Club) rozwiąże problem.
P.S. A teraz obrazek rodem z "Dnia Świra". Wyobraźcie sobie tłum i duszne, gorące pokoje w Sobieskim a tutaj .... nagle pojawiają się osoby ubrane w grube zimowe kurtki zapięte na ostatni guzik, po szyję i z plecaczkiem na plecach. No i tak ubrane, prawie jak na wyprawę himalaistów na K2, oddają się słuchaniu muzyki. Nie chodzi mi o jednostkowy przypadek bo tego było sporo. Byłem załamany widokiem takich kosmonautów :))