Audiohobby.pl

Op-ampowa zonglerka

atlon11

  • Gość
12-07-2012, 18:56
Muszę jakoś wylutować OpAmp-y z 3-warstwowj płyty PCB którą posiadają Vimaki ze starszej serii, w sekcji cyfrowej i analogowej, tak jak tutaj:

http://www.hifishock.org/picture.php?/13697/tags/322-vimak

Tutaj np. po upgrejdźe ten sam model transportu:

https://plus.google.com/photos/117997767927091839526/albums/5419760066120558193?banner=pwa&gpsrc=pwrd1

Z tym DAC gość słucha/słuchał powższego transportu:

https://plus.google.com/photos/117997767927091839526/albums/5315927291053895121?banner=pwa&gpsrc=pwrd1

Stare modele mają wysoką kulturę przekazu, ładną przestrzeń, bardzo anlogowy styl, ale zbyt ciemny, o słabej przejżystosci, wyrazistości, dynamice i zaniżonej górze brzmienie. - Które dla mnie kiedyś się znudziło, stąd wyleciały wszystkie około 80szt. kond. i nastąpiła bardzo duża poprawa, po optymalnym dobraniu wielu różnych kondensatorów. W całym odtwarzaczu (nie licząc transportu) znajdowały się wyłącznie orginalne Spraque 517D(M) i to one w dużej mierze nadawały owy styl brzmienia. - Mają bardzo ładny wokal, przestrzeń, barwę, tyle że ciemny zamazany detal, już od średnicy i poluzowany bas, jak i umiejętność maskowania niedociągnieć ukladu, co zalicza się również do wad.

Jak nowe opamp-y pomogą przynajmniej tyle co wymina wszystkich kondensatorów, to może być bardzo ciekawie. A przydałoby się wycisnąć więcej wpełni wysterowanego dzwięku ze średnicy i możliwie jak najwyższą górę, to wtedy nic nie będzie jemu brakowało. Później będzie można wstawić także nowy zegar, przy ewentualnej wcześniejszej poprawie opamp-ami, od których w nim roii.

Fajnie na nim się słucha, utworów które jemu leżą, np. Kari Bremens - Gate Ved Gate

Posiadam model DT-800MKII, który ma bardzo dobre wyjście słuchawkowe 147,5 Ohm przełączane automatycznie z wyjsciem analogowym 10 Ohm. Bardzo duży zakres wzmocnienia sygnału, w połączeniu z odpowiednią jego jakością, pozwala na spokojne wysterowanie/słuchanie np. zamkniętych Superlux HD 669;) Ale tylko po bardzo solidnym upgrejdzie, bo na Spraque 517D(M) nie ma szans.

http://www.audiostereo.pl/cd-10-kzl_20336.html/page__st__1000

Bez względu na to, o ile jego brzminie jeszcze się poprawi, to i tak już zostanie, np. za poświęcony czas i masę przetestowanych kondensatorów, aby dobrać extremalne zestawienie. Przydałyby mi się jeszcze Sanyo SEPC 47uF, lub ewentualnie zielone Sanyo na 47uF - tyle, że nie widać aby były dostępne na tak małą wartość.

Z DAC\'ów ciekawi mnie Forssell MADA II, gdyż cena bardzo rozsądna i ponoć deklasuje o wiele droższe. W studiach wymieniają DAC\'i Lavry Gold DA924 na Forsselle:

http://www.forsselltech.com/products/9/#!/products/9

Ewentualnie bym nie pogardził, Vimakiem DT-901T z nowej serii, bo po samej konstrukcji, budowie, zastosowanych elementach, widać że nie ma lipy;) Przetwornik D/A PCM1792, transport Philips CDM12-02, rezystory Dalle, kondy Wima, ERO, Rifa, Solen, Nichicon, świetne zaśilanie, OpAmp AD827 i OPA2604, nóżki przypominają mi Vibrapoda, gniazda CMC. Gdyby były jeszcze z kąmpletem 4-erech lamp Telefunken CCa.

http://www.audionet.com.tw/doc/view/sn/348

Vimak AS-1500 - Każdy monoblok 55kg, pobiera z osobna 1300wat!!, oddaje 550w/8 Ohm i 1100w/4 Ohm. Jak są wykonane na poziome odtwarzacza DT-901T to mogą być super. Tylko jak się cenią.

http://www.vimakaudio.com/english/cpzs/index_dt_901t.html

Co do wylutowania OpAmp może być problem w 3-warstwowej płyty, gdyż łączą je przelotki z centralną częścią. Trzeba tak wylutować aby ich nie wyrwać z płyty. Zapewne nic nie da pozbycie się cyny z obu stron opka, gdyż ona go jeszcze trzyma w tej przelotce. Podgrzewając jednocześnie wszystkie 8 nóżek, może jakoś by go się wyciągneło. Najpewniejszy sposób, to poprostu odcięcie nóżek z góry opampa i wylutowanie wszystkich pojedyńczo. I jeszcze tyle sztuk OpAmp, to na samą myśl może się odechcieć.

Zobaczę co mi się uda wylutować Solomon SL-30ESD. Nie wiem czy groty minifali będą pasować do niej, ale do przylutowania LME49990MA na przejściówkę SO8 -> DIP8 będą pewnie OK.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 09:38
Ostatnio z ciekawości sprawdziłem ponownie LME49720. Efekty? Słabo.

Rodzaj obciążenia:
1. trudne: tak muli na górze, że jej nie ma.
2. przeciętne: góra mało wyraźna, słychać rozwalony dźwięk i na nim tłumienie.
3. łatwe: góra nic nie muli, ale jest rozwalona doszczętnie, brak detali w tym paśmie.

ahaja

  • 513 / 6107
  • Ekspert
06-08-2012, 13:55
A jaki jest sens tak go obciążać? Ma 27mA na wyjściu ...
Lepiej wsadzić kilka ne5532 jako bufory, równolegle połączone na kanał. A wcześniej stopień ze wzmocnieniem a przed nim potek.
Albo: bufor, potek i wzmocnienie z kilkoma opampami równolegle.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 16:22
1. Bufory psują.
2. Nie chodzi o moc obciążenia, a o jakość: sprzężenia w obciążeniu z opóźnieniem, reaktancja z wielu elementów. Ogólnie większość słuchawek.

I potem mamy, że opamp gra jednemu mdło, a drugiemu ostro ;-)

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 16:43
Zwykłego NE5532 nie trawię. LME49860 zagrał nawet u mnie lekko ostrawo na wysokiej górze. Ciekawe, bo myślałem, że go nic nie ruszy i będzie spokojony i grał po swojemu. Przy takiej kolejności LM4562 -> LME49720 -> LME49860 to LME49990 powinien być już w miarę przezroczysty.

Co do mocy obciążenia, to skoryguję: chodzi o tą samą głośność, a nie moc.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 16:48
Co do kwestii mocy, to mimo iż np. LME49860 ma tylko maks. nieco ponad 10mA na obciążeniu, to nawet jeszcze daje radę. Ostatnio siedziałem na układach w okolicy 100mA i był tylko mały zapas. Może zamówiony OPA 627 jednak pójdzie i nie ma się co martwić z tym na OPA 211 i OPA 228.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 17:22
Bardzo pobieżne porównanie ogólnej jakości dźwięku z opampów:

Jakość obciążenia:
niska - mocne sprzężenia w przetworniku, słabe okablowanie
średnia - małe sprzężenia w przetworniku, słabe okablowanie
wysoka - małe sprzężenia w przetworniku, dobre okablowanie

Można też porównanie pod kątem samej ostrości/mulenia. Taki TL072 na dobrym obciążeniu daje naturalną barwę dźwięku, gdy LME49xxx ostrzą, jednak mimo dobrej barwy nie ma tam więcej detali. Pod tym kątem z zestawionych chyba tylko LM6172 i AD797B mają największy detal. Gwoli ścisłości detal to m.in. pozycja dźwięku czy prawidłowy pogłos.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 18:56
W powyższym zestawieniu jest błąd: JRC2114 nie został przebadany na wysokiej jakości obciążeniu. Przejrzałem już wszystkie ustawienia oprócz NE5532 i LM4562 (którego nie mam ochoty badać).

Utknąłem na JRC2114 i szok! Nazywam go boosterem dynamiki, ale zbyt przestrzela dźwięki. Na wysokiej jakości obciążeniu pokazał pazury i zaczął ostro konkurować z LM6172 i AD797B w kilku kwestiach przebijając obydwa moje topy i obecnie muzyka z moich uszu bez efektu przewijania i przesłuchiwania kolejnych kawałków z ciekawości, a nie przyjemności.

Co pokazał JRC2114 na wysokiej jakości obciążeniu? Najszybsze tempo ze wszystkich wzmaków. Narastanie jest ekspresowe (idealne!) i bardzo szybkie (prawie idealne). Słychać poprawnie każdy mikrodźwięk, gdzie na LM6172 mikrodźwięki miały mniej mocy. Po ekpresowym narastaniu jest malutki przestał, chyba go reaktancja jakaś ogranicza, co jest możliwe, lepsze okablowanie czeka na zrobienie końcówek. Ekspresowe narastanie jest fantastyczne i jak się okazuje jest konieczne dla poczucia mocy dźwięku. Wygaszanie dźwięków na JRC2114 jest teraz tez ekspresowe, ale i takie było na LM6172, a na AD797 wygasało wszystko dłużej. Szybkie wygasanie jest potrzebne dla dynamiki basu, daje podobne uczucie jak np. na stopie wzmocnienie 3-6dB + kompresja dynamiki przy ataku ok. 30ms lub więcej.

Żaden dźwięk nie ucieka, charkania, plucie do mikrofonu, wszystko jest oczywiste. Krzyki ludzi na koncercie zmieniły swój rozkład w osi Z, bo zawsze była kompresja. 40m (w bok) x 5m (tył) zamieniło się w 40m x 20m.

Co jest źle? Lekkie przestrzały po impulsie, które wg mnie rzutują na nienajlepsze detale i minimalnie zesztywnienie (ujednolicenie) dźwięku.

Ten sam opamp przy słabej jakości obciążeniu był tylko efekciarskim opampem i nic poza tym i lepiej było wybrać inne (LM49720, itp.).

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 20:14
Wniosek po godzinie: jest bardzo dobrze, bije wszystkie moje kombinacje. Dźwięki bardzo słychać, ale w każdym utworze rozpraszają dźwięki z oddali, bo szukam czy to coś się dookoła dzieje. Intensity Panning fantastyczny, choć trochę znosi na zewnątrz jeszcze trochę, ale jest i tak o niebo lepiej, więcej jest w centrum. Barwy wokali polepszyły się dalej, tzn. jeszcze więcej jest lepszych. Jedno z moich ulubionych nagrań binauralnych kilkunastu zespołów orkiestralnych + kamera jest fantastyczne. Wydaje mi się, że są już tylko szczegóły do poprawki.

Jednak oddawanie ostrości przez prawidłową szybkość to najlepsze, co może być :)

lancaster

  • Gość
06-08-2012, 20:36
Mi ten scalak rowniez sie podoba, jako ciekawosta słyszalem ze stosuje go np. Accuphase, gdzie tej dynamiki slychac jakby mniej...wiec sporo zalezy od aplikacji...jak zwykle.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 20:50
>> lancaster, 2012-08-06 20:36:44
>Mi ten scalak rowniez sie podoba, jako ciekawosta słyszalem ze stosuje go np. Accuphase, gdzie tej dynamiki slychac jakby mniej...wiec sporo zalezy od aplikacji...jak zwykle.

Mógłbym rozrysować jak się zmienia impuls LM6172, AD797B i JRC2114 i jak się zmienia z pogarszaniem obciążenia. Wtedy brzmienie ulega zmianie. Dodatkowo co jest potrzebne do dobrej lokalizacje, jakie sygnału mają na to wpływ. Do tego jak głośność mikrodźwięków określa tempo wzmacniacza.

JRC2114 potrafi mieć fantastyczny start, natomiast na AD797B chyba zawsze miałem problemy z wygasaniem i polepszając odbiornik tylko przesuwałem to wygasanie w niesłyszalne pasmo. Poprawa okablowania może przynieść dalsze ułatwienie sterowania. Jeszcze tylko mnie korci rozwiercać magnes w przetwornikach, ale może prościej będzie poszukać przetworników z T1 ;-)

lancaster

  • Gość
06-08-2012, 21:00
Corvus masz extra podejscie do tematu, rozrysuj dla potomnych :-)

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
06-08-2012, 21:22
Rozrysuję na dniach, teraz zostało mało czasu na słuchanie przed snem. Zastanawiam się, czy gdzieś nie są fazy przesunięte, bo JRC2114 ma szybszy start, AD797B tez jest bardziej w stronę szybszego startu, a LM6172 ma po równo. Dodatkowo JRC2114 troszkę u mnie ostrzy lub kompresuję górę do góry, co trochę męczy obecnością szmerów. Zobaczę, do ilu da się dojść strojąc odbiornik.

Dodatkowo wychodzi mi, że żeby osiągnąć stabilniejsze wyniki (bardziej wyrównane w zakresie różnych słuchawek), to trzeba dać mniej wrażliwe opampy. Zaczynałem od bardzo trudnych słuchawek i obecnie najlepsze typy były wtedy bardzo dziwne pod kątem brzmienia: JRC2114 to było wielkie loudness z wykopem na perkusji, LM6172 brzęczał, a AD797B sypał wysoką górą i bardzo długo wygasał. Taki LME49720 był przy tym ładny, a miejscami bajeczny jak LME49860.

Ideał to membrana zamontowana na wzmacniaczu i koniec. Zero kabli, zero magnesów, zero obudowy, zero reszty. Sądzę, że wtedy by to mogło fajnie brzmieć. Może projekt słuchawek z wbudowanymi wzmacniaczami wysokiej klasy? xD

Seeker

  • 17 / 4579
  • Nowy użytkownik
07-08-2012, 03:46
LF347N ktoś macał? (budżetówka)

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
15-08-2012, 15:51
Czy jesteś sprawdzona zasada na temat aplikacji opampów z określonym CMRR? Spotykam przeciętnie 100dB, ale czasem 70dB czy 140dB. Wstępna różnica jest taka, że niskie (słabe?) CMRR daje narwany dźwięk, a wysokie (dobre?) daje gładki dźwięk bez żadnych przestrzałów, jednak nie jest to 100% zasada.