Audiohobby.pl

Op-ampowa zonglerka

intuos

  • 1003 / 6104
  • Ekspert
01-06-2010, 11:34
chlopaki co powiecie o NE5534?
sporo dobrego o nim slyszalem a nowe wynalazki graja roznie. Wiec jak gra ten pojedynczy opamp?

Pozdarwiam
Tomek

domzz

  • 1113 / 6021
  • Ekspert
01-06-2010, 14:48
Jeśli gra tak jak NE5532, to hmm... w sumie dobrze, ale na 100% lepiej zagra  OPA228.

intuos

  • 1003 / 6104
  • Ekspert
02-06-2010, 06:03
ostatnio sie przekonalem ze ne5532 w odpowiedniej aplikacji gra wzorowo, bardzo delikatnie i z daleka od przerysowan.
podobno 5534 duzo lepszy, dlatego miedzy innymi z powodu ceny chcialbym go sprawdzic.

  • Gość
10-09-2010, 06:56
Podrzucę temat do góry, ale w związku z pewnym problemem jaki napotkałem przy, nie tyle uruchamianiu, co odsłuchu AD 711.
Operacyjny pracuje w bardzo nietypowej konfiguracji układowej, a problem polega na tzw. "podzwonieniu".
Ten efekt słyszalny jest tylko przy odtwarzaniu muzyki pianistycznej, zarejestrowanego i odtwarzanego tylko jednego instrumentu.
Wszystkie dźwięki podstawowe, jak i ich dłuższe wybrzmienia są bardzo czytelne, ale przy bardzo wysokich częstotliwościach C2-C5 występuje dodatkowo efekt metalicznego ich rezonansu-echa, a nie jest on zapisany na płycie.
Czy problemem w tym przypadku może być wzbudzanie się opampa ?
Cięcie góry pasma niczym nie skutkuje, efekt pozostaje.

Pozdrawiam.

  • Gość
10-09-2010, 17:14
Dziękuję bardzo - już sobie poradziłem z tym przypadkiem.

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
26-01-2011, 10:31
Ja sie dopisze, bo w sumie przez ten czas kiedy zaczalem wymienic op-ampy, potem cos modyfikowac zeby po prostu nie przekladac glupio kostek etc okazuje sie, ze tak w zasadzie zatoczylem dluuuugie kolo.

Mozna powiedziec, ze (z kilkoma wyjatkami) od NE5532....do....NE5532. Oczywiscie jest kilka innych ktore takze "polubilem" jezeli mozna to tak okreslic. Ale de facto. Jest kolo.

heiser092

  • 22 / 5046
  • Użytkownik
03-05-2011, 10:47
Ja też tak naprawdę najbardziej lubię NE5532, miałem do czynienia z OPA2134 we wzmacniaczu słuchawkowym jak i w CD NAD\'a i w obu przypadkach było bardzo chudo na basie i grało to jak z za koca, NE5532 jest dużo bardziej przeźroczysty dla źródła, mam go w obecnym CD jak i we wzmacniaczu słuchawkowym.

  • Gość
03-05-2011, 11:43
Porównywalnym brzmieniowo z NE5532 jest LM833N, może dysponuje ciut innym, pełniejszym basem, a może to tylko fata-mrugana ;)
Przekładałem w podstawce NE Philipsa, na zmianę z LM Motoroli i zmiany brzmienia określiłbym na granicy percepcji.
Oba opki mają wyjątkowo dużą wydajność prądową (NE-780mW, LM-500mW), może stąd bierze się ich odporność na trudniejsze obciążenia i taka dobra jakość brzmienia.
Choć jakości brzmienia upatrywałbym w strukturze wewnętrznej i zastosowanych tranzystorach - brak mosfeta, brak jfeta w torze audio  :)
Oba stabilnie zachowują się przy pracy jako bufory i przy wzmocnieniach większych od jedności - sprawdziłem w układzie.
Pan Burmaster stosował właśnie NE5532 w swoich wykwintnych urządzeniach, więc coś musi być na rzeczy.
pzdr.

Gustaw

  • Gość
03-05-2011, 12:54
NE5532 w lekko spokojnych systemach będzie jak znalazł bo lekko schłodzi, wyostrzy i doda życia. Jednak bardziej finezyjny i i podobnych charakterze jest LME 49880. Jeżeli ktoś chce dodać trochę barwy lub ciepełka to OPA2604.

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
03-05-2011, 13:25
Ja do CD wstawiłem LME 49860 .

W drugim CD , oryginalnie był NJM 5532 S, zamieniałem go na OPA 2604, potem OP 275.
Oba podobały mi się bardziej niż NJM.

Największe rozczarowanie : OPA 627 i OPA  637.

  • Gość
03-05-2011, 13:34
Ja uważam że wszystko zależy od topologi w jakiej pracuje dany wzmacniacz operacyjny, co ma do wysterowania, jak dobrze jest wykonany zasilacz dający mu życie".
Okazuje się że w podstawowym układzie pracy, lepiej sprawuje się LM833N niż NE5532N.
A mam właśnie na tapecie oba, sprawdzam więc ich możliwości soniczne i  co oferują oprócz tego.
Układ pre i końcówka mocy (Vampiria I - Soul) jest sterowana na zmianę, raz z jednego, raz z drugiego WO.
Przy wsadzonym w podstawkę NE słychać delikatny stuk w kolumnach, przy wyłączaniu (samego pre) słychać jakby się wzbudzał.
Ten efekt może być spowodowany zmniejszaniem się napięcia zasilającego go.
Tego typu niepożądane efekty nie występują przy LM833N, jest zupełna cisza przy włączaniu, jak i wyłączaniu pre.
Kolejna sprawa, którą zaobserwowałem, a w zasadzie usłyszałem, osłuchując te dwa opki (ku = 6,6x)
One lepiej grają jeśli są bardziej trzymane "za mordę" niższymi wartościami rezystorów ustalających to ku.
Wówczas brzmienie staje się niezwykle energetyczne, nie tak zwiewne i rozlazłe, jak przy wyższych wartościach rezystorów.
I jeszcze jedna, chyba bardzo istotna sprawa - coraz wieksze wzmocnienie sygnału wejściowego nie powoduje przesunięcia pasma w kierunku wysokich częstotliwości, kosztem "gubienia" niskich jego składowych.
A wiadomo z czym to jest związane, im głosniej tym "cieniej" wzmacniacz zaczyna grać, aż do chwili upalenia twiterów.
Częsty przypadek złych aplikacji.
pzdr.

heiser092

  • 22 / 5046
  • Użytkownik
03-07-2011, 18:26
A co sądzicie o NE5532 produkowanym przez Philips\'a?

Gustaw

  • Gość
28-07-2011, 01:42
Może kogoś to zainteresuje. Uwaga. PDF ma 35MB.

"Operational Amplifier Distortion"

http://www.sg-acoustics.ch/analogue_audio/ic_opamps/pdf/opam p_distortion.pdf

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
28-07-2011, 09:38
Czytałem dwa lata temu. Główna teza dokumentu - tylko sg acoustics wiedzą, jak zrobić dobry op-amp.

Gustaw

  • Gość
28-07-2011, 09:54
Sfabrykowano pomiary ?