Ja nie wierzę w wygrzewanie op-ampów. Jeśli coś się "wygrzewa", to tylko lutowania mogą się stabilizować chemicznie i mechanicznie. Zwykle wzmacniacz dochodził mi do pełni swoich możliwości po kilku godzinach grania po złożeniu. Jeśli szukasz nowych wrażeń w MxMie, to włóż OPA2613 na masę wirtualną. AD797 moim zdaniem zmienia barwy dźwięku na mniej przyjemne i sztuczne, AD8599 jest na pewno lepszy, AD8022 zresztą też. Zresztą, główny reżim pracy AD797 to wzmacniacze małych sygnałów, o dużym wzmocnieniu, nawet rzędu 1000, a nie bufory DACów. Tam będzie lepszy AD8021, a jak musi być FET, to AD825 albo OPA604 na przykład.