"dla mnie dobry sprzęt, to taki, którego celem jest maksymalnie wierne odtworzenie dźwięku z nośnika
czyli jego celem nie jest granie w konwencji jakiejś epoki rozwoju sprzętu audio, ale zwyczajnie ... bez zniekształceń" - o wlasnie i jesli temu zdaniu towarzyszy zadowolenie ze sluchania to wlasni o to chodzi, jesli jednak pojawiaja sie watpliwosci, wtedy juz dajemy soba manipulowac i by tego uniknac mozna sie od tego pogladu calkowicie odciac, dla mnie osobiscie poglad o wiernym odtworzeniu dziwieku z nosnika jest czysta abstrakcja, a by nie bylo watpliwosci najwazniejsze dla mnie sa nie slabe a mocne, i tylko pozytywne strony systemu, dlatego jest on rozbudowany na dane epoki. Ow rozbudowanie na epoki jest tez tym czyms co mnie osobiscie kreci, tak jak kogos moga dla przykladu krecic pomiary i krzywe na wydrukach, istotne jest tylko to by wynikalo to z jego wlasnych doswiadczen i naprawde dawalo radosc a nie z wszechobecnego masowego prania mozgu jakie ma napedzac mysi kolowrotek.