Witam wszystkich użytkowników tego forum!
Po dwóch miesiącach użytkowania wzmacniacza WBA HPA-03 chciałbym podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat pracy tego sprzętu.
Na początek o mojej konfiguracji sprzętowej:
1. CD Marantz 63 MKII (Ken Ishiwata Signature)
2. Alternatywnie wzmacniacz Technics SU-V45 ClassAA
3. Alternatywnie wzmacniacz Holdegron wersja podstawowa upgrade\'owana na wyższą moc na wyjściu
4. Wspomniany HPA-03 wersja wykonana pod moje "widzimisie" (ukłony dla cierpliwego Pana Piotra Bocianka)
5. Słuchawki Beyerdynamic DT880 Pro (250 Ohm) (tak, tak! Jeszcze jeden posiadacz tych Beyerów w
zestawieniu z HPA-03)
6. Kabelek połączeniowy firmy Monster (kupiony parę lat temu za kwotę 300zł, oznaczenia nie pamiętam)
7. Muzyka słuchana przeze mnie to głownie klasyczna muza.
A co do mojego "widzimisię", to poprosiłem Pana Piotra Bocianka o wykonanie wersji HPA-03 z "przelotem"
tzn. chodziło mi o możliwość podłączenia szeregowo następnego wzmacniacza. Pan Piotr zaproponował ujęcie sygnału po pierwszej lampie (świetny pomysł) i mam z tyłu wzmacniacza dodane dwa wyjścia RCA(L i P), którymi wchodzę na kolejny wzmacniacz np. Holdegron, a z Holdegrona na Technicsa SU-V45A
Takie rozwiązanie pozwala również w jakimś stopniu modelować dźwięk na "tranzystorowych" wzmacniaczach poprzez dobór pierwszej lampy sterującej w HPA-03
Takie rozwiązanie ma, jak już się przekonałem, kolosalny wpływ na brzmienie tych wzmacniaczy. Można by rzec, że HPA-03 uszlachetnił brzmienie tranzystorowców. Ale o tym może innym razem.
Skupmy się zatem na samym HPA-03
Pierwszą lampą sterującą jest u mnie 6H23P-EB, a na mocy siedzą dwie Tesle E88CC.
Zdradzę na początku, że mój egzemplarz jest już po dwóch upgrade\'ach!
Gdy tylko otrzymałem mój egzemplarz dwa miesiące temu, zauważyłem występujące często w forte przesterowania. Aby ich uniknąć musiałem ściszać sygnał pokrętłem Volume, ale głośność była wtedy dla mnie za mała.
Na DT880 były to poziomy na Volume=5 (głośno, ale był clipping) i Vol=3 (clipping nie występował, ale było za cicho)
Problemu nie było na słuchawkach 50 Ohmowych (Senki HD595), było głośno i dosadnie, ale ja ukochałem sobie Beyerdynamic DT880 i w żadnym razie nie chciałem ich się pozbywać z powodu wzmacniacza.
Uprzejmy Pan Piotr dwa razy z tego powodu ponownie zajął się moim egzemplarzem, zmienił dzielnik na wejściu, punkt pracy lamp ustawił na maksymalne wykorzystanie prądowe i występujące przesterowania praktycznie całkowicie ustąpiły. Ale coś za coś...trochę brak mi teraz tego kopa, które było w pierwotnej wersji. No może przesadzam...głośno jest, wykop, dynamika, żywotność dźwięku itd. itp. , ale część nagrań gorzej zrealizowana w kwestii dynamiki wymagałaby wyjścia na pokrętle na poziom 9 czy 10, a w tym zakresie znów pojawia się clipping, z rzadka, ale jest. Tak więc w kwestii odczuwalnej głośności, czy dynamiki dźwięku odczuwam pewien mały dyskomfort. Lubię słuchać głośno, z wykopem i już, i co ja na to poradzę...
Dźwięk na początku użytkowania HPA-03 wydawał mi się nieco "kwadratowy", brutalny w fakturze, taki nieociosany, brudnawy w barwie. Tej faktury było za dużo i było ogólnie za ostro.
Po 150 godz wygrzania te złe cechy ustąpiły. Praktycznie całkowicie.
A jak brzmi HPA-03 po 200 godzinach pracy ? Neutralność i kultura, to chyba najlepsze określenie.
Zalety HPA- 03:
1. Neutralność
2. Bardzo dobrze oddana faktura brzmienia
3. Świetna średnica
4. Dobrze zaznaczone wysokie, a przy tym na pewno nie ostre (Ostrość była, ale przed wygrzaniem) Jak dla mnie
pierwszy wzmacniacz, na którym da się z przyjemnością słuchać np. klawesynu
5. Dobra konturowość brzmienia instrumentów
6. Bezwzględnie ukazuje słabą realizację dźwięku (dla mnie zaleta)
7. Bardzo dobra szczegółowość
8. Możliwość podrasowania, nadania cech brzmienia lampowego następnemu wzmacniaczowi połączonemu w szereg po pierwszej lampie HPA-03 (w moim egzemplarzu, polecam tę opcję)
9. Możliwość kształtowania brzmienia samemu przez dobór pierwszej lampy pracującej jako przedwzmacniacz
10. Cena!!!! Stosunek Cena/Jakość!!!!
Wady HPA-03
1. Niedosyt mocy w moim przypadku dla słuchawek Beyerdynamic 880pro 250 Ohm (dziwne, ale tak to odczuwam)
2. Przydałoby się ciut więcej wypełnienia w niskich ( a może to sprawa słuchawek?)
Pod spód mojego egzemplarz podkleiłem jako nóżki gumy (ścięte graniastosłupy gumowe o wysokości ok 1cm), żeby ustabilizować obudowę HPA-03 na powierzchni (no, żeby się nie przesuwał) i ku mojemu zdziwieniu zaowocowało to jeszcze lepszym brzmieniem! Dźwięk zrobił się jeszcze bardziej lampowy, miły dla ucha, o milszej fakturze. To działa!! Polecam zatem gumowe nóżki pod spodem!
Wymiana lampy sterującej jako eksperyment zmiany brzmienia przede mną.
Co polecacie na pierwszy stopień?
6922 EGH może być za ostra z tego co piszecie, więc co na zamiennik 6H23P-EB Może 6922 JAN?