No i mam tą PHILIPS 6922JAN. Słucham i wygrzewam już 3 dni. Jak na razie to kicha! To nie jest lampa dla HPA-03!
Nie wygrzana jeszcze..to prawda, ale ja już nie mam chęci nawet ją wygrzewać. Wróciłem do 6N23EH i jest pięknie!
A 6922JAN jak brzmi? Miękko, aż za miękko, bas trochę gumowaty, średnica bez blasku, wysokie...fakt wysokiej klasy, ale całość to ogólna lekko gumowata miękkość, bez rozciągnięcia pasma. Pasmo ściśnięte w kłąb, wyższa średnica brzmi nienaturalnie. W wielu dobrze znanych mi nagraniach nie poznałem dźwięku fortepianu, jakiś taki dziwny.
Uciekła znana mi z lampy 6N23EH naturalność brzmienia, czyniąca wrażenie, że słucham emocjonalnego przekazu, bezpośredniej transmisji dźwięku, który odbywa się tu i teraz.
Lampa PHILIPS 6922 JAN nie podoba mi się i to bardzo! FE!
6N23EH rządzi jak na razie. Jest połączeniem miękkości, szczegółowości i ogólnie pojętej naturalności brzmienia. Jednym słowem jest baaaardzo neutralna.