>> lancaster, 2009-08-03 18:41
Dipol zawsze wprowadza swoje zbocze highpass 6dB/okt i dodaje się ono do naturalnego roll-off (Fs, Qts) samego głośnika.
Ponieważ Fs i Qts są zwykle znacznie niższe niż w przypadku OZ, dostajemy spadek SPL zaczynający się całkiem wysoko - jak wiadomo "duża" OZ o niskim Fc i Qtc ma wysokie f3 (w porównaniu z mniejszą budą i Qtc ok. 0.7).
Razem ze spadkiem dipolowym f3 będzie b. wysokie - i jeżeli już filtrować lowpassem 4th (2*Sallen-Key 2nd), wtedy najlepiej jest zrobić filtrację zaczynającą się dużo niżej, o początkowo łagodnym zboczu (korygującym w.w. spadki SPL), przechodzącym w pełne 24dB/okt dopiero w okolicach podziału. To oznacza 5 parametrów do optymalizacji - wzmocnienie całości (względem średnich i wysokich) oraz Fc i Q obu filtrów Sallen-Key. Powodzenia życzę dla strojenia na ucho... A optymalizacja ma to do siebie że czasem dobry punkt startowy rozstrzyga o tym czy wylądujemy w minimum lokalnym czy globalnym.
Do tego wszystkiego dipol wchodzi w interakcję z pomieszczeniem (wzbudza fale stojące) tylko w jednym kierunku, na swojej osi - za to bardzo mocno, zaburzając pomiary i ew. optymalizację filtru "na ucho" w pomieszczeniu (i tak już trudną, nawet bezechowo). Większość konstruktorów robi jednak optymalizację bezechową (standard do różnych pomieszczeń - skoro konstrukcja miałaby być forumowa to wypadałoby to jakoś jednak zrobić), a potem ew. przestraja pod konkretne pomieszczenie. Wcale zresztą nie jest wykluczone że najlepsze rezultaty osiągnęłoby się optymalizacją bezechową właśnie, z dodatkowym układem "notch" na "sztucznej" indukcyjności, "celowanym" pomiarowo w główny mod pomieszczenia na osi dipola. Albo jakimś bass-trap\'em o dużej dobroci, precyzyjnie wycelowanym w rzeczony mod pomieszczenia.