jzagaja, 2009-07-29 10:15:50
Cytowany Lipinski chwali sie ze rozroznia na 100% ;)
Każdy ma jakies przekonania. On też.
np. "Druga sprawa to układ MTM, czyli middle-tweeter-middle. W stereofonii, jeśli
identyczny sygnał pojawia się jednocześnie w dwóch głośnikach, to słyszy się go subiektywnie pośrodku, tak samo jest i tu. Dzięki temu mamy tzw. source point speaker,"
Prawda. Ale pod warunkiem że trzymay łepetynę w osi głosnika wysokotonowego, powyzej i poniżej jest kaszana.
Wyrównanie czasowe przez cofniecie głosnika jest stosowane od dawna. Stad popularność pochyłych ścianek. Ale w większości przypadków nie daje dokładnej korelacji czasowej. Za to zwrotnice pierszego rzedu mając szeroki zakres pracy sa wrazliwe na zmiany połozenia punktu odsłuchu. Wiec nawet przy rozstawianiu tych monitorów w studiu musi brać ten fakt pod uwagę.
Efekt kraweziowy - czyli bafle step jak sądzę. ten bunkier z gabki to także eliminacja odbić kopułki. Żeby nie szukac daleko GDWK 10/80/7 Tonsila ma podobna realizację w postaci gąbki na frontpanelu. Tak samo jak starsze modele Scan Speaka. Prochu nie wymyślił. Natomiast brak takich rozwiązań w innych kolumnach nie oznacza że Lipiński stworzył cuda, a inni sie na tym nie znają, tylko raczej, że nie jest to krytyczne dla jakosci brzmienia.