Co wy z tym nabywaniem czegoś po recenzji ? :D No ludzie złoci kto tak robi ? Bo piszecie jakby ktoś tak robił:P Wałkujecie problem którego NIE MA. Ale nie mam już siły tłumaczyć o co tutaj chodzi. :P
pastwa... W każdym razie jeśli to miałeś na myśli, to Twoja uwaga o tej akustyce, świadczy o braku zrozumienia tego o czym pisałem. Oczywiście mogłeś olać to co pisałem i napisać tylko co sam uważasz o tekście, nawiązując przy tym do mojej wiadomości, ale wtedy nie mniej pretensji że to krytykuje :D. Przecież wyraźnie zaznaczyłem po co ten tekst powstał, Ty uważasz że to zamierzone działanie, ja uważam że urażona duma:P i dodałem o akustyce, jako jedynym ciekawy momencie w tekście, bo wydaje mi się że ma znaczenie. NIE TWIERDZĘ ŻE POMIESZCZENIE ROBI ZE SPRZĘTU SŁABEGO, JAKIŚ FENOMENALNY(aż taki wierzący nie jestem), ale może słabe strony sprzętu maskować, w danym otoczeniu akustycznym mogą nie być tak uwydatnione. W złym pomieszczeniu i źle urządzonym, może być tak fatalnie, a sprzęt dobry może nie pokazać swoich mocnych stron. NAPRAWDĘ WYSTARCZY POMYŚLEĆ O PUSTYM POKOJU I ZAPEŁNIONYM PRZEDMIOTAMI ŻEBY PRZEKONAĆ SIĘ ŻE AKUSTYKA MA ZA PRZEPROSZENIEM WIELE DO POWIEDZENIA. :D Odrzucając jednak skrajności, w tradycyjnie urządzonym pokoju, na pewno szafa za słuchaczem nie zmieni wrażenia odsłuchowego, jeśli to było złe. Akustyka może poprawić coś co jest dobre, w skrajności, które w życiu rzadko występują:P może doprowadzić do tego że sprzęt nie zagra w ogóle. Wcześniej o tym pisałem a Ty o jakimś mydleniu. Jaki to ma sens, biorąc to co napisałem pod uwagę ?
Tekst nie miał za zadanie rozpocząć jakieś głębokiej dyskusji, czy nauczać początkujących. Po prostu ktoś podważał jego doświadczenie i to koniec historii. Niemniej możecie podyskutować o swoich grzeszkach. :P