Qubric
>Zwłaszcza gdy słysze ze wzmacniacz o mocy 100W moze mieć problemy z wysterowaniem kolumn na papierowej >Vifie PL ;)
Nie mówiłem, że nie wysteruje głośników na papierowej vifie. Wspomniałem, że mój sterował (choć mógłby lepiej) Elaki na 14-ce papierowo-aluminiowej zawieszonej na twardym resorze w dodatku kolumny były 4 omowe ze spadkiem przy 21OHz do 3,3 oma, faktyczna efektywność 83db (trochę "wredne" głośniki;)).
A o żadnym muleniu nie ma mowy. W tym temacie powiem tyle. Gdy podłączony do MF-a był Marantz na TDA1541A to była kaszan, dźwięk jak "zza ściany", ale to "właściwość" samego nietuningownego cedeka na tym układzie którego kupiłem z ciekawości i gdy ciekawość została zaspokojona - sprzedałem;). Z jasnym Sonym CDP-X222ES dźwięk był nieco za "jasny", a z Rotelem RCD-971 jest jak w sam raz. Wzmacniacz jest bardzo wrażliwy na okablowanie i sprzęt towarzyszący. Za swoje pieniądze myślę, że dość dobrze pokazuje wszelkie niedoskonałości (i doskonałości) podpiętej reszty toru. Niektórzy nazywają to przezroczystością. W środku dużo audiofilskiego powietrza, lale ... to chyba dobrze, nie ma co psuć dźwięku;). W E-11 są praktycznie tylko 2 końcówki mocy z dławikiem dla regulacji głośności i selektorem wejść. Ktoś stwierdził, że nawet chyba przedwzmacniacza tam nie ma. Po co przedwzmacniacz? Masz samą końcówkę ze sporą ilością wejść i starcza;).
Faktem jest tylko, że przez wzgląd na zasilanie należy uważać z kolumnami o trudnym przebiegu impedancji. Choć co do słabowitego A1, to Annawroc wspominał że pod tym względem ten "cherlak" potrafi napędzić niektóre "trudne" głośniki przy których padają - wydawałoby się - znacznie mocarniejsze piecyki. Nie słyszałem też aby ktoś narzekał na moc A1 (2x20) o ile nie robi biby w M5, ale tacy kupują inny sprzęt;).
Annawroc trzyma chyba dość długo A1 jako tzw "drugi zestaw", mimo iż przewijały się u niego Krelle.
Nie wiem jak nowe, ale starsze Musicale chyba całkiem zacnie pogrywają. A jak źle je zestawisz to będzie mulenie. Tylko w przypadku mojego E-11 jak to mulenie będzie, to nie z winy wzmacniacza ile z racji tego, że wzmacniacz pokaże, że któryś z innych podłączonych elementów "muli".
Qubric, nie drażnij posiadaczy Musicali bo napuścimy Bruce\'a;)