>> majkelJeżeli się przegnie, to fakt, można być "zaskoczonym" w tę "drugą stronę" ;) Można np. zbyt mocno obciążyć źródło dźwięku, z lampami to jeszcze gorzej może być, bo wpłynie to choćby i na wzmocnienie danego stopnia.
Jeżeli robi się to dokładnie, i bez przesady to efekty moga się spodobać.>>Gustaw, jak połączysz ekran z masą tylko od strony wzmacniacza, to masa nie bedzie "pływać".
Zakłócenia jakie zaindukują się w ekranie pod postacią prądu nie beda mieć wpływu na sygnał audio, nie zmieni sie potencjał masy audio, tej masy "pod ekranem"Wpinając odwrotnie taki kierunkowy kabelek dojdzie do tego, że zakłócenia jakie zaindukują się w ekranie "spłyną" do masy żródła, potem przez masę do wzmacniacza. Takie myki stosuje się np. w sprzęcie gitarowym. Nie ma potrzeby pchać się w to zawsze i wszędzie.