Audiohobby.pl

system audio w mieszkaniu - poradźcie proszę

lancaster

  • Gość
26-07-2009, 20:28
Molibden, ajbardziej upierdliwe są znieksztacenia górnego środka akimi sieje zbyt nisko(np. w przypadku Seasa Millenium poniżej 3,5KHz) tweeter.
Koszmar.

yapann

  • 163 / 5944
  • Aktywny użytkownik
27-07-2009, 01:02
no cieplej cieplej,

nie mam pewności, wydaje mi się, że w danym dźwięku (o danej częstotliwości) występują jego podharmoniczne będące wielokrotnościami jego częstotliwości, (czy inne składowe nie stanowią dysonansu w danym dźwięku? ...)

Jest to jednak mało istotne w temacie przewodnim, i chyba mało potrzebne do delektowania się muzyką, więc przejdę do dalszych istotnych w najbliższym moim życiu akustycznym zagadnień:

Ponieważ przygotowuję się do zaplanowania audio na miarę swojego \'budżetu z przyszłości\' (z założenia, poza tym, że zawsze się z budżetu wychodzi :>), to powinnam przewidzieć jakąś opcję ratunkową, w przypadku problemów z finansowaniem całości w krótkim czasie. Otóż wykombinowałam sobie dwie polityki:  

- 1) może jakiś jeden element systemu mogłabym czasowo zamienić jego wielkrotnie tańszym (i wielokrotnie gorszym) substytutem, z zamiarem wymiany go za rok/dwa na stosowny. Dostałabym co prawda w ten sposób czasowo kiepski odbiór, stosownie do kiepskości cieńkiego ogniwa (?) (sam projekt (wybór całości systemu i testy) uwzględniałby stosowny element docelowy, podmianka służyłaby jedynie otrzymania optimum przy przeznaczonym danym budżecie, ale dostępnym w większym oknie czasowym

No i pytanie jest, który to element mógłby to być,
nie wiem, jak bardzo zróżnicowane mogą być ceny poszczególnych kawałków dla jakiejś współgrającej całości
Tak sobie tu spekuluję, że albo powinnam się skupić na tym najdroższym (?), albo na takim, którego niska jakość nie da się najbardziej we znaki osłabieniem rezultatu.. Jakieś sugestie?


2) zakup sprzętu używanego - raczej nie głośników, ale może np. wzmacniacza..
Tutaj od razu z partyzanta zapytam, może ktoś rozważał przejście na \'o niebo lepszy\' sprzęt, i mógłby ze mną w taką symbiozę wejść, zbywając swój dotychczasowy (aczkolwiek wyłącaznie i bezwzględnie w stanie idealnym (dotyczy wyłącznie akustyki - ryska na obudowie nie oznacza dla mnie końca świata), za cenę uzasadniają takie rozwiązanie



Na obniżenie kosztów okablowania przyszło mi puszczenie kabla pod podłogą. W przeciwnym razie (ścianą) do jednej kolumny mam 13 metrów, a do drugiej metr, więc straszna nakładka...  (i koszt montażu mniejszy (podłogi nie ma jeszcze)). Czy to ma sens?



dzięki za dalsze dyskusje, cenne niezmiernie






L3VY

  • 224 / 5845
  • Aktywny użytkownik
27-07-2009, 10:14
1. Cały system zagra tak dobrze na ile pozwoli jego najsłabsze ogniwo.
2. Second Hand to przy budżecie 1x.000zł to już można coś wspaniałego kupić :)

Daj pod podłogę jakiś peszelek żeby można było wymieniać kabel. Np. możesz go zakończyć za listwą przypodłogową i zrobić w niej mały otwór średnicy kabelka. Na początek najlepiej kupić zwykłą plecionkę OFC za kilka zł/m a jak się odsłuchasz ze swoim systemem wtedy skorygujesz o co Ci nie odpowiada kabelkami.

Umów się na kilka odsłuchów i napisz potem co Ci się podobało i dlaczego. Wtedy będziemy mogli podsunąć jakieś propozycje tańszych klocków grających podobnie.

Mieszkając w Gdańsku masz to szczęście że masz nie daleko do Pana Andrzeja Witka, który może zbudować Tobie kolumny i wzmacniacz. Stosunek jakość/cena nie do pobicia przez firmowe klocki. A jak w przyszłości będziesz chcicała coś zmienić to Ci Pan Andrzej pomoże.
www.sonusoliva.pl
_________________________________________
Pozdrawiam Mirosław Andrejuk
profesjonalne adaptacje akustyczne   www.AcousticLab.pl

Gustaw

  • Gość
27-07-2009, 10:25
Wszelkie peszelki pod podłogą lub wbudowane kable mogą mieć "zasięg krótkoterminowy". Co będzie jak najdzie ochota albo konieczność na przestawienie kolumn głośnikowych w inne miejsce ?

Uważam, że jeżeli to ma być mieszkanie a nie wydzielony pokój odsłuchowy to powinno się go przede wszystkim wygodnie umeblować a potem sprawdzić jakie klocki audio będą do niego pasować, zarówno pod względem gabarytowym jak i pod względem sygnatury dźwięku. To nie nos jest do tabakiery tylko tabakiera do nosa ;-)

Molibden

  • 1906 / 6107
  • Ekspert
27-07-2009, 17:39
Tańszy element z możliwością szybkiej i łatwej wymiany na coś lepszego to źródło. Odtwarzaczy CD w cenie do np. 300zł jest trochę, a jeśli trzeba koniecznie to można kupić coś tańszego. Przejściowo może to być nawet DVD chociaż pewnie niezbyt wygodne jest z niego korzystanie (mały wyświetlacz, długo wczytuje CD), za to może często odtwarzać mp3 z CD/DVD. Przy okazji sprzęt odtworzy poprawnie ścieżkę dźwiękową z filmów., Do tego jakiś tani używany tuner jeśli słuchasz radia. Najważniejszy i najpoważniejszy wydatek to będą głośniki (i ew. standy do nich) oraz wzmacniacz, najlepiej maksymalnie neutralny i bez włanego charakteru, za to z dobrą dynamiką, przestrzenią i kontrolą basu.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

yapann

  • 163 / 5944
  • Aktywny użytkownik
27-07-2009, 23:36
czymkowiek jest \'peszelek\', czy nie mogę nie zakładać wymiany kabla? Macie na myśli ewentualność uszkodzenia, czy wymianę na \'szybszy\'?
Byłam w Denonie i obejrzałam sobie tam takie gniazda ścienne - to by kabel mógł spod podłogi wyłazić ścianą do takiego gniazda, a nie koniecznie listwą ... (?)

W kwestii uszkodzenia (możliwe?) zakładam, że prawdopodobieństwo jest tak małe (?), że pozostawiłabym tu opcję zdjęcie paneli.  



Umówię się na kilka odsłuchów a jakże (być może dopiero w przyszłym tygodniu), że mnie ze sklepu pewnie wieczorem wyrzucą :)
Pan w jednym sklepie proponował rozwiązanie dedykowane (zbudowanie kolumn) - ale ja się na to nie piszę. Muszę osłuchać, opukać, w membranę ucho po sam nos wsadzić, a potem wybrać najbardziej oczarowującą opcję.



>> Gustaw, 2009-07-27 10:25:47
> Wszelkie peszelki pod podłogą lub wbudowane kable mogą mieć "zasięg krótkoterminowy".
a czemużto? co im przeszkadza tam tkwić ćwierć wieku? Może niezbyt to chwalebny argument, ale nawet kable w blokach z komuny (miedź?) które łamią się w ręku dziecka jakoś tam działają niektóre do dziś (grzejąc się razem ze ścianą :>) - czemu dobre kable dedykowane do puszczenia w ścianie/podłodze mają mieć problem..?



>> Molibden, 2009-07-27 17:39:37
> Tańszy element z możliwością szybkiej i łatwej wymiany na coś lepszego to źródło.
Ok,
Czy moglibyście z grubsza dopomóc w szacunkowym rozdystrybuowaniu budżetu o wyjściowej kwocie poglądowej 12 kPLN, z uwzględnieniem następujących składowych, (poprawiając moje szacowania poniżej, względem tego, jaki jest średnio koszt poszczególnych współpracujących elementów o porównywanym poziomie względem pozostałych)
- głośniki 5+1: 8 kPLN
- amp: 3 kPLN
- kable+detale: 800 PLN
- cieńki odtwarzacz DVD (w przyszłości wymiana na blue oraz CD): 300 PLN
i już wyszłam z ram ;_)
- ekran: 300 PLN
- projektor: 2 kPLN

trzebaby o 2 kPLN okroić.... nie wiem w którym miejscu

>> Gustaw, 2009-07-27 10:25:47
> Uważam, że jeżeli to ma być mieszkanie a nie wydzielony pokój odsłuchowy to powinno się go
> przede  wszystkim wygodnie umeblować a potem sprawdzić jakie klocki audio będą do niego pasować,
> zarówno pod > względem gabarytowym jak i
Gustaw zrobiłam to na razie jakieś 80 razy (na papierze, w wyobraźni, a także w 3D w samym mieszkaniu in person). Wszelkie dostosowania do \'rzeczywistej rzeczywistości\' nieprzewidziane są także przewidziane :](tzn uwzględnione jako możliwe) - wtedy jednak już wiadomo co i jak i którędy. Obecnie celem jest \'plan kilkuletni\', który potem będzie sobie naturalnie ewoluował. Właśnie zaczynąjąc projektowanie w momencie przez Ciebie zaproponowanym, odbiję się od \'a trzeba było wcześniej przewidzieć\'

 

 

Molibden

  • 1906 / 6107
  • Ekspert
27-07-2009, 23:54
O 5.1/7.1 zapomnij jeśli interesuje Cię tylko muzyka. 2.0 wystarczy do tego i do filmów.
Odtw. BR 0.9kzł
Odtw. CD 0.5kzł (s/h)
Głośniki główne 5kzł
Gośniki do 2. strefy 1kzł
Wzmacniacz 2.5kzł
Kable 0.2kzł
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

yapann

  • 163 / 5944
  • Aktywny użytkownik
28-07-2009, 00:00
i nie potrzebuję do satysfakcji subwoofera?

L3VY

  • 224 / 5845
  • Aktywny użytkownik
28-07-2009, 00:07
http://www.allegro.pl/search.php?sg=0&string=peszel
A to po to byś mogła kupić tanie kable głośnikowe a potem je wymienić jak się osłuchasz z systemem i będziesz wiedziała co skorygować w brzmieniu. WNOSEK - kable mają wpływ na brzmienie, jedna badziej degradują dźwięk drugie nie!

Molibden ładnie to rozłożyłeś.

Suba nie potrzebujesz.
_________________________________________
Pozdrawiam Mirosław Andrejuk
profesjonalne adaptacje akustyczne   www.AcousticLab.pl

Molibden

  • 1906 / 6107
  • Ekspert
28-07-2009, 00:08
Sub tylko do kina akcji. Generalnie strasznie się z niego bas niesie więc może być niepraktyczny bo będzie wkurzał sąsiadów (mnie wkurza :|) chyba że się umiejętnie ustawi i wyreguluje poziom odpowiednio do kolumn gównych - większość ma ten bas nadmiernie podkręcony! Podłogówki zapewnią Ci niski bas w muzyce bez suba. Poza tym, dobry sub do muzyki kosztuje k5kzł :D Taki do KD tylko robi buuu, buuu i furkocze, jest wolny.
W innych wypadkach nie jest to pierwsza potrzeba, tak samo jak i system multichanel. O KD zawsze można rozbudować. No i to zajmuje bezcenne miejsce!
Amplituner KD i komplet 5.1/7.1 w tej cenie nie zapewni Ci porównywalnej jakości co system stereo.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

L3VY

  • 224 / 5845
  • Aktywny użytkownik
28-07-2009, 00:15
Dla ścisłości to sub do muzyki to od 2000zł
http://www.sklep.koris.com.pl/index.php?p530,velodyne-cht-10r
_________________________________________
Pozdrawiam Mirosław Andrejuk
profesjonalne adaptacje akustyczne   www.AcousticLab.pl

DigitalFan

  • 56 / 5984
  • Użytkownik
28-07-2009, 07:13
yapann,
szkoda Twojego czasu!
W typowym mieszkanku nie da się zrobić sali koncertowej albo kinowej!
Akustyka pomieszczenia to podstawa. Salon do słuchania powinien mieć odpowiednie proporcje i jakieś 40 m2 powierzchni.
W kliteczce nie uzyskasz odpowiednich warunków akustycznych - nic tu nie pomoże firma specjalistyczna i sprzęt za miliony.
Można zastosować odpowiednią elektronikę z filtrami dostosowującą sygnał akustyczny do pomieszczenia, ale to w Twoich warunkach gra nie warta swieczki.
Kup porządne kolumny do stereo, najlepiej aktywne podstawkowe np. APS, ADAM, inne - mogą być robione dla studiów nagraniowych, oczywiście bliskiego pola, przeważnie mają możliwość regulacji - dokonasz korekty do wad akustyki pomieszczenia - sama sobie poeksperymentujesz. Podstawki np. VAP - najdroższe - ok. 1 tys. zł, do tego zamówisz płyty marmurowe o grubości 3 cm i odpowiednich wymiarach pod kolumny i pod podstawki. Pod płyty na stronie od podłogi podkleisz podkładki z tworzywa z Praktikera, OBI itp aby można względnie łatwo przesuwać całość po podłodze. Pod kolumny można podkleić kolce, można bez - trzeba poeksperymentować. Wysokość podstawek trzeba dobrać do wysokości kolumn i Twoich wymiarów. Obszar dobrego słuchania zawsze będzie ograniczony - na to nie ma rady!
Na początek wystarczy Tobie dobry przetwornik z funkcją przedwzmacniacza np. Mytek DAC stereo, ale może być inny tańszy albo droższy, kable sygnałowe dobrze zrobione wcale nie muszą być drogie. Zasilające takie jak do komputera za parę groszy (mogą być od żelazka). Przewody połączeniowe NIE degradują dźwięku! Daruj sobie bajki nawiedzonych audiofilów.
Źródło - najlepiej tzw. komputerowe, czyli muzyka z plików. Odtwarzacze CD, gramofony są "martwe", ale jak ktoś lubi gorszą jakość dźwięku to nie moja sprawa. Tu przydałby się jakiś kolega elektronik od sprzętu komputerowego do poskładania bezgłośnego zestawu dostosowanego do Twoich potrzeb.

Sama musisz ruszyć głową i nie słuchać nawiedzonych audiofili.


Na ludzkiej niewiedzy i naiwności najłatwiej zarobić.Mark

L3VY

  • 224 / 5845
  • Aktywny użytkownik
28-07-2009, 11:06
Nie wpier** się między wódkę a zakąskę. Jak nie lubisz czytać pism z branży audio to ich nie czytaj a nie jedziesz że WP pisze opowieści o mchu i paproci. Dla yapann nikt nie radzi kup to czy tamto tylko żeby wpierw poszła i posłuchała co jak gra. Jak jesteś gołodupcem to zaakceptuj to lub spróbuj temu zaradzić a nie wieszasz psy na audiofilach bo też byś chciał a nie stać ciebie.
Wuj ci do naszych pieniędzy. Sami je zarabiamy i sami je wydajemy!
_________________________________________
Pozdrawiam Mirosław Andrejuk
profesjonalne adaptacje akustyczne   www.AcousticLab.pl

Gustaw

  • Gość
28-07-2009, 13:00
>> DigitalFan, 2009-07-28 07:13:34

Sama musisz ruszyć głową i nie słuchać nawiedzonych audiofili.


Na razie to z tego samodzielnego ruszania głową wychodzi system 5.1 do słuchania muzyki z wysoką jakością. ;-)

Co do pomysłu zastosowania APS-ów lub Adamów to się zgodzę. Mytec + komp (lub Squeezebox) też będzie rozsądnym rozwiązaniem.

Gustaw

  • Gość
28-07-2009, 13:07
... a wszelkie suby do muzyki to radzę sobie darować no chyba, że jesteśmy zainteresowani basem typu buuuuuuuu-buuuuuuuu-buuuuuuuu. Miałem u siebie kilka fajnych subów. Ostatnim był jakiś JMLab za furę pieniędzy i o wielkości małego kredensu. Nawet nie chce mi się opisywać jego "brzmienia" bo to była jakaś farsa.