No i zakupiłem CanAmpa! Faktycznie, jak już wielu się wyraziło, bardzo ładnie pracuje on z K701. Przede wszystkim "ubasawia" je we właściwy sposób. Bas schodzi teraz nisko, dźwięk na średnicy stał się mięsisty, cieplejszy, pozbawiony suchości, mocarniejszy. Instrumenty dęte grają ładnie wypełnionym dźwiękiem. Wreszcie możliwe jest przyjemne słuchanie mocniejszej muzyki rockowej, która choć wciąż brzmi lekko (jak to w K701), to ma już właściwy wykop i podstawę basową. Niespecjalnie za to wniósł wzmacniacz jakąś poprawę w kwestii sybilantów. Na niektórych płytach wciąż 701 mocno syczą, choć dzięki ociepleniu dźwięku nie kłuje to już tak w uszy. Trudno, trzeba się przyzwyczaić :o) Co obecnie zauważam jako wpływ wzmacniacza, to wyraźnie słyszalne różnicowanie w odtwarzaniu płyt lepiej i gorzej zrealizowanych. Suma summarum, fajny sprzęcik z tego wzmacniacza.