Audiohobby.pl

Fanklub AKG

Emilio

  • 8 / 5391
  • Nowy użytkownik
20-09-2009, 10:00
Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem K701. Są świeżutkie, dopiero w trakcie wygrzewania. Wszystko jest fajnie, dźwięk bardzo mi się podoba, ale jest jedna rzecz, która mnie męczy, a mianowicie potworne ilości sybilantów. Powodem tego jest zapewne tor, bowiem są odsłuchiwane na odtwarzaczu i wzmacniaczu z serii S1000 Yamahy, która to lubi sypnąć górą i w połączeniu z K701 daje to taki efekt. Mam nadzieję, że po kupnie wzmacniacza słuchawkowego dźwięk ulegnie poprawie. Na razie moim faworytem do zakupu jest Linnart, ale wiele osób wypowiada się bardzo pozytywnie o CanAmpie. Tu moje pytanie: który byłby lepszy, szczególnie w aspekcie pozbycia się sybilantów? Czy wygrzanie słuchawek zmniejszy tę przypadłość?

Renia239

  • 213 / 5851
  • Aktywny użytkownik
20-09-2009, 10:12
>> Emilio, Jako były posiadacz linnarta szczerze odradzam ten wzmacniacz.

Emilio

  • 8 / 5391
  • Nowy użytkownik
20-09-2009, 10:34
Ooo! Czemu? Chyba jesteś pierwszy na forum, który wyraża się o nim źle.

Renia239

  • 213 / 5851
  • Aktywny użytkownik
20-09-2009, 11:15
Chyba dlatego, że faktycznie go nabyłem (a nie teoretycznie z recenzji w HF), słychałem (1rok) i mogłem porównać. Niestety, bardzo kiepski wzmacniacz ( mowa o wersji 1400 zł) nawet nie byłem ciekawy upgradu do 3000 zł (wymiana kondensatorów,resystorów,potencjometru,wymiana płytki na trawioną,kabli na srebrne). Jeżeli chodzi o tą półkę to przegrywał z Musical Fidelity X can 3(prosiaczkiem) nawet na standardowym zasilaczu. Nie silę się na porównania z lepszymi wzmacniaczami bo to niestety nie ta liga. Kolega z forum AdamWysokinski nabył ostatnio Can Ampa do swoich K-701 na czsas swojej emigracji i jest z niego bardzo zadowolony.Znając jego pierszy wzmacniacz (gust)Sugdena Hedmastera (zresztą takie samego posiadam) można się poważnie się tym Can Ampem zastanowić.

Emilio

  • 8 / 5391
  • Nowy użytkownik
20-09-2009, 11:22
Dziękuję za wyjaśnienie. To jest już jakaś wskazówka. A mógłbyś napisać co dokładnie było nie tak z Linnartem?

Renia239

  • 213 / 5851
  • Aktywny użytkownik
20-09-2009, 11:40
Nie potrafię opisywać jakoś specjalnie dźwieku. Dźwięk jest dla mnie dobry albo kiepski. Linnarta był kiepski. Napewno co mnie w nim kurzało to zupełnie kiepska barwa dźwięku, rozdzielczość , poziom szumów, nieciekawa scena. Sądze, że może być trudno gdzieś go posłuchać, ale zawsze był dostępny u konstruktora, który może ci go zademonstrować. Przed odsłuchem posłuchaj czegoś innego (np.Can Ampa) i sprawdż jaki model będziesz odsłuchiwał (czy nie jest to ten za 3000 zł z Mulardami) oraz weź z sobą swój CD.

Emilio

  • 8 / 5391
  • Nowy użytkownik
20-09-2009, 11:47
Rozumiem. Dobrze, że to napisałeś. Opinie ma Linnart znakomite, a w życiu, jak widać różnie bywa... Dziękuję za pomoc, jak coś odsłucham, to opiszę swoje spostrzeżenia.

NuBreed

  • 2 / 5300
  • Nowy użytkownik
26-10-2009, 21:56
Chciałbym sie dopisać ze swoimi K-300Monitor w stanie niemalże sklepowym oraz nowo nabytymi k-141 :)
NuBreed vel elpaszteto

kopernik

  • 1 / 5455
  • Nowy użytkownik
27-10-2009, 12:45
Dopisuję się z moimi AKG 340 + wzmacniacz słuchawkowy Skorpion + Yamaha CDX 10 a wszystko spięte VDH First Ultimate.

Emilio

  • 8 / 5391
  • Nowy użytkownik
05-11-2009, 12:02
No i zakupiłem CanAmpa! Faktycznie, jak już wielu się wyraziło, bardzo ładnie pracuje on z K701. Przede wszystkim "ubasawia" je we właściwy sposób. Bas schodzi teraz nisko, dźwięk na średnicy stał się mięsisty, cieplejszy, pozbawiony suchości, mocarniejszy. Instrumenty dęte grają ładnie wypełnionym dźwiękiem. Wreszcie możliwe jest przyjemne słuchanie mocniejszej muzyki rockowej, która choć wciąż brzmi lekko (jak to w K701), to ma już właściwy wykop i podstawę basową. Niespecjalnie za to wniósł wzmacniacz jakąś poprawę w kwestii sybilantów. Na niektórych płytach wciąż 701 mocno syczą, choć dzięki ociepleniu dźwięku nie kłuje to już tak w uszy. Trudno, trzeba się przyzwyczaić :o) Co obecnie  zauważam jako wpływ wzmacniacza, to wyraźnie słyszalne różnicowanie w odtwarzaniu płyt lepiej i gorzej zrealizowanych. Suma summarum, fajny sprzęcik z tego wzmacniacza.

spalon

  • 33 / 4937
  • Użytkownik
24-01-2011, 19:51
Dołączam się ze swoimi K 701 + WBA Grand Twin + SL-PS 840

Rolandsinger

  • 2894 / 5894
  • Ekspert
24-01-2011, 21:09
 >>Na niektórych płytach wciąż 701 mocno syczą, choć dzięki ociepleniu dźwięku nie kłuje to już tak w uszy. Trudno, trzeba się przyzwyczaić :o)<<

Zmień źródło, bo K701 same w sobie nie syczą, tylko pokazują, jak różne badziewia naprawdę grają.


_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7476 / 5893
  • Ekspert
24-01-2011, 22:39
SL-PS840? Standardowy czy grzebany? :) Trzymaj to cacko, bo można z niego zrobić zajebisty transport do DACa. Ja sobie niedawno wyrzeźbiłem w nim wyjście COAX i będę teraz musiał koledze grzebnąć Audioneta ART v2, żeby jakościowo go dogonił, ewentualnie przewyższył. Akurat jest u mnie. Natomiast co do K701 - rzeczywiście do syczenia im daleko. One potrafią zagrać nawet masywniej i słodziej niż Beyerdynamic T1, tylko nie mają tej przestrzenności i detaliczności.

spalon

  • 33 / 4937
  • Użytkownik
25-01-2011, 09:14
SL - PS 840 Standardowy i to dwie sztuki jeden gra w systemie słuchawkowym a drogi w wolno stojącym i nie mam zamiaru się ich pozbywać .

adamo73

  • 18 / 5857
  • Nowy użytkownik
07-07-2011, 22:15
Witam
Pozwolę zgłosić swój anons do wielce szanownego grona miłośników nauszników...AKG. Kilka dni temu stałem się posiadaczem AKG K-501. Pierwsze wrażenia...gdzie jest bas?...jaka przestrzeń....to rzeczywiście jest na nagraniu?...ile detali. Drugie podejście, słuchawki są piekielnie szybkie i detaliczne, bez tendencji do ocieplania, ale i do schładzania. Przy nich moje HD 600 brzmia jak zamulone, powolne i mało rozdzielcze, w jazzie, akustyce, klasyce, wokalnej, różnica klasy. Nawet dobrze nagrane fusion brzmi zapierająco dech w piersiach, zresztą każda nagrana przyzwoicie płyta potrafi oczarować i zapomnieć o braku w wypełnieniu dołem. Zarwałem kilka nocek słuchając E.S.T. oczarowany barwą, artykulacją, wybrzmieniami. Na co dzień używam Shure SRH-840 z lekkim modem, jednak chwilowo zapomniałem o nich zasłuchany w AKG. Teraz wiem na czym będę słuchał lżejszej muzy.
tu trochę o AKG 500, 501
http://www.headfonia.com/akg-k500-k501/
ps. Gdzie i za ilę mogę dośtac pady od K-601?