No dobrze, takie myki z przełączaniem pentody czy tetrody w tryb triodowy zazwyczaj za pomocą dodatkowego rezystora podającego napięcie na jedna z siatek można na spokojnie wykorzystać w stopniach napięciowych - jeżeli akurat brakuje nam triody ;)W stopniach mocy, jeżeli już chce się wykorzystać (delikatnym kosztem wyższych zniekształceń) pełną moc znamionową oferowaną przez dany typ lampy, to stosuje się układ pentodowy - bez dodatkowego odczepu w trafie, gdzie na siatki podaje się zazwyczaj to samo napięcie zasilające, jakie podaje się na anody lamp (tyle że przez trafo) . Mniejsze zniekształcenia i przy okazji nieco niższą moc można uzyskać w trybie ultralinear + globalne sprzężenie, oczywiście ujemne ;) Przy dodatnim taki push-pull na EL84 wygenerowałby nieco ponad 20W Lampa EL84, o której piszesz Almagra, w trybie pentodowym (a z wygladu przypominającym nieco przekształcenie pentoda/tetroda > trioda)
jako końcówka push-pull może dostarczyć GÓRA kilkanaście watów, pomimo że w katalogu ma podaną moc max nieco ponad 5W.Techniki antyparazytowe warto wtedy zastosować ;)
Przy końcówkach mocy nie warto nawet próbować wydusić z lampy więcej, niż przewidział to producent danej lampy, pomimo że dane katalogowe mogą się różnić od stanu faktycznego na "-".