Audiohobby.pl

Palimy (wypalamy) zrzucamy na płytki CD

Rafaell

  • 5033 / 5887
  • Ekspert
09-04-2008, 13:03
>> dowoszek, 2008-04-09 12:38:57
>P-szam, ale ten wątek to jest istny koszmar wykładowcy-informatyka :P

Kolega może to naprawić ale kolega chyba ma złe nawyki Przypomina mi to pisanie coraz nowszych ksiażek o tym samym problemie technicznym .Piszacy pisza coraz bardziej hermetycznym językiem o czymś co kiedyś zostało opisane prosto i zrozumiale.Jest to kraina rozkoszy dla asystentów uczących studentów do których sie mówi  w technicznym narzeczu zeby wykazać jake to z nich matoły i nic nie wiedzą

Jesli kolega jest na sile zejść na ziemię  do prostaczków to zapraszam do pisania w jezyku zrozumiałym dla nich. Moze na przykład zacząć od objaśnienia prostych terminów technicznych a później temat rozwijać dalej. Ja niestety jestem samoukiem w tym temacie i za nauke płace z własnej kieszeni choćby po co mi tyle próbnych kopii jednej płyty, toż to trzepie mnie po kieszeni.Z mojej strony mogę tylko napisać ,ze bez dociekliwości i robionych prób i błędów dalej bym nic praktycznego nie wiedział
Pozdrawiam

Rafaell

  • Gość
09-04-2008, 13:06
z tym ienzynierami to skaranie boskie jakieś jest,

słuchanie muzyki, to są wrażenia estetyczne, uczucia i tym podobne,
a nie rozwiązywanie równań

folab

  • 297 / 5890
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2008, 13:11
słuchanie muzyki, to są wrażenia estetyczne, uczucia i tym podobne,
a nie rozwiązywanie równań



W sedno trafiłeś.

majkel

  • 7476 / 5890
  • Ekspert
09-04-2008, 13:28
Bez równań nie powstałby ani jeden grający klocek. Dowcip polega na tym, żeby porawną teorię dostroić jeszcze uszami, i wtedy sprzęt zagra sensownie, bo miernik to nie ucho.

Co do tematu wątku - moja teoria jest taka, że niektóre płyty bardziej niż inne pasują optycznie napędowi odtwarzacza CD. Porównywanie bitów jest nie na temat - można zrobić bitowo identyczną płytę, a ilość błędów C1 i C2 przy odczycie i tak będzie zależała od takich aspektów jak jitter zapisu (rozrzut długości zer i jedynek na płycie), do tego zafalowania odległości warstwy optycznej od lasera, nierównomierność prędkości obrotowej podczas zapisu i odczytu. Błąd w myśleniu polega tu na utożsamianiu odtwarzacza z CD-ROMem. Zauważcie, że korekcja błędów odczytu w CD-ROMie polega na odzyskaniu poprawnych metodą nawet wielokrotnego odczytu tego samego fragmentu danych. W CD playerze nie ma takiej możliwości - jak przeczytał raz źle, to skoryguje dobrze lub nie, a strumień leci dalej. Wszystko dlatego, że nie ma możliwości odczytu w CD playerze ze zwielokrotnioną prędkością. Dlatego poprawność cyfrowa to jedno, a kompatybilność optyczna to drugie. Nie zdziwiłbym się więc, gdyby kopia zagrała lepiej od oryginału, dlatego iż była czytana cyfrowo z trudnego dla CD playera nośnika, a potem przeniesiona na nośnik dla tegoż CD playera bardziej strawny optycznie (focus, jitter, wow & flutter nagrywarki).
Ja robię tak - rippuję metodą secure do FLAC, ape, wma lossless itp, a potem jak chcę mieć kopię muzyczną (nie kopię CD jako takiego) wypalam te pliki foobarem2000. W ten sposób pozbywam się wszelkich zabezpieczeń błędami C1/C2, jeśli takowe były na oryginalnej płycie, i mogę dostać krążek CD-R teoretycznie nawet łatwiejszy do odczytu dla CD playera.

  • Gość
09-04-2008, 14:06
 >> majkel, 2008-04-09 13:28:12
Ja robię tak - rippuję metodą secure do FLAC, ape, wma lossless itp, a potem jak chcę mieć kopię muzyczną (nie kopię CD jako takiego) wypalam te pliki foobarem2000. W ten sposób pozbywam się wszelkich zabezpieczeń błędami C1/C2, jeśli takowe były na oryginalnej płycie, i mogę dostać krążek CD-R teoretycznie nawet łatwiejszy do odczytu dla CD playera.


Inżynierowie sa potrzebni żeby np. wyjasnić takie rzeczy jak powyżej, a nie żeby się nabijać z "audiofilów"

bo wydaje mi się że nie masz racji majkel, ja rozumiem, że błędy C1 są ,że tak powiem dynamiczne a nie statyczne,
z czasem płyta posiada ich coraz więcej

champignon

  • 268 / 5860
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2008, 14:53
>>dowoszek
A propos praw własności:
Cieakwe, że ludzie nie widzą nic złego w bibliotekach, wypożyczaniu książek i przepisywaniu ich na własny użytek a analogiczne podejście do utworów cyfrowych uważają za kradzież... Pomijam fakt, że nie istnieją (a przynajmnije nie na szeroką skalę) odpowiedniki wypożyczalni książek dla muzyki. Wszyscy zdają się dostrzegać i akceptować rolę jaką pełni w rozwoju społeczeństwa literatura i swobodny do niej dostęp a muzykę traktuje się jak ogórki na bazarze... Jak widać kampania WielkiejKasy przynosi efekty...

Swieta slowa. Zastanawiam sie od dawna jak to jest, ze gdzie indziej moga istniec mediateki z tysiacami plyt do wypozyczenia. Przyklad - biblioteka w Nicei. Zasoby to "jedynie" 60 000 CD. W tym jazz, klasyka i awangarda... A tu ktos nawija makaron na uszy.

  • Gość
09-04-2008, 15:00
@dowoszek

widzisz, ta wiedza to wiedza tajemna :-)

są tacy, którym zależy, żeby takie informacje były trudno dostępne,
podobnie jak  informacje związane z "piractwem" komputerowym

  • Gość
09-04-2008, 15:28
na obrazku przeskanowana tłoczona płyta,
C1 = 0; C2 = 5; jitter brak danych

czy to możliwe, że płyta nie ma błędów c1 w ogóle?
a czemu nero nie pokazuje jittera?

seniortelefono

  • 284 / 5893
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2008, 16:26
alfred

Płyty z takim wykresem to jeszcze nie widziałem. W zasadzie ideał :-)

folab

  • 297 / 5890
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2008, 16:52
czy to możliwe ? wyszło mi że nie ani jednego błedu c1 i c2   ocena jakości 100 procent

folab

  • 297 / 5890
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2008, 16:59
Co robie nie tak ? wkładam płyte klikam na zakładke Disc Quality i wychodzi zero błędów.

Rafaell

  • 5033 / 5887
  • Ekspert
09-04-2008, 17:02
>> alfred, 2008-04-09 15:28:57
Nie będę odkrywczy ale po prostu sporo programów nie wykonuje roboty jak należy i nie wiem czy to właśnie nie jest to działanie lobby od "praw cyfrowych"?  No bo na przykład są urządzenia studyjne które to robią bez mrugnięcia i podobno kopia jest faktycznie kopią.Ja sporo poczytałem która nagrywarkę do płytek audio należy kupić i które mają najlepsze oprogramowanie i z amatorskich do celów domowych wypalarek sa to: Plextor Plexwriter Premium(starsza i tą mam) i najlepsza z rozwiązaniami Yamahy (wypala dłuższe ale w ramach redbook pity łatwiejsze do odczytania na CD audio)  Plextor Premium 2              http://www.plextor.pl/pl/products/idp=56
Do tego jeszcze potrzebny dobry program nie wiem czy też dalej nie ma czegoś skopanego Plex Tools profesional XL współpracujacy niestety tylko z nagrywarkami Plextora.Na cdr.info właśnie płyty były testowane właśnie w tej konfiguracji jako najbardziej wiarygodnej ale czy płyta jest do końca dobrze zarchiwizowana dopiero wyjdzie w testach odsłuchowych.

Jak widać same płytki też męczono przede mną na przykład tutaj test z 2005 roku http://www.zak.lodz.pl/~domingo/nosniki/cdr/ i wyrażnie widać że Nero nie widzi czegoś takiego jak jitter w kazdym razie na tamtej nagrywarce.
Tak ze jak widać wystarczy wyjąć jeden trybik z zegarka i po prostu słyszymy że kopia jest żle nagrana.Oczywiście nie wszystko słychać na tym co mamy z odtwarzaczy dostępnego pewne rzeczy niestety wychodzą dopiero na lepszych odtwarzaczach i w odsłuchach w porównaniu z oryginałami to po prostu słychać.Pisałem wczećniej że dopiero po najlepiej dobranych próbach wypalania i kontroli programem będę robił drugie próby odsłuchowe i wtedy mozemy sobie coś powiedzieć czy kopia da rade zagrać tak jak oryginał czy jednak łapki panów z zaiksu są wszedzie.Bo na przykład komu szkodiło ze ludzie płacili w wypozyczalniach płyt Cd 10 zł za wypożyczenie płyty na dzień i mogli to sobie nagrać w słabszej jakości do własnych potrzeb na magnetofonie.Pieniądze dla autorów trafiały, pytam się kto k... zrobił ta krecią robobotę czyżby nie kolejny gówniany monopol? W Krakowie była na przykład taka wypożyczalnia na Beliny Prażmowskiego (dawniej Prażmowskiego) Dostęp do kultury jest nam ograniczany jak kiedyś dostęp do wiedzy przez egipskich kapłanów -skąd my to znamy,z robić ze społeczeństwa matołów i niewolników bo matołami łatwo rzadzić i o to na przykład obecnie chodzi w globalizacji. Człowiek jako jednostka znów bedzie miał gorzej, choćby ten biedny Tybetańczyk w kraju ukradzionym przez olimpijsko nastawionych Chińczyków taka kradzież kraju i jego surowców przecież nikomu nie przeszkadza-prawda?
sory za OT

Rafaell

bolekro

  • 88 / 5890
  • Użytkownik
09-04-2008, 17:56
@Alfred
To nie możliwe, jedna uwaga to są błędy odczytu płyty a nie samej płyty, a to spora różnica. Taki wynik jest niemożliwy do osiągnięcia. Szczególnie na ustawieniu odczytu na max błędy C1 powinny wyskakiwać jeden za drugim.

Aktualnie słucham: www.lastfm.pl/user/bolekro/

Aktualnie słucham: www.lastfm.pl/user/bolekro/

Krysew

  • 541 / 5893
  • Ekspert
09-04-2008, 21:01
Test zrobiony w Kprobe, płyta oczywiście Verbatim Pastel.

Rafaell

  • 5033 / 5887
  • Ekspert
09-04-2008, 23:24
Wypaliłem teraz płytkę zamiast na Plex Write Premium w Plex Tools Profesionals XL to na  Pioneerze DVR-115D w Nero podobno najlepsza ostatnio wypalarka  według cdrinfo i co ano tak  ustawiłem sobie odczyt na 8x wypalanie na 20x to mi wypalanie podkręcił na 24. Pomiar na Plex Write Premium wykazał dla płyt wypalanych z tą predkoscią (8x/24x) następującą różnicę:

Plexstor C1 AVG/s 0,5  Max/s 17 Total 1744 LBA zgodne z oryginałem 250511 Jitter -0,027 Beta 0*-0,oo25*-0,002
Pioneer  C1 AVG/s 1,0  Max/s 50 Total 4159 LBA nie zgodne z oryginałem 297568 Jitter-0,027 Beta +0.002*+0,007 mocno pofalowany
Tak że jak widzicie sprzęt chyba idzie na dziady,chyba że to wina oprogramowania (urządzenia nowe wypalono może wszystkiego góra po 15 płytek na napęd jak nie mniej)

a zaczęło się tak niewinnie, chciałem mieć tylko możliwość odczytania niektórych moich płytek na starym ale solidnym odtwarzaczu choćby za pomocą dobrze wypalonych kopii