>> dowoszek, 2008-04-09 12:38:57
Panowie wszyscy po kierunkach humanistycznych zapewne...? ;) P-szam, ale ten wątek to jest istny koszmar wykładowcy-informatyka :P Ponieważ całość sprowadza się wyłącznie do tego jak dobre mechanizmy korekcji zostały zastosowane w naszym czytniku i jak dobrą nagrywarką oraz płytką dysponujemy... resztę można potraktować milczeniem... a różnice "w brzmieniu" po zgraniu HDD-->DVD-->HDD nadają się prosto do kabaretu (dla pewności radzę zapisywać wraz z kopią jej sumę md5 i sprawdzać po zgraniu).
Oj, ludzie, aż głowa pęka jak się to czyta!
nogi i rency odpadowywujom!
panie inżynier, idzie o to , że "obsłuchany" andiofil słyszy różnice na różnych płytach, sam robiłem ślepe testy na sobie,
więc QUESTION jest, dlaczego słychać różnicę skoro kopia bit w bit jest taka sama?
a ANSWER jest, że korekcja w czasie rzeczywistym musi odbyć się, no i odbywa się, więć czym więcy jest C1 tym gorzy, niezależnie czy oryginał, tfu czy kopija
tak wynikało z podobnego wątku na AS, a jak jest, nie wiem,
fakt, że płyty różnie brzmią nawet zróżnych tłoczni, cudy jakoweś czy cóś????