Koledzy, powiem tak. Wiele lat temu natrafiłem już w internecie na konstrukcję typu Cello. Nie zainteresowało mnie to wtedy w ogóle, gdyż potraktowałem to jak jakąś fanaberię albo też szukanie rozwiązań na siłę. Jednak kilka miesięcy temu ponownie wpadł mi przypadkiem w oko temat Cello i ku mojemu zdziwieniu, każdy kto się za to zabrał i zrobił sobie takie paczki, piał później z zachwytu.
Coś musi być na rzeczy więc postanowiłem sprawdzić to osobiście i zacząłem zbierać wszelkie informacje odnośnie geometrii, materiałów, użytych głośnikach itp. Za kilka miesięcy ruszę z tematem i sprawdzę to osobiście a póki co nie chciał bym się wypowiadać o wyższości jednych rozwiązań nad drugimi. Nie mniej jednak czuję już, że to może być bardzo dobre rozwiązanie do słuchania w miarę spokojnych klimatów i małych składów instrumentalnych oraz wokali.
Swego czasu przeżyłem mały szok, kiedy przeszedłem z monitorów na szerokopasmowym Fostexie na Open Baffle. A było to zrobione z kartonu po pralce, w którym zamontowałem na wkręty do drewna papierzaste głośniki Alnico z lat 70. Podłączyłem do wzmaka lampowego i zapuściłem piękny wokal. Kopara mi opadła, bo artystka jakby stanęła na środku pokoju i zaczęła śpiewać. To mnie nauczyło pokory i dlatego tak duże nadzieje pokładam w konstrukcji kolumny typu Cello, o której zaczęliśmy rozmawiać.