Audiohobby.pl

OPEN BAFFLE

meloV8

  • 1558 / 6074
  • Ekspert
29-04-2009, 21:18
potencjal jest owszem, ale moim zdaniem tylko bas jest sens wkladac w sciane. Bedzie naprawde znakomity. Reszta pasma na zwyklych waskich deskach, ze zwrotnica, jakies saby, isophony, tesle. Nie boj sie zwrotnicy, to nie gryzie, na golym drucie to mozna puscic jordana, ale reszta szerokopasmowcow bedzie sie drzec... Line array ciekawy pomysl, ale drogi i mysle, ze zbedny.

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
29-04-2009, 23:38
melov8, nie wiem dlaczego twierdzisz że tylko bas? Mi chodzi o odtworzenie oryginalnej akustyki nagrania (w miarę możliwości), a nie o "psychoakustyniefajne" efekty podwójnych odbić dipola. "zwykle wąskie deski" to elementy inwazyjne w pomieszczeniu (1 m od ścian bocznych i tylnych), a układ drzwi i sofy w pomiesczeniu na zał. obrazku jest taki, że nie ma tam gdzie ustawić "klasycznie" głośników - lewy będzie stał w przejsciu do kuchni? To musi być "w ścianie".

Puszczone na drucie full-range wcale nie musi się drzeć, bo te zjawiska (tj. słaby bas i dominująca średnica) to zdaniem np. pana Martina J. Kinga  raczej wynik "współdziałania konkretnego głosnika i typu obudowy połączony z problemem baffle step".  Co z resztą dość dobrze obrazują pomiary SPL różnych full-range dokonywane w warunkach odgrody "nieskończonej" (tj. dużej).

W proponowanym przeze mnie układzie BS po prostu nie występuje, bo przy zamkniętych drzwiach między pomiesczeniami (ok, w miarę solidnymi ;-) nie ma problemu zwarcia akustycznego. Beaming można ograniczyć używając mniejszych głośników, a ich dosyć szerokie rozstawienie "na wprost" sprawią że miejsce odsłuchowe będzie gdzieś o 30st od osi głośników. Odbicia boczne z lewej wpadają do kuchni, z prawej zaś na grube zasłony.


Line array faktycznie może być drogim rozwiązaniem jeżeli ma to być np 12-16 głośników na stronę, tyle że przy "jakiś" (czekam na propozycje ;-) niedrogich mniejszych głośniczkach, daje kilka ciekawych możliwośći - bardzo wysoka impendancja, lub też taka jaka będzie optymalna dla lampy bez trafa wyjściowego przy różnych kombinacjach szeregowo/równolegle, time-alignment, tuba 2-wymiarowa (pionowa ;-) - możliwośći jest wiele :-)
Lity drut, first watt, full range.

meloV8

  • 1558 / 6074
  • Ekspert
29-04-2009, 23:56
generalnie nie ma zlych rozwiazan, wszystko ma swoje plusy i minusy. Pomysl zastosowania "nieskonczonej" odgrody dla wszystkich glosnikow jest oczywiscie bardzo dobry, problemem jest jedynie kierunkowosc dzwieku. W teorii wszystko moze dzialac, gorzej pozniej jak sie wyda kase, zrobi konstrukcje, a grac nie chce. Dlatego wlasnie moze prosciej i "bezpieczniej" oraz taniej wyjdzie zrobienie basu w scianie, a reszte puscic w obudowach zamknietych lub labiryntowych zamknietych na koncu labiryntu.

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
30-04-2009, 00:03
a to ciekawostka: http://www.meyersound.com/support/papers/line_array_theory.htm

"The near-field behavior of practical line arrays is more complex. Any given point in the near field is on axis of only one of the very directional high-frequency horns, yet "sees" the low-frequency energy from most of the cabinets in the array. For this reason, adding cabinets to the array boosts the near-field low-frequency energy, but the high frequencies remain the same.

This explains why line array systems need high-frequency boost equalization. In the far field, the equalization effectively compensates for air loss. In the near field, it compensates for the constructive addition of the low frequencies and the proximity to the directional high-frequency wave guide."

Czyli wynika z tego, że line array ma naturalną tendencję do "podbijania" basu, czyli dokładnie to czego trzeba wysokoefektywnym szerokopasmowcom.

Lity drut, first watt, full range.

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
30-04-2009, 00:16
Nie ukrywam, że jednym z "natchnień" była ta praca:

http://www.geocities.com/dmitrynizh/labaffles.htm#history,_concepts,_theory,_details

a zwłaszcza wzmianka o efektywnośći rzędu 103 dB i o słuchaniu na 0,01 W
Lity drut, first watt, full range.

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
30-04-2009, 00:28
Melov> dzięki, właśnie o wątpliwośći i trudności natury wszelakiej mi chodzi - nie wszystkie znam, a przecież wystąpią.

Co do kierunkowośći - tu jednak nie rozumiem w czym problem. Obudowa jest zawsze z szeroka albo za wąska, bo każda "rozsądna" obudowa ma szerokość w zakresie długości słyszalnej fali akustycznej, najczęściej gdzieś na średnicy, co wiąże się ze zmianą charakterystyki promieniowania z omnipolarnej w kierunkową. Ściana pomieszczenia przy odpowiednio małym głosniku daje nam idealną pół-sferę (pomijając akustykę podłogi sufitu i ścian bocznych ;-) w całym zakresie słyszalnym.
Lity drut, first watt, full range.

Lutek

  • 545 / 6072
  • Ekspert
30-04-2009, 12:45
>Cashlack
Musza byc koniecznie szerokopasmowce ? Jest wiele opinii, ze szerokopasmowce nie bardzo na skrajach pasma. Czy nie lepiej byloby wstawic w te sciane np. 15-to calowego koaksjala Tannoya - Dual Concentric -  vintage ?  Albo moze Alteca 604. Nie trzeba sie przejmowac zwrotka, bo naogol sprzedaja z fabryczna.
Od czasu jak sluchales u mnie monitorow na 12-to calowych D.C. wzbogacilem sie o parke 15-calowych D.C. i parke basowcow Tannoya 15-to calowych, wygladajacych tak samo jak D.C. Jesli jestes w kraju, lub bedziesz, to zapraszam..., obejrzysz, posluchasz... Mysle, ze aby za duzo nie ryzykowac, to dobrze byloby nie wykanczac tej sciany na tip top, ale zostawic otwory w surowej scianie, przykrecic glosniki do jakiejs plyty, prowizorycznie zamocowac do sciany i posluchac co z tego wyszlo. Jesli dzwiek nie odpowiadalby, to zrezygnowac z tego rowiazania.

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
30-04-2009, 13:22
Cześć Lutek :-).  "jest wiele opinii" że DC nie grają, a grają co dobrze wiesz.   Zwrotnica to JEST problem, z samego faktu że jest zwrotnicą, a nie tylko dlatego że trzeba ją zaprojektować. Pieprzy fazę, zmniejsza efektywność i odpowiedź impulsową. Muli. Jest.  I jest projektowana do współpracy z konkretną obudową, a "moja" będzie dosyć nietypowa. Więc i tak trzeba by coś od nowa zaprojektować.

Słuchałem w życiu kilka razy głośników z niefiltrowanym wooferem (np słucham teraz) i dają mi one dużo więcej frajdy  niż chyba jakikolwiek sklepowy czy wystawowy odsłuch sraj-endu za xkzł. Pomijając muzykalność starego radia z szerokopasmowym pieprzakiem w OB UF.

A tak jak duże wrażenie zrobił na mnie twój DC, tak jeszcze "inna inszość" były Lowthery na AS. Tak, muszą być szerokopasmowce. Tu akurat nie ma ale, pytanie czy się poddamy wobec trudości technicznych i wstawimy po prostu po 1szt 8-calowym na stronę czy po 12-16 szt 3-4 calowych. Widziałem sporo pozytywnych opinii o Visatonie B200, Fostexie 206.

Ściana nie będzie wykańczana na tip-top, oczywiście, ale ojciec chce po prostu wiedzieć jaką przynajmniej szparę zostawić. Rzecz oczywista będziemy wstępnie kombinować na płycie OSB, której po wybudowaniu garażu sporo się zostanie. Sprawa jednak jest taka, że ojciec wykombinował kratownicę z grubych płaskowników stalowych do zamocowania w murze jako "rusztowania" do przykręcenia głośników. A słupki są konstrukcyjne, tj. trzeba będzie dać znać architektowi że będą w nich szpary, i trzeba będzie wylać nadproża.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z małymi full range w układzie line array?

Lity drut, first watt, full range.

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
30-04-2009, 13:32
facet twierdzi że wyciska z tego 103 dB/1W/m, czyli że 83 dB ma z 0,01W + 20 dB dynamiki na SET. Nawet jeżeli odejmiemy 3 dB z tylnej części promieniowania membrany przy zaproponowanym przeze mnie układzie "w ścianie", to dzięki temu odpada problem -6dB dla basu, nie wspominając o powrocie do prawidłowego odtworzenia stereo.

http://www.geocities.com/dmitrynizh/labaffles.htm

Lity drut, first watt, full range.

meloV8

  • 1558 / 6074
  • Ekspert
30-04-2009, 14:49
ok ok Cashlack, tylko pytanie czy Twoje arraye tez beda skrecone w strone sluchacza? Jesli beda w scianie to ciezko bedzie to wykonac. Ciekawi mnie jaka masz na to koncepcje, bo chybe nie zostawisz ich "na wprost"?
Kiedys na forum audiostereo uzytkownik graaf proponowal "materac" zlozony z 16stu szerokopasmowcow ulozonych w kwadrat 4x4, moze cos takiego rowniez warto przemyslec?

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
30-04-2009, 19:46
MelV8> nie, nie będą skręcane, mają grać na wprost. Po obejrzeniu wykresów SPL dla kilkunastu full-range dostępnych w googlu wszystkie mają tendencję do "darcia się", a najładniejsze wykresy mają właśnie na jakiś 30st od osi. Bardziej martwi mnie wykrzywienie array do środka, bo coś co najbardziej ojca skłoniło do podjęcia pomysłu była obietnica, że będzie grało prawie tak samo fajnie w pokoju jak i w tarasie. Tak by było przy np. ESL, magnetostacie czy DML, ale obawiam się że wysokie koszty i czas na próby zniechęciły by ojca do takich zabaw - obiecywałem że nie będzie zbyt trudno.

Problem wydaje się w sumie banalny, o tyleż prostszy że potrzebuję tylko pożądane parametry głośnika który będzie pracował full-range bez tylnej poduszki, tyle że bez kompensacji baffle-stepa.
Lity drut, first watt, full range.

meloV8

  • 1558 / 6074
  • Ekspert
30-04-2009, 20:25
Skoro to ma grac w pokoju i na tarasie to chyba konstrukcji omnipolarnej potrzebujesz :) przy 30st od osi po prostu spada efektywnosc glosnika wiec i darcia nie ma. Wg mnie osiagniecie dobrych wynikow w takiej konstrukcji jakiej planujesz bedzie trudne. Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz, spotkalem sie z opinia ze glosniki line array w dosc specyficzny sposob przedstawiaja instrumenty i wokale. Dokladniej mowiac, trabka jest wielkosci tuby, a wokalistka ma usta niczym wieloryb ( o ile mozna powiedziec ze wieloryb ma usta;) ) Osobiscie nie sluchalem takich glosnikow wiec nie chcialbym wypisywac glupot. Przytaczam tylko opinie wyczytane tu i tam.

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
01-05-2009, 00:24
W pewnym sensie każdy głośnik czy element drgający jest "omnipolarny", czy też "bipolarny". NIgdy nie słuchałem głośnika "od tyłu" ;-), ale w takich tam (jak im tam było...) Wilson Benesh Bishop czy jakoś tak widziałem tak instalowane głośniki, choć pewnie z innych przyczyn.

Typowe bipolarne, czyli panele, odpadają, bo nie chcę nadwyrężać cierpliwości "inwestora" (waf i takie tam ;-). Miało być prosto i niedrogo. Najprościej będzie wstawić po 1 fostexie 206 na stronę, posłuchać i ewentualnie dołożyć jakiś układ korygujący..., choć jak tak chodzę po googlu i pytam o full-range, to jest trochę ofert głośńiczków w cenie po 2-3 euro za sztukę. Tak jakoś mam smakę na owalne Sabcie albo Tesle, pieprzaki bez żadnych whizzerów :-}
Lity drut, first watt, full range.

meloV8

  • 1558 / 6074
  • Ekspert
01-05-2009, 11:47
W pewnym sensie kazdy jest omnipolarny o ile odtwarza niskie czestotliwosci, lecz typowe glosniki omni pelnopasmowe jak produkty firmy MBL to zupelnie inna liga dzwieku. Nie wiem jakiej muzyki sluchasz Cashlack ale wydaje mi sie, ze jestes zbyt ogarniety idea druta i jednej membrany. Chociaz sam jestem wielkim zwolennikiem glosnikow szerokopasmowych to moim zdaniem wlozenie wsciane np Fostexa 206 i to na wprost bez zadnego wspomagania innych glosnikow jest zwyczajnie nielogiczne. Nie wiem co by mial taki system przetwarzac? Moze jakas transmisje z Jasnej Gory czy cos... Na tym forum jak i audiostereo jest wielu ludzi, ktorzy ogarneli system szerokopasmowcow zapoczatkowany przez Łukasza F. i mimo iz system posiada zwrotnice ( brrrr co za zgroza ;) ) to brzmi znakomicie. Ja osobiscie gdybym mogl wykorzystac taka opcje jaka bedziesz posiadal, to pierwsze co bym zrobil to bas na 15 calowcach w scianie, a potem myslal jak dodac reszte. Masz mozliwosc wykonac "bas marzen" kazdego audiofila, a Ty wolisz dac jakies popierdulki w nadzieji ze to dobrze zagra bo bez zwrotnicy - nonsens.

Cashlack

  • 1566 / 6009
  • Ekspert
01-05-2009, 14:52
taaa, MBL to faktycznie zupełnie inna liga dźwięku... :-P ! To jest kupa za którą nie zapłaciłbym 200 zł, nie wspominając o 2 mln zł za komplet cebulek i elektroniki. Serio.

Siedziłem trochę na googlu szukając tematów: dopasowanie impendacji, OTL, line array itd i... wychodzi na to, że do cholery jasnej cokolwiek człowiek pomyśli i wymyśli, to się okazuje że amerykanie opatentowali to już najpóźniej w latach 60-tych!! Stach zajrzeć do lodówki....

http://www.roger-russell.com/columns/columns.htm

Lity drut, first watt, full range.