Pod Veldhovenem? Kilka osób mi zachwalało te wykonanie (mam z nimi Johannespassion, jest niezła), ale jakoś się nie złożyło, bym kupił. Może za rok, bo w tym roku już sobie dwa nagranie kupiłem.
Jak więc Suzuki, od których kantat zacząłeś? Proponowałbym BWV 147, nawet nie ze względu na „przebój”, czyli ostatni chorał. Jest pełne fantazji. Ze starszych także BWV 190, 119, 46, 105, 66, 67. Z nowszych BWV 170, 169, 103, 42.