To był w tamtych czasach hit-:))) Na prywatkach/koloniach/sylwestrze/studenckich i innych imprezach.
Miałem to nagrane na magnetofonie szpulowym z radia. Do tańczenia też pasowało (można było się trochę poprzytulać
do koleżanki/dziewczyny/studentki)-hehehe... Czasami zamiast do szkoły na lekcje z kolegą w domu robiliśmy imprezy-jest co
teraz wspominać...Przez te czasami wagary teraz nie jestem kumaty w naprawianiu magnetofonów ipt...