To ja się pochwale, wytargałem dzisiaj w helmuckich śmieciach takie płytki i już cześć poszła do zgrania na kompa.
Najpierw lekka masteryzacja co większych trzaskow ( na jedenj płycie 2-3 rysy ) a potem idzie na kasetke i mp3 do zbioru.
3 płyty All Stewarta od ręki ...szok, muzyka świetna.