czy to juz swieta ?
a ja nie moge sie uwolnic ostatnio od plyty Holon Nika Bartscha,kontempluje ja chyba po raz n-ty, wysoce uzalezniajace rytmy, im dluzej slucham tym bardziej mnie do niej ciagnie, a jakosc nagrania to tez wysoka klasa, pamietam, jak \'Piano\', naszego Leszka Mozdzera, widnialo swego czasu jako wizytowka audiofilskiej realizacji, technicznie na 6-ke bylo w Hi-Fi i M, tak zarzucilem teraz dla porownania i chyba, co najwyzej ocene dobra bym tu wystawil w tej nagraniowej \'kofrontacji\' z Holonem...