Audiohobby.pl

Czego teraz słuchacie?

violett

  • 786 / 6096
  • Ekspert
01-09-2008, 22:06
Mari Boine tak. Remixy - nie! V-tt

arzachel

  • 22 / 5967
  • Użytkownik
01-09-2008, 22:53
U mnie w tej chwili Eneidi/Spearman/Creative Music Orchestra.
Jeśli zaś chodzi o nowego Roy\'a Campbell\'a to czeka na pólce na właściwy moment, dziękuję za rekomendację, wiele sobie obiecuję po tej płycie :-)

Leszek

  • 256 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
02-09-2008, 08:55
\\Gustaf :O) wolę tę wersję :O)--------------------------------------------------
Korzystaj lecz nigdy nie wykorzystuj :O)

Leszek

  • 256 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
02-09-2008, 08:56
ojej się narobiłłłłoooooooooooo :O)
--------------------------------------------------
Korzystaj lecz nigdy nie wykorzystuj :O)

konto_usuniete

  • 56 / 5631
  • Użytkownik
02-09-2008, 10:15
>> Leszek, 2008-09-02 08:56:42

Przyzwyczaiłem się do angielskiej wersji.
Ramstein po angielsku bym nie zniósł ale Kraftwerk jest całkiem OK.

PS Ale Computer Welt bardziej podoba mi się w wersji niemieckiej.

Bednaar

  • 556 / 6064
  • Ekspert
02-09-2008, 12:44
Słucham w pracy na last.fm muzyki folkowej z Mongolii i Tuwy, czyli tzw. throat-singing. W Polsce najbardziej znany jest Gendos (grał np. z polskimi muzykami freejazzowymi np. Mazzollem), mnie się bardzo podoba Altai Khangai, Altan Urag oraz Yat-Kha - polecam.

Bednaar

  • 556 / 6064
  • Ekspert
02-09-2008, 13:17
A raczej powienem napisać "khoomei", nie "throat singing".

dong

  • 541 / 6074
  • Ekspert
02-09-2008, 13:25
^Bednaar

to polecam jeszcze Twojej uwadze Huun-Huur-Tu, zespół, który w świecie zrobił chyba największą karierę (Yat-Kha został zresztą założony przez byłego członka HHT).

jest też oczywiście wspaniała Sainkho Namtchylak, ale to trochę inna "para kaloszy"... nie sposób sprowadzać jej różnorakich dokonań do samej kategorii throat-singing.

Bednaar

  • 556 / 6064
  • Ekspert
02-09-2008, 13:43
Huun-huur-Tu też znam. I Sainkho Namtchylak też :) Niestety mój dostęp do tej muzyki ogranicza się tylko do Last.fm - cenię tę muzykę za piewrotny, atawistyczny wręcz klimat. Obecnie leci Kongar-ol Ondar - słucham muzyki podobnej do Egschiglen - to jedna z kapel mongolskich.

Leszek

  • 256 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
02-09-2008, 13:50
Gustaf :O)Ja wolę wersje śpiewane  w języku wykonawcy :O)ale maximum-minimum mam w wersji angielskiej za to computer welt w języku Goethe`go i na dokładkę w winylu :O)America Rammsteina jakoś znoszę :O)

--------------------------------------------------
Korzystaj lecz nigdy nie wykorzystuj :O)

Bednaar

  • 556 / 6064
  • Ekspert
02-09-2008, 13:56
Leszek - ja też wolę khoomei śpiewane w języku oryginalnym (tuwińskim lub mongolskim) ;-)))

konto_usuniete

  • 56 / 5631
  • Użytkownik
02-09-2008, 22:27
Laurie Anderson - Life on a string.

zjaryz

  • 289 / 6073
  • Zaawansowany użytkownik
02-09-2008, 22:56
Hal Russel "Hal\'s Bells".
zjaryz

pp

  • 75 / 6099
  • Użytkownik
03-09-2008, 23:09
Albert Ayler, Don Cherry, Sunny Murray, Roswell Rudd na jednej płycie:))

cool architect

  • 37 / 6063
  • Użytkownik
04-09-2008, 18:19
a ja roznie ..
teraz avantasia the scarecrow i areyon tak rockowo metalowo .. a tak to smolik novika ..nowe stare :D
i oczywiscie niesmiertelni THE RESIDENTS !!!

pracownia architektoniczna G2
         www.gkwadrat.pl
     pracownia@gkwadrat.pl

     (: audiofile 20% zniżki :)

pracownia architektoniczna G2
       www.gkwadrat.vdl.pl
       gkwadrat@gmail.com