Wczoraj, późnym wieczorem - Chorał Gregoriański, na żywo, w poznańskiej katedrze, un-plugged.
Świetne wrażenia. Ludzki głos potrafi mieć tyle energii energii .....i to niby przy spokojnej melodii.
Nie małą rolę odgrywa tutaj oczywiście akustyka poznańskiej świątyni. Wczoraj, dla porównania, posłuchałem Chorału ze sprzętu audio no i...... sorry.... ale .... no .....ekhm, ekhmmm......sami wiecie. :-)