Audiohobby.pl

Czego teraz słuchacie?

Bednaar

  • 556 / 6068
  • Ekspert
21-09-2010, 10:58
>> Detektyw Kwass, 2010-09-21 09:17:11

Też byłem na koncercie Garbarka z Hilliard Ensemble, tylko że w katedrze łódzkiej.
No i mam podobne wrażenia. Ogólnie lubię Garbarka, ale nie mogę strawić jego płyt z Hilliard Ensemble - ostre dźwięki jego saksofonu pasują do średniowiecznej muzyki wokalnej jak kwiatek do kożucha.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
21-09-2010, 15:44
A teraz coś skrajnie przeciwstawnego piszczydłu Garbarka. Teraz właśnie słucham:
Marco Beasley i Accordone: Frottole

Nie jestem pedałem (ach jak bardzo nie jestem pedałem!) ale gdyby mi ten facet śpiewał to mógłby zaprowadzić mnie do łózka z sobą tak jak fleciarz Hamelin wyprowadził weg szczury. Co za cudowna barwa głosu!

*** "Dziwię się tobie, prawnik, wykształcony, a za Kaczyńskim". ***

  • Gość
21-09-2010, 15:59
Dla mnie Officium to taka ciekawostka, Garbarek w sumie jest grzecznym, poukładanym i miło grającym jazzmanem.

A za samymi Hilliardami nie przepadam. Ale w tym przypadku to straszna maruda jestem.





To może coś z innej beczki? :)
http://www.youtube.com/user/ascezik?blend=2&ob=1

  • Gość
21-09-2010, 16:59
Jeżeli Officium, To Tylko Święte!

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6070
  • Ekspert
21-09-2010, 17:38
Bady, z jazzu to ja nie bardzo... z jazzu to ja słucham tylko tego:
http://w16.wrzuta.pl/audio/6i7GDAMYy4B/bigle_-_dychomy

*** "Dziwię się tobie, prawnik, wykształcony, a za Kaczyńskim". ***

violett

  • 786 / 6100
  • Ekspert
21-09-2010, 21:26
Incognito - Live In London: The 30th Anniversary Concert

Bednaar

  • 556 / 6068
  • Ekspert
21-09-2010, 22:28
>> bady, 2010-09-21 15:59:00
Dla mnie Officium to taka ciekawostka, Garbarek w sumie jest grzecznym, poukładanym i miło grającym jazzmanem.<<

Czy jazzmanem? Po prostu muzykiem o jazzowych korzeniach, płyty typu Twelve Moons czy In A Praise Of Dreams są  w małym stopniu jazzowe (i to wcale nie jest zarzut).

Rafal

  • 46 / 5193
  • Użytkownik
22-09-2010, 00:43
Jazz nie jazz, ważne, że jest frajda ze słuchania :). Do tego Triangulo jest bardzo dobrze nagrane. - potęguje doznania.

Not Yet znam. Pomysł na koncert bardzo dobry. W końcu na koncerty chodzi się również po to by na muzykę popatrzeć. Taki urok.
Tym kawałkiem, wg mnie raczej strzelił sobie w stopę, no bo ileż on tam grał? 2 min? I ile go było słychać z za tych dęciaków? Sam koncert niby jest miło wspominany w sieci.

Teraz dla odmiany magluję "Tribute to Miles". Też nieźle zagrane i nagrane.

Rafal

  • 46 / 5193
  • Użytkownik
22-09-2010, 00:52
"Twelve Moons" - dla mnie bomba. Officium mam, z resztą niedawny nabytek a od dawna się czaiłem. Uważam, że zakup udany nie mniej nie jest to muzyka na każdą okazję.
Poza tym że wybudza u mnie dziwny nastrój, co akurat cenię, to gwarantuje, że moja Żona opuszcza lokal. Akurat wolałbym, żeby nie opuszczała :) ale cóż mogę? Pewnie tylko słuchawki.

  • Gość
22-09-2010, 02:19
http://wapno1.wrzuta.pl/audio/1E1sIKQI5IA/bajm_-_biala_armia



jak można na nią pluć, to ja nie wiem. Dudeck, nie wyjmiesz jej tego z gardła.

  • Gość
22-09-2010, 02:20
Sreevantesa przez litość pominąłem. On słucha eski.

  • Gość
23-09-2010, 12:41

  • Gość
23-09-2010, 12:42



dość mocne chyba w połączeniu z teledyskiem.