Audiohobby.pl

Tuning Modyfikacja Marantz CD56 CDM2/29 TDA1541 - prośba o pomoc

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
04-03-2010, 19:00
Witam serdecznie po długiej przerwie !!!

Właśnie dzisiaj miałem uruchamiać zlampizowany CD. Już wszystko było dopięte i dokręcone jak trzeba. CD działał wcześniej na WO i nie było problemów ani z laserem ani z jakością dźwięku.

No i stało się. Mierzyłem napięcia i obsunęła się igiełka. Zaśmierdziało ;(

Teraz jak uruchamiam CD to widać albo "Err" albo wyświetla się ilość utworów i długość płytki. Po naciśnięciu "play" Cd kręci normalnie i miarowo i ... no i tyle. Nie wczytuje długości utworu, nie pokazuje gdzie się znajduje - czas upływu utworu - czyli brak śledzenia. Mogę skakać po utworach. Nie wiem czy jest dźwięk.

Mam wmontowany zegar od MrElektronik. Myślałem że to on padł, ale po odłączeniu zegara płyta świruje i kręci jak opętana. Więc jednak coś tam daje...

Czy to możliwe że zegar działa na pół gwizdka - tzn coś tam daje ale nie do końca ?? Czy raczej będzie to problem z tym że coś zaśmierdziało. Mam na składzie CD40 z tymi samymi kostkami i mogę podmienić, ale gdzie szukać ?? Schemat mam w razie czego.

Molibden

  • 1906 / 6106
  • Ekspert
04-03-2010, 20:54
A gdzie to zwarcie zrobiłeś? Mierzyłeś wszystkie napięcia? Trudno powiedzieć co się zepsuło.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
04-03-2010, 21:04
Zwarcie było chyba na wyjściu wtyczki do serwa lasera. Tam jest coś koło 10V + i 10V -. Muszę sprawdzić.
Wymieniłem teraz TDA8809T na ten z Marantza i nic. To samo. Jak coś łapie to tylko długość płytki i liczbę utworów.

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
04-03-2010, 21:27
Dodam skany ze schematu. Podejrzewam że mój problem opisany jest jako "track following"

Haka

  • 2996 / 5391
  • Ekspert
05-03-2010, 14:42
Od razu zaznaczam , że amator ze mnie nie elektronik !!!


A jak już wczyta płyte to potrafi znależc kolejne utwory np 2,5 9 , czy stoi w miejscu ? Byc moze walniete sa tranzystory , lub scalak odpowiedzialne za przesuwanie lasera wzdluz plyty .

Moze byc tak , ze potrafi wczytac plyte bo laser znajduje sie akurat w  " tym"   miejscu -  a z miejsca juz nie moze "ruszyc" bo silnik nie dostaje zasilania.

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
05-03-2010, 17:09
Znajduje - przynajmniej na panelu się wyświetlają utwory. Nie wiem czy "gra", nie sprawdzałem...
Wymieniłem TDA8809 TDA8808, dwa inne chipy i jeszcze jakiś WO. Nic. Dokładnie to samo. A nawet gorzej bo czasem się tacka zacina i świruje tam i z powrotem. Również podejrzewam teraz tranzystor ale tam jest masa SMD a nie chcę ich w ciemno podmieniać jak nie wiem o co biega.
Zastanawiam się czy można by podmienić ten największy chip cyfrówki z CD40 Marantza do CD608 Philipsa.

Opcja której chciałbym uniknąć to uruchamiać CD40. Musiałbym znowu przekładać kondensatory i zegar a to dużo roboty.

Ide się pochlastać ;(

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
05-03-2010, 17:34
Zacząłem wciskać wszystko jak leci na panelu i o dziwo w pewnym momencie CD zaczął odtwarzać utwór. Od piątego utworu w górę szło ciężko ale działał. Im niżej tym gorzej. Czasami nie zaskakuje w ogóle. Chyba ma problemy ze znalezieniem ścieżki.
Co teraz ??

Haka

  • 2996 / 5391
  • Ekspert
05-03-2010, 20:32
A moze przez to zwarcie laser dostal w "tylek" ? Moze warto byloby go podmienic ?

Przydalaby sie rada kogos , kto bardziej "siedzi" w temacie .

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
06-03-2010, 14:58
Lasera wtedy w CD nie było. Dziwi mnie to że raz działa a raz nie. Jakby coś było przerwane. Na początku CD zawsze pokazuje listę utworów i ogólny czas, ale nie pokazuje czasu podczas grania. Dopiero przeskakiwanie po utworach, włączanie i wyłączanie przez jakiś czas go "odblokowuje". Aż się znowu zakrztusi i zabawa od początku. Jak już gra to gra. Gdy już odtwarza to raczej sam od siebie się nie zacina, dopiero skakanie po utworach o kilka pozycji sprawia że się rozstraja...

Molibden

  • 1906 / 6106
  • Ekspert
07-03-2010, 00:00
Może ma jakiś problem z restem? Ostatnio walczyłem z podobną sytuacją w Denonie. Nie działał auto play on a jak już zaskoczył to nie było sygnału na wyjściu analogowym ani cyfrowym. Także samoczynnie się resetował dość losowo lub po pewnym czasie w trakcie odtwarzania. Pomogło zmniejszenie wartości rezystora pull-up resetu.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
07-03-2010, 17:27
Yes Yes Yes !!!!

Zwalczyłem dziada. Poruszałem potencjometrami i wymieniłem diody zenera w radial drive. CD ożył. Lampki grają.

Brumienia jako takiego nie mam, ale za to jak dotknę wyjść kondensatorów z tyłu to słyszę pyknięcie. Wszyskie kable niby ekranowane a ekrany podpięte do masy. Tak już będzie ??

Dodam na razie fotki drugiego Cd który jednocześnie robiłem dla brata. CD40 Marantza. Na razie bez ekstra zasilania. Mój już ma wszystko co dobre ;) Fotki zrobione przez brata w jego mieszkaniu.

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
08-03-2010, 19:42
Mam już podpięte opóźnione uruchamianie napięcia anodowego. Zauważyłem jednak niepokojące objawy przy wyłączaniu. Gdy nie miałem jeszcze podpiętych rezystorów za kondensatorami wyjściowymi  - 250k z sygnału do masy - to po wyłączeniu CD dźwięk zanika natomiast narastało buczenie. Nie wiem jak teraz, nie robiłem testu ze względu na bezpieczeństwo wzmacniacza. Czy te rezystorki właśnie do tego służą ?? Złożonego już Cd40 Marantza nie testowałem wystarczająco długo więc nie wiem czy tam ten problem również występuje.

Druga sprawa. Napięcie anodowe zanika u mnie strasznie powoli. Nawet jak uruchomię CD po jakimś czasie i na początku mam tylko napięcie żarzenia to i tak słyszę dźwięk. On po chwili cichnie aż do momentu gdy włączy się napięcie anodowe, ale znaczy to, że napięcie z kondensatorów anody nie zanika nawet po długim czasie.  

Na AS cypher napisał: "Aby rozwiązać problem powolnego spadku napięcia anodowego po wyłączeniu zasilania ja wykorzystuję wolna parę styków od przekaźnika który załącza zasilanie anodowe.
Podłączam pod nie rezystor 25W 20kR do masy.
W ten sposób rozładowuję kondy w parę sekund."

1. Czy ten rezystor ma na stałe spinać napięcie dodatnie kondensatorów do masy czy może ma spinać plusa kondensatorów dopiero po odłączeniu zasilania z transformatora ??

2. Ja w tej chwili mam podpięty przekaźnik dla napięcia anody przed mostkiem. Musiał bym zatem dołożyć jeszcze jeden na plusie największego kondensatora ??

Molibden

  • 1906 / 6106
  • Ekspert
09-03-2010, 00:54
Rezystory do masy za kondensatorami wyjściowymi są konieczne.
Rozładowanie kondensatorów w zasilaczu nap. anaodowego zapewniają tzw. "bleedery" dołączone do nich równolegle rezystory np po 220k/1-2W które po wyłączeniu rozładują je do zera.

Ten styk ma łączyć do masy dopiero po odłączeniu głównego zasilania (styk NC).
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
09-03-2010, 14:45
Jest tak. Pierwszy kondensator mam 470uF 400V. Potem z plusa idą dwa rezystory 1kohm do kondensatorów po 220uF. Do tego mam jakieś MKS 470nF.

Najwygodniej było by mi zamontować przekaźnik podpinający do masy ten rezystor 220k zaraz za mostkiem prostowniczym jeszcze przed kondensatorami. Można tak ?? 1-2W wystarczą ?? W Google widziałem że ludzie montują rezystory i po 50W.

Czy w razie awarii przekaźnika taki bleeder może wyrządzić krzywdę sprzętowi (zakładając że rezystor ten będzie wpięty między plusem a masą a prąd nie będzie wyłączony) ??

mag2211

  • 280 / 5654
  • Zaawansowany użytkownik
09-03-2010, 18:53
K***a mać !!! Laser zaczął świrować, kręcił płytą nie w tą stronę, więc postanowiłem sprawdzić o co biega. Okazało się, że napięcie na laserze nie dało się nawet ustawić na serwisowych 50mV. Po prostu Cd nie reagował powyżej 30mV. Działał na 17mV. Potencjometr laser current przekręcony na maxa (nie przeze mnie). Kilka razy pokręciłem delikatnie potkami i laser wyzionął ducha. Ja kupuje z tymi CDkami pecha w pakiecie. A wydawało mi się że nikt w nim nie grzebał.

Ma ktoś zbędny CDM4/19 ??