Audiohobby.pl

TDA1543- jak zrobic NOS

Molibden

  • 1906 / 5868
  • Ekspert
13-04-2008, 17:30
powinno być w pościedot. Philipsa:  ... TDA1541 (na PIERWSZYM rysunku).
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

Molibden

  • 1906 / 5868
  • Ekspert
17-04-2008, 20:04
Poprawka - potrzebujemy 2 rezystory 2.7k i jeden 1.5k do TDA1543
Pin 6: 2.7k do masy, kondnsator 4.7-10uF na wyjście L
Pin 7: 1.5k do masy,
Pin 8: 2.7k do masy, kondnsator 4.7-10uF na wyjście P.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

Molibden

  • 1906 / 5868
  • Ekspert
19-04-2008, 20:32
Ja właśnie przerobiłem na Non-Oversampling odtwaracz CD Sony z TDA1543, przy okazji zrobilem też mu tuning. Na razie konwersja jest jeszcze aktywna na opampie, ale to i tak wielki postęp. Wkrótce będzie pasywna na rezystorach, tylko muszę poprawić zasilanie DACa bo jest tylko 4.2V
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

stmaniak

  • 42 / 5868
  • Użytkownik
20-04-2008, 11:39
nie mam teraz dostepu do aparatu i nie moge zrobic fotek ale mój grundig wyglada zupełnie inaczej

wshodni

  • 11 / 5792
  • Nowy użytkownik
21-05-2008, 10:17
 
 na terenie Bialego mogę udostępnic do przesłuchania cd Philipsa z TDA1543 jako NOS  z projektu Lancaster
wshodni

wshodni

  • 11 / 5792
  • Nowy użytkownik
23-05-2008, 08:46
 Do NOS DAC  znalazłem schemacik  nie publikowany na forum
wshodni

rodzyn

  • 112 / 5842
  • Aktywny użytkownik
06-07-2008, 11:25
:
Odstąpię płytkę pcb: Balanced TDA1543 NOS DAC by bikoz 30.-+
1sz-CS8412-50.-, 2szt TDA1543T 2x15=30zł, 2sztAN8008, 3sztAN8005(Panasonic)5x10=50.- , 1szt74HC86- free to razem 160zł+ wysyłka ok 10zł
ew bgn : 4X4,7uf/50=50 zł
4x10uf/50=50zł
Kostki nowe z UNIPRODU
Rodzyn

Gabriel

  • 1229 / 5662
  • Ekspert
27-09-2008, 06:56
Na chińskich stronach można znaleźć wiele ciekawych rzeczy. Tłumacz Google fajna rzecz :)
Mam tylko jedną uwagę - zasilanie cyfry. Układy cyfrowe źle znoszą zawyżone wartości w zasilaniu, a wtedy ich stabilność działania nie zawsze zmieści się w normie.
Warto o tym pamiętać. Mały kondensatorek odprzęgający zasilanie najlepiej lutować wprost na nóżki scalaka. Wtedy będzie robił swoje.Tak w ogóle pozdrawiam w moim pierwszym poście :)
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Któryś z aniołów trącił mnie skrzydłem, chyba nawet za mocno..

lancaster

  • Gość
27-09-2008, 10:00
Panowie, a co myslicie o tradycyjnych stabilizatorach ? Stosuje 78xx/79xx...moze lepiej zrobic stabilizowanie na jakiejś tl-ce(widzialem u Thorstena )


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

Gabriel

  • 1229 / 5662
  • Ekspert
27-09-2008, 11:57
Rozpisałem się trochę przed śniadaniem ale nic to..
Stabilizator jako taki ma dostarczyć prądu lub napięcia o danej wartości.
Generalnie im mniejsza impedancja czy rezystancja wyjściowa zasilacza (niektórzy mylą te 2 pojęcia - impedancja>prąd zmienny w czasie; rezystancja>prąd "stały" w czasie) wówczas zasilacz taki "daje" lepszą odpowiedź na pobór prądu. Lepsza może być odporność na oscylacje (samowzbudzenia) Zależy od konstrukcji wewnętrznej i przeznaczenia stabilizatora. Tutaj nie ma nic voodoo.
We wzmacniaczach mocy wstawienie stabilizatora, czy choćby wtórnika emiterowego na tranzystorze zmniejszy rezystancję wyjściową zasilacza. Efektem będzie jak to określają inni "lepiej kontrolowany, głęboko schodzący" (i takie tam opisy) bas.
Co różni stabilizator typu 78XX  79XX czy inne scalone od prostych stabilizatorów dyskretnych? - po pierwsze zabezpieczenia na wejściu i wyjściu (choć nie wszędzie np. w LM317 warto dodać 2 diody zabezpieczające układ właśnie przed zwarciami) Niektórzy myślą, że te zabezpieczenia działają zawsze. Nie. Działają zazwyczaj przez wystarczająco długi czas aby zorientować się, co się dzieje, potem już się coś dzieje :) Ja wstawiłem kiedyś nowy stabilizator w miejsce ok. 10 letniego, myśląc, że dobrze zrobię wymieniając stary i przegrzany bez radiatora na nowy. trafiłem jednak na PODRÓBKĘ - wytrzymał może 4 godziny grania. Przepuścił na wyjście ponad 10V, gdzie DSP i reszta mogła wytrzymać ok 6V. W ten oto sposób pozbyłem się odtwarzacza CD marki SONY.  Usmażyło się wszystko co cyfrowe, nawet laser już nie był taki sprawny.
Wracając - po drugie: proste stabilizatory dyskretne typu tranzystor, zener, rezystor i kilka kondków są świetne. Do dzisiaj pracuje taki we wzmacniaczu, który kiedyś naprawiłem mojemu bratu + delikatne modyfikacje :) po tylu latach a wydajność prądowa jest niemała... Rozbudowane zasilacze na dyskretnych są jeszcze dokładniejsze - aparatura pomiarowa czy właśnie układy audio .
Ale jeżeli prosty stabilizator dostanie zwarcie, lub padnie mu zener, wtedy żegnamy się z układem. Nie wolno dopuścić do zwarcia niestarannie przylutowanymi kablami czy obliczyć zbyt małą wydajność prądową itp.
Dalej>szumy czyli to co boli osoby o bardzo czułym słuchu. Nawet elementy profesjonalne nie mają 100% powtarzalności w produkcji, stąd różnice w szumach czy innych parametrach są i będą. Budując stabilizator dyskretny mamy nieco większe możliwości dobrania elementów.
Co wygrywa scalak czy dyskretny?
Dobry scalak nie jest zły. Zwłaszcza oryginalny scalak. 78XX są dobre. Mają dość dużą wydajność, stabilność i prostotę układu. Spokojnie mogą być i są wykorzystywane w układach audio o wysokiej jakości.
Wyspecjalizowane scalone stabilizatory mają rewelacyjne parametry, ale nie wszędzie da się to zmierzyć w układzie czy jeszcze lepiej - usłyszeć . Cena - wysoka.
Rozbudowany dyskretny stabilizator podnosi wartość urządzenia i jego stopień zaawansowania w oczach audiofila, nawet jeżeli różnice są mikroskopijne.
Warto wspomnieć, że elementy dyskretne nie są elementami idealnymi tj. rezystor ma jakąś znikomą indukcyjność itp. po zsumowaniu wszystkich dodatków może się tego zrobić trochę większa wartość a układ na elementach dyskretnych nigdy nie osiągnie stabilności choćby termicznej takiej jaką ma scalak. Kilkadziesiąt elementów spojonych w obudowie, często na jednym płatku półprzewodnika. Te trzy przykłady czyli stabilność, wydajność i szumy to tylko czubek przysłowiowej góry lodowej.
Dodać jeszcze można odporność na oscylacje i zakłócenia np. od styków w lodówce > po stabilizatorze kabel, ścieżka do zasilanego odbiornika powinien być jak najkrótszy.
Kondensatory blokujące zasilanie najlepiej jest wlutować bezpośrednio na nóżki scalaka. Wtedy będą robić swoje.
Podsumowanie (IMO i nie tylko):
Jeżeli ktoś chce mieć wyrafinowany i drogi sprzęt, nawet jeżeli różnice będą znikome i nijak niezauważalne a będzie go sam robił -> niech stosuje wyspecjalizowane scalaki czy rozbudowane układy dyskretne.
Jeżeli ktoś budując sprzęt chce otrzymać profesjonalne i pewnie działające urządzenie -> spokojnie może stosować 78XX czy 78LXX o mniejszej wydajności i nieco mniejszych szumach czy LM317.
Warto zastanowić się co oczekujemy od układu a potem czy my będziemy w stanie taki układ poprawnie zrobić.
Różnice w brzmieniu (minimalne) pozostawiam już osobie korzystającej z takiego staba. Nie dowiemy się dopóki nie spróbujemy.
Warto jednak szukać oryginalnych elementów, nie warto aż tak bardzo przywiązywać uwagę na cyferki datasheet.
We wzmacniaczach o dużej mocy bardzo często stosuje się niestabilizowane zasilacze symetryczne - warto dać transformator z zapasem mocy + kondensatory o niskiej impedancji, wydajne diody prostownicze + kondensatorki tłumiące np. po 1,5 nF na każdą diodę, czy mocny mostek + GRUUUUUBE szyny zasilające, kable, ścieżki.
Nie zapomnijcie o bezpiecznikach :)I będzie dobrze
Wybór jest wasz.Lancaster, dla Ciebie dodam, że od kilku miesięcy używam TDA1543A, pasywna konwersja, 2K7 x2 +1k5, 8V, CDX1135Q + EIAJ, właśnie na L7808CV - oryginał od
ST MICROELECTRONICS .
I jest dobrze :)Pozdrawiam, Gabriel. :::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Któryś z aniołów trącił mnie skrzydłem, chyba nawet za mocno..

lancaster

  • Gość
28-09-2008, 10:35
Gabriel, bardzo dżiękuję.
Ostatnio sie zawziąłem i mam zamiar wypróbowac DAC na TDA1543 x 8 rownolegle. Sam TDA gra fanie, ale brakuje mu dynamiki i "mocy" jaka dysponuje po podpieciu do niego ot choćby lampy czy tranzystora.
Nei chodzi tu o poziom sygnału wyjsciowego, bo robiac porownania ściszam wzmacniacz za kazdym razem a potem staram sie ustawić identyczną głosnosć.
W takich porownaniach daję nawet fory ukladowi który wydaje się byc slabszy i ustawiam mu nieco wyzszą głośnosc.
Za kazdym razem 1543 solo okazywał sie "przyklapniety" w stosunku do wspomaganego ukladem wyjsciowym.
Scalaków nie probowalem, moze i nieslusznie, ale nie slyszałem do te pory przetwornika majacego na wyjściu uklady scalone ktory by mnie przekonal.
Zwiększenie ilości TDA zwiększy wydajność pradwą i mam nadieję ze o to w caym tym zamieszaniu chodzi.


Pozdrawiam


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

Gabriel

  • 1229 / 5662
  • Ekspert
28-09-2008, 20:22
LancasterZahaczyłeś o ciekawy temat, temat poziomu sygnału wyjściowego i ustawianie głośności..  Nasze uszy to tutaj "prawdziwi dowcipnisie.."  :)
~
Poziomy napięć wyjściowych w urządzeniach od różnych producentów nie są do siebie zbliżone. Znamionowa czułość wejść wzmacniaczy -> tutaj też są różnice. Głośniki mają różne poziomy czułości - w dodatku mierzone są w odległości 1m od głośnika. Nie zawsze przecież porównujemy różnice w sprzętach siedząc dokładnie w tym samym miejscu.
Płyty CD nie są nagrywane z takim samym poziomem sygnału. Widać tutaj przewagę "dobijania" do 0dB czy nawet podcinanie wierzchołków
http://en.wikipedia.org/wiki/Clipping_(audio)    <- dobry przykład na zdjęciu. Kompresja w nagraniach, głównie remastery - brak mi słów. Nawet na remasterze "Signals"
~
Budując DAC na TDA1543 z wyjściem prądowym i konwersją prąd -> napięcie na rezystorze, dla uniknięcia wyższego poziomu zniekształceń musimy dobrać wartość tego rezystora. Przy zasilaniu TDA1543 napięciem 5V i pożądanym napięciu wyjściowym (szczyt około 2V), wartość rezystora będzie mieć 2V/2.3mA = 0,869k. Prawie wszyscy i tak wstawiają 1k. Tolerancja elementów tolerancją... jest oznaczana jako " +  i - "  czyli wartość rezystora 1k od jednego producenta będzie mieć np. 0,98k innego producenta może mieć już 1020 Ohm lub więcej...Teraz warto pomyśleć dlaczego po wstawieniu elementów od innego producenta np.  "słyszymy różnicę" - no bo przecież to i to ma 1k... obydwa są metalizowane, mają tą samą tolerancję...
Część osób o tym fakcie zapomina..~
Aby poziom siły głosu (!) był taki sam po każdej próbie przełączania źródeł czy nawet zmiany wartości rezystorów lub jeszcze lepiej -> zmiany elementów na elementy innego producenta, trzeba by zmierzyć przynajmniej moc wychodząca ze wzmacniacza na kolumny (te same kolumny !). Samo ustawianie głośności na słuch to za mało. Prawie nigdy nie ustalimy takiego samego poziomu głośności, prawie nigdy nie usiądziemy w tym samym miejscu.
 
Żeby móc oceniać różnice w brzmieniu klocków audio przynajmniej należy zadbać o powyższe. Przynajmniej w minimalnym stopniu.  
Dopiero wtedy możemy rozmawiać o różnicach brzmień klocków audio.
W przeciwnym wypadku ocena będzie hmmm.. mało trafna.
Nie wszystkie osoby mają tak samo czuły słuch. Moje uszy wyłapują zmiany w głośności rzędu 0,5 dB (regulacja na DSP, nie na potencjometrze) a i tak gdybym nie wiedział o zmianie - pewnie bym jej nie zauważył. Cóż...Różnice istnieją, to nie voodoo.Różnice w brzmieniu sprzętu wyłapywane przez kolegów po zmianie kabli - t o   p r a w d a. Nie jest to też jakieś voodoo.Różnice w kablach   i s t n i e j ą ,  ale kable   n i e   g r a j ą - wnoszą one zmiany do dźwięku, często z m i e n i a j ą c   w a r u n k i  p r a c y  np. wzmacniacza, czy stopnia wyjściowego, wejściowego.
Czasem efekt końcowy jest na plus, czasem na minus. Nie dla wszystkich (!)Efekt "wygładzenia" czy "wyostrzenia" dźwięku po zmianie kabla t o  p r a w d a, choć nie zawsze wystąpi na tyle silny by móc cokolwiek usłyszeć.Wszystkiemu winny są wręcz  p o e t y c k i e  opisy brzmienia klocków czy kabli audio. Zupełnie p o m i j a  się lub nawet  n i e  j e s t  się   ś w i a d o m y m  istnienia prawdziwej przyczyny zmian w brzmieniu.
~To co napisałem powyżej jest prawdą, nie jest to prowokacja z mojej strony, wręcz wykazałem, że te wszystkie zmiany opisywane przez kolegów w brzmieniu klocków i kabli istnieją.Te wszystkie poetyckie i barwne opisy brzmienia sprzętu powodują tylko kłótnie. Gdzie jest muzyka? Gdzie jest szukanie barwy i brzmienia  sprzętu które nas zadowoli ?? Nie ma - są barwne opisy zakończone kłótniami. Lancaster -  
sam jestem ciekaw jak zabrzmi twoje 8 łączonych równolegle TDA. A coś w tym jest, zwłaszcza jeżeli patrzy się od strony ciekawych i trochę odmiennych własności tego przetwornika. Choćby możliwość bezproblemowego stosowania konwersji na rezystorze.Z mojej strony dodam, że warto zadbać o chłodzenie takiej "kanapki" :) - szczególnie, gdybyś Lancaster zasilał to wszystko wyższym napięciem niż domyślne 5V.
Termo przewodząca pasta silikonowa + kształtki z blaszek alu itp. dużo tutaj poprawią. Czasem niektóre przetworniki mogą grzać się bardziej od innych (zwłaszcza gdy użyjesz kości z innej serii), w efekcie ich stabilność przetwarzania maleje. Zwłaszcza przy takiej "kanapce" :)  Analogowe scalaki nie są już tak bardzo wrażliwe na delikatne zawyżanie napięcia zasilającego.Lancaster - jeżeli chciałbyś spróbować ciekawego i trochę odmiennego :)  stopnia lampowego na wyjściu, który doprawi TDA1543   p a r z y s t y m i  przyprawami :) napisz.
Wyślę Ci opis co i jak.Swoją drogą w lampach wszystko zostało już wymyślone, pozostaje tylko zabawa w łączenie już istniejących rozwiązań, czy obliczanie wartości elementów odpowiedzialnych za warunki pracy lampy.Lancaster,  jeżeli Ciebie, czy innych zaciekawiły moje krótkie opisy przyczyn powstawania różnic w brzmieniu dźwięku podczas np. przełączania kabli czy elementów - chętnie bardzo dokładnie i z opisami przedstawię powstawanie całego tego zjawiska. Nie jest to jakiś bardzo rozległy temat.Wielu kolegom ułatwi to bardzo dobieranie brzmienia swojego sprzętu - choćby przez zmianę okablowania.
Szukanie brzmienia sprzętu nie musi odbywać się "w ciemno" poprzez wielokrotne a często nie trafione próby.Pozdrawiam serdecznie,Gabriel:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Któryś z aniołów trącił mnie skrzydłem, chyba nawet za mocno..

Gabriel

  • 1229 / 5662
  • Ekspert
28-09-2008, 20:25
Hmmm.. coś link źle się wkleił..Ten jest dobry: " http://en.wikipedia.org/wiki/Clipping_(audio) "
 
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Któryś z aniołów trącił mnie skrzydłem, chyba nawet za mocno..

lancaster

  • Gość
28-09-2008, 21:33
GAbriel, pierwsza rzacz to bardzo milo mi ze postanowiles popisac w tym wąrku.
O kablach conieco(podobne spostrzezenia z którymi sie 100% zgadzam) pisal kiedyś jeden kolega, ale tematu na bank nie wyczerpał.
Jezelki to nie problem bardzo proszę o małe co nieco :)



\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

lancaster

  • Gość
03-10-2008, 16:20
Wlasnie skladam DAC 8xTDA1543. Na co zwrtocić uwagę przy odpalaniu ?
Na stronie:
http://www.dddac.de/

facet dość pokretnie tłumaczy, ze dał rezystory I/V 270ohm tak by uzyskac 2V na wyjściu(DAC ma zasilany 5V, a dał wartosci elementow jak dla 8V)....tyle ze wczesniej slyszalem ze zbyt duza wartosc rezystorów I/V powoduje spore znieksztalcenia.
rozumiem, ze helitrimem 2K dobieramy wartość Rref tak by napiecie wyjsciowe bylo 2V....na co jeszcze ew. zwrócic uwagę ? Nie chciałbym utluc 8szt TDA :)


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'